Miau.PL

Dzisiaj rano siostra zakonna znalazła obok kościoła Cystersów w Oliwie pięć kociaków w reklamówce na śmietniku
Ksiądz ogłosił to w czasie mszy i dwa po mszy znalazły domy (oby dobre!!!). Trzy wylądowały u mnie. Mają ok. 2 miesięcy, są śliczne, czyściutkie, oswojone, wyglądają na zdrowe, nic - tylko brać i kochać. Po prostu kotki domowe. Wszystkie trzy to najprawdopodobniej koteczki. Są bardziej zmęczone, niż głodne, od południa cały czas śpią.
Szukam pilnie DT. Mnie prawie wcale nie ma w domu, często wyjeżdżam, w domu mam trzy koty własne i chorego męża - nie mogę mu dodatkowo zostawiać trzech maluchów.

Tak tak - wszystko wiem - wszyscy zakoceni do granic możliwości, a okres urlopowy tuż tuż i z adopcjami ciężko. Ale może jakaś dobra dusza się znajdzie...

Koteczki otrzymały robocze imiona: Bajeczka, Borówka i Bakalia

Edit: Bajeczka okazała się chłopakiem; tak więc mamy Cynamona
To ten, który leży na parapecie.

Podsumowując: Borówka, Bakalia i Cynamon.

Cynamon chyba będzie miał dom

22.07.2010 Bakalia pojechała do nowego domku do Słupska.



Więcej zdjęć:
http://picasaweb.google.com/maja.ziemlanska/Koty02#

Masakra! no nie mam słów!Cisną mi się na usta te niecenzuralne, powiesiłabym takiego w worze na wysypisku!

powinno sie takiego gościa co to zrobił, zapakować w duży worek na śmiecie i do jeziora lub na śmietnik, nawet by mi ręka nie drgnęla, niektóre zachowania tzw ,,ludzi,, nie kwalifikują się żeby nazwać je w jakikolwiek sposób

Dobrze, że już bezpieczne. Trzymam kciuki za domy.

Może i niehumanitarna jestem, ale w naszym kraju to ja bym karę śmierci wprowadziła... Za krzywdzenie zwierząt też... Może by się motłoch opanował wreszcie... Takie małe, bezbronne kuleczki- jak można...?

No ja też jestem za karą śmierci! Dlatego nie głosuje w wyborach

A ja już się nawet nie denerwuję. Cieszę się, że zostały w porę znalezione i że są w dobrym stanie. Najważniejsze to teraz znaleźć domki.

Są cudne
Dzisiaj córka pojedzie z nimi na przegląd do weta. Ja dzisiaj cały dzień będę poza domem, a córka lada dzień kończy sesję i wyjeżdża...

Śliczności.

Piękne kiciaki

mój rezydent Wojcio został znaleziony w reklamówce w pojemniku na śmieci w styczniu.
Wstyd mi,ze należę do gatunku ludzkiego
Kciukiz a dziewuszki

Borówka okazała się chłopakiem; tak więc mamy Cynamona (szary pręgowany kotek na parapecie).

Podziękuj temu ksiedzu, jesli mozesz. Takie zachowanie nie jest znowu takie częste.
Nie chodze właściwie do kościoła ale moze można by księdza namowic na kazanie na temat zwierzat i stosunku czlowieka do nich? Może parę duszyczek by drgnęło.
I życze małym powodzenia. No i żeby juz tylko porządnych ludzi spotykaly:)

Kotki mają książeczki zdrowia, są odpchlone i odrobaczone. Wg oceny dr Sabiny Żarnowskiej z Potokowej mają ok. 5 tygodni (czyli urodziły się ok. 17 maja).

Więcej zdjęć:
http://picasaweb.google.com/maja.ziemlanska/Koty02#

Kocurek i jedna koteczka mają nieco przedłużony włos.

No kto się zakocha, kto???