Płodne koty i kocięta przy Melomanów w Warszawie

Nie wiem, kto (i czy w ogóle) tam dokarmia, więc prosiłabym ewentualnie o przekazanie informacji.
Wczoraj, 21 czerwca 2010 r. dwa kociątka - z maluchów, wg. weta ok 5tygodni - przygarnęła jedna z Pań notariusz z budynku nr 10. Koteczkę krówkę i biało-rudego kocurka z jednym oczkiem zainfekowanym kocim katarem.
Wiem, że będą chciały też przynajmniej podleczyć, a pewnie i zatrzymać białego kotka z oboma oczami zakatarzonymi - niestety dziś już go nie widziały...
Wczoraj, 21 czerwca 2010 r. dwa kociątka - z maluchów, wg. weta ok 5tygodni - przygarnęła jedna z Pań notariusz z budynku nr 10. Koteczkę krówkę i biało-rudego kocurka z jednym oczkiem zainfekowanym kocim katarem.
Wiem, że będą chciały też przynajmniej podleczyć, a pewnie i zatrzymać białego kotka z oboma oczami zakatarzonymi - niestety dziś już go nie widziały...