Strona 1 z 1

Pani przyjmie kotka [Kraków i okolice]

PostNapisane: Pon gru 15, 2003 17:24
przez harpia
Witam.
Własnie wróciłam ze spaceru z psicą, byliśmy po kasete żeby uprzyjemnić sobie długi wieczór. W wypożyczalni zaczepiła mnie pewna pani która właśnie musiała uśpić swoją 8 letnią kociczke przez nieudolność pewnej pani weterynarz z Libiąża (dane moge podac na pw, mnie też podpadła)
Pani ta chciałaby wziąść małego kotka, płeć nieistotna i tak będzie wyciąte, nieśmiało prosiła abym wyszukała rudaska ale inne też są mile widziane, po małego może do Krakowa dojechać. Kić będzie miał świetnie, nie będzie kotem wychodzącym. Osoba ta dała już pare ogłoszeń więc niemam pewności czy kotek stąd zostanie wzięty na 100%, chciałabym jutro podesłać jej pare telefonów lub namiarów więc proszę was o szybką pomoc.
Będe tu często zaglądać.

Dziękuje i podrawiam.

PostNapisane: Wto gru 16, 2003 10:19
przez LimLim
Zapraszam na adopcyjną :D , jest tam bardzo sympatyczne ogłoszenie o kotkach z Krakowa szukających domku.

PostNapisane: Czw gru 18, 2003 10:56
przez harpia
Czy może mi ktoś coś wytłumaczyć?

Wypisałam pare ogłoszeń dostałam jedno na pw pani zadzwoniła i w połowie "ofert" było coś w typie "nie oddam bo nie jesteś z Krakowa" Noo ludzie pani ta mieszka godzine od Krakowa czy to ma jakieś znaczenie? Przecież tutaj chodzi o dobro zwierza a nie jak blisko będzie mieszkał co jest grane ???? :(

PostNapisane: Czw gru 18, 2003 10:58
przez Batka
:?: ja tez nie rozumiem

PostNapisane: Czw gru 18, 2003 15:30
przez Lili
ja tez nie lapie, jaka jest roznica, miedzy mieszkaniem w krakowie... a pozanim, dla kota... hm...
zapytam kumpeli dzisiaj wieczorem... bo ona ma wojka weta, i u niego ostatnio byl chyba rudy kocorek do wydania...
a ja mam na wydaniu bura kotke... ok 4 miesiace... kochana, lubi sie przytula... i szjada wszystko,...
nie jest nauczona zalatwiac sie do kuwety... nigdy nie widziala weta - to kotek ze wsi... ale jak trzeba by to przywioze na poczatku stycznia... o tyle, ze nie gwarantuje na 100 ze tam jeszcze bedzie... ale powinna....

PostNapisane: Czw gru 18, 2003 16:11
przez harpia
Narazie zawaliłam babke stertą ogłoszeń z adopcji coś powinno znaleść domek u niej.