Kocia Chatka

Rozpoczynam dziś dziesiątą już część naszego wątku wątku kociaków sosnowieckich i nie tylko, bo także z miast okolicznych...nadal jesteśmy i staramy się pomagać kociakom i coś tam robimy może wg nas dobrego, a wg. innych kiepskiego, albo niczego niezwykłego...
no cóż pomagamy kociakom jak możemy i nic ponadto
Pomagamy wszystkim kociakom zarówno schroniskowym, ulicznym, kociaczkom wyrzuconym z domów, żyjącym na podwórkach, pomagamy karmicielom w kastracji i sterylizacji kociaków. Pomagamy, ale oczywiście nasze możliwości zarówno lokalowe, fizyczne, psychiczne itd są ograniczone...jak wszystkich ludzików z naszego forum
Muszę to zrobic dość szybko bo niestety net w tym miejscu gdzie przebywam działa słabo, ale okolicznosci są cudne temperatura w tej chwili to jakieś 28 stopni, siedzę sobie w plenerze w gaju oliwno=cytrynowym i dziś po wycieczce całodziennej do Neapolu jestem z lekka a nawt bardzo rozkojarzona
Mamy Kocią Chatkę takie malutkie całkiem prywatne przytulisko dla kociaków nie jest to jakieś olbrzymie pomieszczenie, ale zawsze coś
dzięki temu pomieszczeniu ileś tam kociaków zostało uratowanych.



Muszę to zrobic dość szybko bo niestety net w tym miejscu gdzie przebywam działa słabo, ale okolicznosci są cudne temperatura w tej chwili to jakieś 28 stopni, siedzę sobie w plenerze w gaju oliwno=cytrynowym i dziś po wycieczce całodziennej do Neapolu jestem z lekka a nawt bardzo rozkojarzona

Mamy Kocią Chatkę takie malutkie całkiem prywatne przytulisko dla kociaków nie jest to jakieś olbrzymie pomieszczenie, ale zawsze coś
