Strona 1 z 7

Malutka ze złamaną nóżką-potrzebne wsparcie na zabieg!

PostNapisane: Nie lip 11, 2010 13:56
przez Liwia_
Zwracam się z apelem o pomoc koteczce, której widok po prostu łamie serce. Kotunia jest malutka, ma 2, może 2,5 miesiąca, razem z rodzeństwem trafiła do katowickiego schroniska. Okazało się, że mała miała złamaną nóżkę, która została powtórnie uszkodzona podczas szaleństw z rodzeństwem, w klatce.

Dziewczynka została oddzielona od reszty miotu, w tej chwili mieszka w małym transporterku, co znosi fatalnie. Potrzebuje towarzystwa, bliskości, w transporterze tak płacze :( A przede wszystkim - potrzebuje pomocy, dt, który wyleczy jej łapkę, zaopiekuje się nią i da jej szansę na powrót do zdrowia.

W tej chwili w schronisku nie ma na to szans. Przepełnienie jest potworne, na domy czeka kilkadziesiąt kociąt, w takich warunkach nie ma szans na odpowiednie leczenie, tymczas, dom stały... Nie czeka ją nic dobrego :(

Dziewuszka jest proludzka, rozmruczana... Proszę o ratunek dla niej, w razie potrzeby byłabym może w stanie wysupłać co miesiąc trochę pieniędzy na jej utrzymanie...

Oto dziewczynka :

ObrazekObrazek

Filmiki :

http://www.youtube.com/watch?v=MpX7wejofUo
http://www.youtube.com/watch?v=aiv5rBYJ334

Ratunku :cry:

Aktualizacja :

Kotek ma dt u JOMA. Potrzebne jest wsparcie na leczenie i na zabieg, którego koszt wyniesie ok 400 zł.


Wpływy :

50,00 zł od Liwii
30,00 zł od Avian

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Nie lip 11, 2010 14:19
przez Avian
A ma jakoś tą łapkę usztywnioną? Potrzebny jest zabieg? W którym miejscu to złamanie?

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Nie lip 11, 2010 14:38
przez Liwia_
W tej chwili łapka nie jest usztywniona, o tym, czy potrzebny jest zabieg można chyba zawyrokować po rtg, a na to w schronie nie ma szans. Nie wiem, w którym miejscu łapka jest złamana, koteczka trzyma ją sztywną - ale to na pewno wie Mała1, odpowie, jak tylko będzie...

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Nie lip 11, 2010 15:08
przez BOENA
Czarnulka jest bardzo proludzkim kociakiem.
Gdy siedzi w transporterku płacze i prosi o uwagę :(
Obok,w klatce są Jej siostry i bracia,nie może być razem z Nimi.
Przy głaskaniu zaraz uruchamia motorek.
Tak strasznie żal malutkiej :cry:

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Nie lip 11, 2010 15:16
przez Avian
Bidulka :(
Dlaczego nie można jej w schronie rtg zrobić i jakoś ją poskładać? Chodzi o kasę, czy nie ma się kto nią tam zająć?

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Nie lip 11, 2010 16:06
przez grajda
Kotkom małe złamania leczą się bardzo dobrze. Z reguły zalecają weci ograniczanie przestrzeni , by odciążyć łapke od chodzenia.Rtg by się przydał, żeby wiadomo było czy nie potrzebne jest składanie i gips. Kicia na filmiku podpiera się na niej , może nie jest tak źle.Miałam półrocznego kocurka ze złamaną skomplikowanie tylną nóżką. Był operowany , miał kości skręcane śrubą i niestety musiał siedzieć w dużym transporterku , czy mu się to podobało czy nie.Za domek tymczasowy dla kici. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Nie lip 11, 2010 18:20
przez Mała1
już piszę
w schronisku na miejscu nie ma rtg, ale oczywiscie można z kicia jechac i je zrobić
i gdyby nie masakryczny szczyt sezonu to tak wałśnie by było, kicia dostałaby swoja klateczke i dochodziła do siebie
Ale to co teraz się dzieje z ilością oddawanych kotów, ci ,ktorzy nie jeżdzą do schronisk pewnie nawet nie są w stanie sobie tego wyobrazić
W klatkach czeka kilkadziesiat kotów, a kolejne są zgłaszane telefonicznie
biuro odsyła ludzi na dalszy termin, mimo tego ,że kocięta tam gdzie są są najczęsciej tez w niebezpieczenstwie
I część ludzi ciut czeka, ale większości naprawde nie interesuje przepełnienie
nic a nic
oni chcą się pozbyć problemu i np powieszą je w worku na drzwiach schroniska
albo nawet nie chcę myśleć co z nimi robią :|

Nie ma szans teraz na rehabilitacje małej w schronisku, potrzebny jest po prostu tymczas.
Badania, zabiegi oczywiście pokryjemy-tylko miejsca dla Małej nie ma :|

Weterynarz, który ją oglądał stwierdził ,że to stare złamanie, naruszone teraz przez walki kociaków w klatkach, w kolanie
Ona ,będąc z rodzeństwem nie miała szans na spokój, skaczą na nią, podgryzają-a ją boli
Leków przeciwbolowych raczej nie jest wskazane dawac, bo wtedy łapka mniej boli i kot jej nie oszczędza pogłębiając uraz
Jej potrzebny indywidualny opiekun :(

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Nie lip 11, 2010 20:56
przez phantasmagori
Ech :(

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Nie lip 11, 2010 21:05
przez Avian
Faktycznie, jedyna szansa dla małej teraz do domek tymczasowy ...

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Pon lip 12, 2010 6:46
przez Liwia
biedna mała, tak niewiele trzeba a tak dużo :(
Jakby trzeba było to transport znajdę w najbliższym czasie, choćby nad morze.

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Pon lip 12, 2010 9:47
przez Mała1
do góry mała
moze ktoś cie wypatrzy

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Pon lip 12, 2010 9:51
przez BarbAnn
zaznaczę sobie

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Pon lip 12, 2010 10:58
przez Avian
A ja podniosę - może ktoś da maleńkiej szansę? :ok:

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Pon lip 12, 2010 11:05
przez kwiatkowa
I ja podniosę! Biedna mała :(

Re: Zapłakana malutka ze złamaną nóżką - RATUNKU!

PostNapisane: Pon lip 12, 2010 11:15
przez Liwia_
I ja postarałabym się pomóc w transporcie... Mała jest taka kochana, rozczulająca... Może ktoś mógłby dać jej kawałek kąta u siebie? :( Ona tak fatalnie znosi życie w transporterze, płacze, wyciąga łapki przez kraty, potrzebuje człowieka i przede wszystkim odpowiedniej opieki :(