Wychowanie dorosłego kotka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 26, 2010 11:48 Wychowanie dorosłego kotka

Witam :)
Zarejestrowałam się na tym forum specjalnie, poo to by poruszyć taki temat. Mianowicie mam problem z dorosłym kotem.. Jest bardzo agresywny i sika po pokojach jak tylko dużej poprzebywa w domu. Czy da się jakoś wychować tego rozbójnika? A jeśli jest taka możliwość, to poproszę o wskazówki :)
Ostatnio edytowano Sob cze 26, 2010 19:21 przez siliana, łącznie edytowano 1 raz
Powód: wątek przeniesiony z PT na K

Kociiiica

 
Posty: 4
Od: Sob cze 26, 2010 11:41

Post » Sob cze 26, 2010 12:17 Re: Wychowanie dorosłego kotka

W jakim jest wieku?
Jest wykastrowany?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob cze 26, 2010 22:50 Re: Wychowanie dorosłego kotka

nie jest wykastrowany..nie wiem czy by sie dał;p może ma ok 4 lata;p

Kociiiica

 
Posty: 4
Od: Sob cze 26, 2010 11:41

Post » Sob cze 26, 2010 23:01 Re: Wychowanie dorosłego kotka

Kociiiica pisze:nie jest wykastrowany..nie wiem czy by sie dał;p może ma ok 4 lata;p

Nawet nie wiesz jak sytuacja może się zmienić po kastracji. Nie zastanawiaj się nawet nad nią.
Masz w domu samca, któremu buzują hormony, który znaczy teren i "agresją" pokazuje swoją dominację.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9628
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob cze 26, 2010 23:08 Re: Wychowanie dorosłego kotka

Kociiiica pisze:nie jest wykastrowany..nie wiem czy by sie dał;p może ma ok 4 lata;p


To jest bardzo młody kot.

Obsikiwanie różnych miejsc jest normalne u niekastrowanych kocurów. Takie zachowanie nazywa się znaczeniem terenu i nie ma nic wspólnego z wychowaniem. Twój kot nie jest rozbójnikiem. bardziej skuteczna niż "wychowanie" będzie kastracja kocurka - zniweluje potrzebę znaczenia terenu i załagodzi zachowania dominacyjne.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob cze 26, 2010 23:25 Re: Wychowanie dorosłego kotka

Kociiiica pisze:nie jest wykastrowany..nie wiem czy by sie dał;p może ma ok 4 lata;p

Musisz to z nim uzgadniać? Pomiń go, uzgodnij z wetem.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9628
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie cze 27, 2010 10:29 Re: Wychowanie dorosłego kotka

on nie jest mój... Przygarneliśmy go niedawno.. chciałabym go udomowić. Mieć takiego kota do przytulania bardziej.. dlatego pytam czy to jest możliwe.. On narazie jest taki, że da sie mu jeść, głaszcze, on zacznie mruczeć i się na Ciebie rzuca..

Kociiiica

 
Posty: 4
Od: Sob cze 26, 2010 11:41

Post » Nie cze 27, 2010 10:54 Re: Wychowanie dorosłego kotka

Na pewno kastracja jest konieczna.Hormony buzują, taka jest natura.Przed kastracją przegląd u weta, musi sprawdzić,czy kotu nic nie dolega.Gwarancji nigdy nie będziesz miała,że kot będzie miziakiem,nawet jeśli weźmiesz kociatko.Kota się nie da wychować tak do końca.Prawie zawsze miałam dorosłe koty na tymczasie,były to koty po przejściach, z podwórka,działki,czyli tzw."bezdomne".Koty nie są głupie,wszystkie zrozumiały,że teraz mają pełną miskę, ciepło,czysto,są kochane,przytulane i każdy był miziakiem, niektóre wręcz namolne.Nigdy jednak nie skarciłam kota, nie uderzyłam.Wierzę,że wraca do nas to,co dajemy.Jeżeli damy kotu ciepło i miłość,to on nam ją również będzie okazywał.Może to i banalne,ale prawdziwe.Wielu forumowiczów Ci powie,że wolą dorosłego kota aniżeli kociaka.ja się do nich zaliczam,chociaż kociaczki są urocze.A to,że kot się rzuca i atakuje może być spowodowane właśnie tym,że nie jest wykastrowany.Możliwe,że dotykasz go w miejsce,które go boli,albo był skrzywdzony i boi się podniesionej ręki.Poobserwuj go i koniecznie do weta.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55002
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 27, 2010 11:03 Re: Wychowanie dorosłego kotka

Kastracja to dobra rzecz. Zwierzę się męczy ze swoim popędem, nie robi się mu krzywdy jeżeli się go wykastruje. To nie jest człowiek ;) Poza tym wykluczasz dobrą liczbę chorób, na które może zapaść mając te jąderka. Koszt takiego zabiegu nie jest wysoki a jest bardzo prostym zabiegiem.

mantra

 
Posty: 312
Od: Czw maja 17, 2007 14:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 27, 2010 13:54 Re: Wychowanie dorosłego kotka

Dziękuję bardzo za rady :) Postaram go troche oswoić bardziej i pójde z nim do weterynarza :) Napiszę za jakiś czas jak kocurek się ma :) Jeszcze raz dziękuje :)

Kociiiica

 
Posty: 4
Od: Sob cze 26, 2010 11:41




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 320 gości