Strona 1 z 25

Rudasek BEZ oczu / "operacja" emigracja ;)

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 8:01
przez lidiya
jakies 3,5 roku temu szukalam tu domu dla Rudego kocurka (wykastrowany) bez oczu.

Los wybitnie go nie oszczedza...
Najpierw urodzil sie w jakiejs pseudohodowli i zyl w niej kilka miesiecy, potem trafil do pewnej kobiety, ktora wlasnie 3,5 roku temu oddala go z powowodu ciazy, a teraz traci swoj dom , bo jego wlascicielka wyjechala do anglii....
Dla kazdego kota utrata domu to koszmar, ale jemu bezpieczenstwo i stabilizacja jest potrzebne wyjatkowo :(
Jest kochanym , przemilym kotem.

Adopcji przeprowadzilam juz na prawde wiele i przy niewielu mam lzy w oczach, ale pamietam dokladnie jak zabieralam Rudaska z jego domu i wiozlam do adopcji... stal na srodku obcego miejsca i krecil sie w kolko... nie wiedzial gdzie i dlaczego jest :( Wzruszylam sie wtedy okropnie :(
Los i ludzie go nie oszczedzaja...

Mamy czas do konca lipca na znalezienie mu nowego domu.

Nie wiem co jeszcze na razie napisac bo rece mi opadly :(

Zdjecia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 8:06
przez Małgocha Pe
To chyba za dużo na takiego kociaka,czymże zasłużył na taki los.
Trzymam kciuki aby wreszcie trafił się dom z prawdziwego zdarzenia :ok:

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 9:32
przez CoToMa
:( :( :(

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 9:43
przez Miss
Co za ludzie ... tak jakby był zakaz wwożenia zwierząt do Anglii :roll:

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 9:43
przez marikita
Ścisnęło mi się serce... Biedaczysko, biedaczysko...... :cry: :cry:

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 9:50
przez kristinbb
Ech koteczku, taki piękny i kochany jesteś rudasku :( :(

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 9:55
przez RudyiSrebrnyKot
jest piękny...!
i tak mi go żal...

a domek z kotami?

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 9:58
przez Miss
Lidyo..
A podsunełaś pani pomysł żeby teraz zaczęła robić mu badania, a poźniej żeby oddać go do domu tymczasowego na te klika miesięcy ??? Przecież wyjazd do Anglii do nie wyrok....

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 10:45
przez amyszka
Nie mogłam się oprzeć i zrobiłam dla kotka banerek :cry:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/htzdw][img]http://tnij.org/hdqc[/img][/url]


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Tylko nie wiem czy kotek jest w Toruniu ? :roll: Jakby co to podmienię napis :ok:

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 11:00
przez mantra
Jest przepiękny, sama bym go wzięła gdybym tylko mogła...

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 11:11
przez RudyiSrebrnyKot
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=113362&p=6131119#p6131119][img]http://tnij.org/rudzielecx[/img][/url]


amyszko - Twój banerek jest śliczny i właściwie mój jest zbędny (zrobiłam w tym samym momencie prawie...), ale myślę, że w tym przypadku nie obowiązuje zasada: co za dużo... :lol:

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 13:21
przez becia_73
Podniosę

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 13:53
przez ewar
Zwykle jestem grzeczna,ale czasami boję się,że nie wytrzymam.Pamiętam niewidomego,rudego kocurka,któremu bardzo kibicowałam,były to początki mojego pobytu na forum.Czyżby to był ten właśnie?Pamiętam,że tamten wciąż zmieniał DT,co dla niewidomego kota jest straszne.Znajdzie dom na pewno,ale to wakacje,wysyp kociaków,będzie trudno.Niemniej jednak trzymam mocne kciuki, musi kotek znaleźć najlepszy dom pod słońcem.Dość już nieszczęść spadło na to cudo.

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 14:07
przez Szejbal
:crying: :crying: :crying: Błagam niech go któś przygarnie. Ja miałam rozmowę z TŻ już ciężką o Ludmiłka z cukrzycą, na którego czekam cierpliwie, i jestem świadoma, że naprawdę nie mogę. TŻ jest bardzo wyrozumiały i rozumie wszystko, ale juz coś ustaliliśmy i się nie da. :cry:

Błagam - niech go ktoś wypatrzy :!: :crying:

Re: Rudasek BEZ oczu :( znowu traci dom!!!!!!!!!! :(

PostNapisane: Nie cze 27, 2010 14:09
przez Anna Rylska
:!: