Strona 1 z 5

Lidka wróciła do domu! a na gigancie nauczyła się mruczeć...

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 9:37
przez atla
nie wiem jak to napisać... jestem zrozpaczona i wściekła... mój szanowny mąż we wtorek wieczorem wypuścił Lidkę z domu, "bo chciała wyjść". i nie miało znaczenia, że prosiłam wielokrotnie, żeby wieczorem kotów nie puszczać. rano wstaję, szukam kota, żeby jej oczy zakropić, a kota nie ma... szukałam w ogrodzie... nie ma... jak kamień w wodę... Lidka wychodziła do ogrodu, ale w dzień. wtedy nie miała ochoty wychodzić poza teren, zresztą miała nadzór, a ona nazbyt skoczna nie jest, bo brzuszek... ale dzień a noc to dla kota zupełnie co innego... poszłam wczoraj do pracy, a po pracy łaziłam po całej okolicy, rozwieszałam ogłoszenia... nie mam pojęcia gdzie jej szukać... nie wiem co robić...
Lidka jest zaczipowana, więc jeśli by trafiła do schronu, to będzie wiadomo czyja jest.
nie wiem co jeszcze mogę zrobić.
a w sobotę mam jechać na urlop na dodatek...
nie wiem co robić... nie wiem dokąd mogła pójść... nic już nie wiem...

Obrazek Obrazek

fotki:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
a to ogłoszenie Lidziocha:
http://www.przeklej.pl/plik/ewabfolder- ... 1aubbt16jo

a tak Lidzioszek wyglądała jeszcze w schronisku (między 20 a 23 września 2009):
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 9:47
przez ciotka59
Atla, rozumiem i przytulam. Lidka się znajdzie!
W domu dostaję też qrwicy-nerwicy, gdy słyszę "bo ona chciała wyjść", a potem spokojnie zapomina, że wypuścił koteczkę :evil: :evil: I też nie ma znaczenia, że prosi się by kota samopas a zwłaszcza wieczorem nie wypuszczać!! :evil:

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:14
przez atla
qrczę! już 3 razy wrzucałam ogłoszenie Lidki na stronę schronu, a ciągle go nie widać.

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:17
przez boniantos
I porozwieszaj ogłoszenia może - w lecznicy sąsiedniej, w sklepach spożywczych, na przystanku.... wszędzie, gdzie się ludzie kręcą... i ja ściska kciuki, domyślam się co przeżywasz atla! Ale będzie dobrze, zobaczysz, znajdzie się!

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:21
przez atla
już porozwieszałam, ale dzisiaj też idę. wieczorkiem... z chrupkami... może się łakomczuszek skusi...
ja się tylko boję, bo ona nie zna okolicy. zna tylko ogród...

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:22
przez Georg-inia
znajdzie się, musi :ok:

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:23
przez magdaradek
napisz w ogłoszeniach, że kotka jest w trakcie leczenia oczu.
Kciuki za odnalezienie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:23
przez WarKotka
trzymam kciuki, żeby koteczka szybko wróciła do domu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:23
przez gosiaa
Zaznaczam wątek, kurcze, zdjęcia mi się nie wyświetlają.

Pamiętam jak rozmawiałyśmy w lecznicy tydzień temu, byłaś zaczipować Lidkę, w razie czego... Cholerka.

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:26
przez boniantos
jeśli masz - sugerowałabym więcej (1-2) zdjęć wrzucić. I opis jakiś, bo ma charakterystyczne umaszczenie, jakieś jaśniejsze plamy na grzebiecie, tak? Bo to drugie jest mniej czytelne :(

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:27
przez boniantos
gosiaa pisze:Zaznaczam wątek, kurcze, zdjęcia mi się nie wyświetlają.

Pamiętam jak rozmawiałyśmy w lecznicy tydzień temu, byłaś zaczipować Lidkę, w razie czego... Cholerka.
szczęście w nieszczęściu. Ten chip się przyda i może pomóc!

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:38
przez atla
gosiaa pisze:Pamiętam jak rozmawiałyśmy w lecznicy tydzień temu, byłaś zaczipować Lidkę, w razie czego... Cholerka.

no... czułam, że muszę to zrobić przed wyjazdem...

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:41
przez atla
rybcie pisze:jeśli masz - sugerowałabym więcej (1-2) zdjęć wrzucić. I opis jakiś, bo ma charakterystyczne umaszczenie, jakieś jaśniejsze plamy na grzebiecie, tak? Bo to drugie jest mniej czytelne :(

mam zamiar zaraz powrzucać więcej zdjęć w 1 poście (i ogłoszenie, które zrobiłam), ale większość i tak poruszona, albo niewyraźna. panna nie ma cierpliwości do pozowania.

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:45
przez Duszek686
Lidka jest charakterystyczna. Trudno ja pomylić z innym kotem.
Zrób dokładny opis..
A co z oczkami? Czy ona dobrze widzi?
Z tego , co pamiętam to Lidunia miała taką małą mgiełkę na tych oczkach...

Re: zaginiona Lidka! proszę o pomoc! Łódź-Sikawa

PostNapisane: Czw lip 22, 2010 10:50
przez ruru
Ojej Lideczko wracaj szybciutko :( :( :( :( :( :(

trochę zmniejszyłam i "urzeczywistniłam" kolory w fotkach
Lideczka to pręgowana szylkretka,
z pięknymi rudymi maźnięciami...
Obrazek
Obrazek