Strona 1 z 52

Frezja - pojechała do domu!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 15:48
przez jaaana
Ponieważ wątek się rozrasta, pozwolę sobie, dla wygody ewentualnych poszukiwaczy kota, streścić najważniejsze informację o Frezji.

To jest Frezja:

Obrazek

Frezję zgarnęłam wprost z ulicy, ale wcześniej musiała być kotką domową. Nie bała się ludzi, garnęła się do nich prosząc o jedzenie i pieszczoty. Bardzo bała się psów i kotów. Zostało jej to do dziś. Jest typową jedynaczką.
Jak widać na zdjęciu, jest czarno-białą kotką, o smukłej budowie. Ma długie nogi i długi ogon. Stanowi bardzo dekoracyjny element mieszkania.
Jest zdrowa. Została wysterylizowana, odrobaczona, odpchlona.
W domu zachowuje się wzorowo. Do kuwety trafia bezbłędnie. Jak każdy szanujący się kot, przesypia ¾ doby, pozostały czas przeznacza na aktywność fizyczną. Potrafi się ładnie bawić – lubi pudła, pudełka i zabawki z długimi elementami (ogony, sznurki itp.).
Charakterystyczną jej cechą jest wodne szaleństwo. Chwyta płynącą wodę z fontanny lub kranu i wcale jej nie przeszkadza, że moczy przy tym futerko.
Jest kotką z charakterkiem. Jeżeli czegoś sobie nie życzy, potrafi dać temu wyraz chwytając ząbkami ludzką rękę czy nogę. Nie jest to gryzienie, uszczypnięcie raczej zwykle poprzedzone głośnym „miaaau”. Powoli staram się ją odzwyczajać od podgryzania.
Bardzo lubi noszenie na rękach i głaskanie.


Banerek dla Frezji:
sisay pisze:Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=113609][img]http://tnij.org/hup3[/img][/url]


A tu już właściwy wątek, wydarzenia w kolejności chronologicznej:


Mieszkam niedaleko Domu Pomocy Społecznej. Wokół domu jest duży park, a w parku koty.
Koty miewają się tam jako-tako, resztki ze stołówki dostają, pracownicy nie przeganiają zbytnio, niektórzy pensjonariusze traktują jako miłe urozmaicenie życia, kierowniczka... na razie żadnych akcji przeciw nim nie podejmowała.
Koty mają tam swoje meliny i na ogół nie rzucają się w oczy. Zimą niektóre zaglądały do stołówki moich bezdomniaczków.

Frezję po raz pierwszy zobaczyłam, gdy wyprowadziła swoją córeczkę na parking :strach: przed domem. Córcia przecudnej urody. Taka:
Obrazek

Początkowo myślałam, że kicie są domowe z pobliskich bloków. Ale jednak nie.
Malutka ma już dom. Teraz kolej na mamę.

Odbieram Frezję dziś po sterylce. Niestety, będę ją musiała wypuścić na teren DPS. Ale jedna z pracownic obiecała "mieć na nią oko".
Jeśli nie ucieknie wystraszona, zrobię jej zdjęcia.

Dlaczego szukam dla niej domu?
Bo jest najbardziej łagodną, przymilną, przytulastą koteńką jaką kiedykolwiek widziałam.
Ociera się o nogi, barankuje, podskakuje do wyciągniętej ręki.
Bez wątpienia była kiedyś domową kotką. Bardzo garnie się do ludzi.

Śliczna smukła biało-czarna z wydłużonym pysiem. Na oko młoda.
Delikatna jak frezja :D

Re: Frezja z parku szuka domu

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 19:23
przez jaaana
Tu jeszcze w transporterku u weta:Obrazek
A tu wypuszczona na wolność. Otworzyłam transporter i chciałam uciekać, a ona za mną na ulicę. Zatem chodnikowo - trawniczkowa sesja zdjęciowa.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tu dobrze widać jaki ma śliczny wydłuzony pyszczek:
Obrazek

Miał to być portret, ale sie odwróciła i wyszedł półprofil trochę z tyłu:
Obrazek

Zdjęcia takie sobie - nie oddają jej uroku. Ale nie mogłam przykucnąć, bo natychmiast miałam ją na sobie :lol: Więc starałam się sfocić ją z odległości.

Młoda smukła dziewczynka, biała od dołu, w czarnym eleganckim płaszczyku. Prawdopodobnie ktoś ją wyrzucił, gdy zaczęła rujkowo podśpiewywać. Ale wierzę, że znajdzie dom. Może już za chwilę ktoś się zakocha we Frezji?

Re: Frezja z parku szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 20:29
przez jaaana
I nikt nawet nie powie, ze śliczna jest?

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 20:46
przez grajda
Śliczna koteczka , tylko czemu po sterylce wypuszczona od razu.Kotkę trzeba przetrzymać przynajmniej 3 doby. To źle się może skończyć.

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 20:55
przez jaaana
Sterylka była we wtorek - wet ma miejsce i przetrzymuje dziczki.

Tylko chyba nie do końca mi wierzył, że to dziczka :lol:

Bo jest miziasta bardziej niż moje oba koty razem - a to też pieszczochy :D

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 20:57
przez grajda
Przepraszam , myślałam że w dniu po zabiegu.Za domek dla koteczki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 21:07
przez jaaana
Nie szkodzi :) Wet ma duży dom i chyba mnie lubi :wink: Ma dla kotów specjalne pomieszczenie, do dziś było wolne. Dziś dostał w prezencie kotkę z trójką kociąt - przynieśli do uśpienia :evil: Ladniutkie, buro - białe, oswojone. No i siedzą u niego.

Dziś siadam i całą noc robię jej ogłoszenia.
Musi szybko znaleźć dom, bo jak nie, to ... No właśnie, w podzięce za sterylkę lata za mną jak piesek. Zamiast iść do parku, tam, gdzie jej miejsce, to wyłazi na ulicę i wdzięczy się do mnie.
Gdy uda mi się uciec, zaczepia wszystkich przechodniów.

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 21:13
przez grajda
Przecież nie wolno uśpić miotu , który już otworzył oczka.Z opisu Twojego wynika , że już mają otwarte ślepka. Kotkę też przynieśli do uśpienia? To przecież koszmar! Ratunku!

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 21:16
przez jaaana
Nie ratunku, bo siedzą u weta - przecież napisałam. Czekają na dom.
Zdjęcia im porobiłam

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 21:21
przez ciotka59
Delikatny kwiatuszek, oby szybko ktoś dał jej dom!

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 21:25
przez jaaana
Dokładnie taka jak kwiatuszek.
Słodka, drobna, delikatna.

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 22:38
przez anulka111
No to znalazlam Twoj wateczek, przesliczna koteczka :1luvu: :1luvu: ,szkoda ,ze teraz taki wysyp kotkow jest :roll:

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 22:45
przez jaaana
anulka111 pisze:No to znalazlam Twoj wateczek, przesliczna koteczka :1luvu: :1luvu: ,szkoda ,ze teraz taki wysyp kotkow jest :roll:

To by za łatwe było, szukaj moich osobistych kotów :wink:

Czy ktoś mógłby mi pomóc napisać tekst ogłoszenia?
Taki chwytający za serce...

Re: Frezja z parku wychodzi na ulicę, bo szuka domu - foty!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 23:16
przez kotika
Jaki śliczny kwiatuszek. Teraz tylko ktoś zakochać sie musi. :D

Re: Frezja z parku - wychodzi na ulicę, bo szuka domu

PostNapisane: Sob lip 03, 2010 12:01
przez 77renifer
:1luvu: