Napoleon żyje, potrzebna pomoc w szukaniu! Janów(mazowieckie

Właśnie się dowiedziałam, że u moich Teściów zaginął kocurek Napoleon. Jest to kot wychodzący w (jak mi się do tej pory wydawało) bezpiecznej okolicy (osiedle domków jednorodzinnych, kilkaset metrów od drogi) Kocurek jest wykastrowany, ma sześć lat i wcześniej zawsze wracał. Kot trzyma się z dala od drogi, chodził raczej po osiedlu, po polach, łąkach.
Nikt go nie widział od 4.07. br. Sąsiedzi przepytani, Tata codziennie szuka kociastego podczas spacerów z psem, ja dziś jadę rozwieszać ogłoszenia.
Napoleon jest czarny, ma białą łatkę na piersi i kilka białych włosków na brzuszku, charakterystyczne są jego policzki, trochę puciate, jak u brytka (przynajmniej ja mam takie skojarzenia)

Uploaded with ImageShack.us
BŁAGAM O POMOC!!!! Czy na forum jest ktoś z tamtych okolic? Wiem, jak szukać zagubionego niewychodzącego, było kilka wątków na ten temat, ale co z kotem wychodzącym, który jest "u siebie" ?????????? Strasznie się boję, że coś mu się stało...
Nikt go nie widział od 4.07. br. Sąsiedzi przepytani, Tata codziennie szuka kociastego podczas spacerów z psem, ja dziś jadę rozwieszać ogłoszenia.
Napoleon jest czarny, ma białą łatkę na piersi i kilka białych włosków na brzuszku, charakterystyczne są jego policzki, trochę puciate, jak u brytka (przynajmniej ja mam takie skojarzenia)

Uploaded with ImageShack.us
BŁAGAM O POMOC!!!! Czy na forum jest ktoś z tamtych okolic? Wiem, jak szukać zagubionego niewychodzącego, było kilka wątków na ten temat, ale co z kotem wychodzącym, który jest "u siebie" ?????????? Strasznie się boję, że coś mu się stało...



