Strona 1 z 6

WAWABardzo chora Pola! krew,rany w pysku,potrzebne fin i dt.

PostNapisane: Śro cze 30, 2010 19:14
przez Hanulka
Chora Pola potrzebuje pilnie pomocy w leczeniu i dt/ds!! Kto pomoże???

Pola krwawi teraz z pysia, co robić????

Otrzymałam tel. wiadomość od andzeliki1952 (a andzelika od pani z Warszawy, która działa na dogo), że na ulicy Okrężnej w Raszynie (nr posesji i namiary na osobę podam w pw) jest chory - zaropiałe oczy i pokładanie- piękny kot, który potrzebuje pomocy, ma jedzonko i wodę (znalazca nie może zaopiekować się kotem, bo alergia w domu i w tej chwili nie ma nikogo w domu-wakacje), ale pokłada się w trawie i wygląda na chorego.. nikt nie chciałby oddać do schronu.. może ktoś z okolicy lub Warszawy mógłby się nim zaopiekować? ze swej strony dla opiekuna i kota deklaruję ogłoszenia...
Jak pomóc temu koteczkowi? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


A oto efekt dzisiejszej pomocy OKI :1luvu: :1luvu: OKI bardzo dziękujemy :kotek: :kotek:

banerek od kociczka39 :1luvu: str. 3 (na razie nie ma kodu)
Obrazek


To kotka, domowa - pewnie wywalona, bo chora :( Bida jest straszna :(

Najpierw pomyślałam, że to kotka, bo tri - ale choć kotka, to nie tri. Nawet nie wiem, czy to krówka, czy biało bure, bo czarne jest po prostu rude :?

Byłyśmy u weta - jest w bardzo złym stanie ogólnym, bez badania krwi diagnozy nie będzie. Krew nie pobrana, bo kota osłabiona mocno, wetka stwierdziła, że na razie woli zadziałać ogólnie, co by to nie było i tak trzeba, a do pobrania krwi trzeba kota najpierw nawodnić i podkarmić, bo szkoda kłuć kilka razy, żeby ściągnąć. Dostała antybiotyk (duplocyklinę), witaminę B12 + cośtamcomplex, no-spę, glukozę w kroplówce, advokata na kark - bo na kocie aż się roi, w kocie zapewne też :cry:
Jest niemożebnie brudna i bardzo nieładnie śmierdzi, ma wzdęty brzuch (być może ropomacicze, ale przed narkozą trzeba ją wzmocnić, bo w tym stanie nie przeżyje), jak nie ropomacicze, to może być FIP i wszystko inne też. Testy konieczne
Zębów połowa jest do wyrwania, drugiej połowy nie ma, paskudny zapach z pyszczka - nerki? wątroba? trzustka? może być wszystko :? Kk to już na marginesie, żeby komplet był :? Oczy nawet niezłe w porównaniu do reszty kota. Lat 12 +/- 6 - trudno wyczuć w tym stanie :?

Nie wiadomo jak płuca - bo przy osłuchiwaniu mruczy, przy zastrzykach i kroplówce też mruczy i usiłuje sobie zwichnąć kark barankując co się da :( Siedzi w mikrołazience i nie reaguje atakiem paniki na spuszczanie wody, czy odpalenie piecyka gazowego. Domowa jak nic :? Płakać mi się chce :cry:

Potrzebna kasa - ja po prostu nie mam, do pierwszego już mi nie starcza, pożyczam od matki - jak ona się dowie, że siedzi u mnie kolejny kot, to... się będę musiała przerzucić na kocie żarcie (i chyba wszystkie na whiskasa przejdziemy :? ). Dziś zapłaciłam 80 złotych, bo tylko tyle miałam przy sobie. Ogólnie będzie ok. 120 za dzisiejszą wizytę - dowiem się w poniedziałek, bo będzie mój wet (dziś go zastępowała koleżanka, bardzo miła kobitka zresztą). Potrzebne będzie badanie krwi 65,- + testy 80,-, sterylka 220,- zwykła, nie wiem jak przy ropomaciczu - jeśli ktoś w Warszawie ma dostępną tańszą obsługę wet. to błagam o pomoc :!:
Poprosiłabym też o dt, ale wiem, jak jest :?
Mam rezydentkę z obniżoną odpornością do sterylki w tym miesiącu, jak nic nie złapie :?

Ciężko jej robić zdjęcia, bo łasi się przepotwornie - jest bardziej miziasta niż 3 moje rezydentki razem wzięte :)
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
W łazience mam tyle podłogi, co widać na zdjęciach :?
Chyba się lepiej poczuła po kroplówce i fotogeniczna z niej Bida, bo w rzeczywistości wygląda dużo gorzej...

Aaa, jeszcze jedno - kotka przyszła sama, ale zainteresowali się ci sąsiedzi z naprzeciwka, którzy dokarmiają. Pani mówiła, że to o tego kota chodzi, ale pan twierdził, że to nie ten, bo ten chory to inny :strach:
Mam nadzieję, że pani miała rację i nie ma tam więcej chorych kotów...

Bardzo prosimy o pomoc!!!!

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Śro cze 30, 2010 19:53
przez OKI
W razie czego mogę pomóc w transporcie - ale nie mogę go wziąć, ani możliwości leczenia :(

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Śro cze 30, 2010 19:55
przez Hanulka
OKI pisze:W razie czego mogę pomóc w transporcie - ale nie mogę go wziąć, ani możliwości leczenia :(



serdeczne dzięki :D :D :D

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Śro cze 30, 2010 21:09
przez OKI
:!:

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Śro cze 30, 2010 22:16
przez OKI
:!:

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Czw lip 01, 2010 7:05
przez Hanulka
:kotek:

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Czw lip 01, 2010 10:11
przez OKI
:!:

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Czw lip 01, 2010 13:44
przez OKI
:idea:

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Czw lip 01, 2010 14:11
przez ewar
No,cóż.....

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Czw lip 01, 2010 14:28
przez Hanulka
hop po pomoc :!: :!: :!:

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Czw lip 01, 2010 14:51
przez kalewala
Czy ta osoba, która go karmi, nie moglaby pokazać go wetowi?
Jeśli kot nie opuszcza posesji, możnaby go spróbwać leczyć na dworze...
Lepsze to niż czekanie...

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Czw lip 01, 2010 15:50
przez OKI
O ile wiem, tej osoby nie ma w tej chwili i ktoś tylko przychodzi karmić w zastępstwie :?

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Czw lip 01, 2010 20:45
przez andzelika1952
Wiadomość o tym kociaku / biało-rudym/ otrzymałam od osoby działającej na Dogomanii i będącej DT dla wielu psiaków. Niestety w tej chwili jest na urlopie i nie może nic na odległość zrobić. Poprosiła mnie bo wie ,że działam na miau. Musimy sobie pomagać :P Gdybym nie miała nakazu opuszczenia lokalu do 31 lipca to wzięłabym go do siebie na czas leczenia.

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 7:54
przez Hanulka
:!: :!: :!:

Re: Warszawa Raszyn ul. Okrężna- chory kot potrzebuje pomocy!

PostNapisane: Pt lip 02, 2010 8:43
przez ewar
Nikt nie pomoże temu nieszczęśnikowi? OKI proponowała transport do weta.Jest ciepło,mógłby wrócić na to podwórko.Tak myślę.