U mnie było bez szkód w kotach... Bez szkód w bombkach o tyle, że bombek w ogóle nie powiesiłam...
Ale żywa choinka to zywa choinka
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Chatte pisze:A ktoś wie jak jest ze szkodliwością ewentualnego spozycia choinkiprzez kota? Moi koci domownicy wszelkie roslinki uważaja za nadajace sie do spozycia (a potem zbieram zielone pawie, brrr)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, koszka, majka420 i 98 gości