Strona 1 z 7

ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 13:59
przez Borówka16
Dziś dostałam maila oraz telefon od bardzo zrospaczonej właścicielki zaginionego kocurka Kitka.
Kotek uciekł podczas pobytu jego właścicielki w szpitalu w nocy 14/15 czerwca w Łodzi ,w okolicach Katedry.
Pani teraz wróciła ze szpitala ,ale obecnie ma uszkodzony kręgosłup ,więc nie może nawet iść i poszukać kotka ,zosaje jej tylko proszenie o pomoc obcych ludzi ,gdyż Pani nie ma rodziny.
Za tydzień Pani znów na jakiś czas wraca do szpitala ,a my musimy zrobić wszystko żeby odnaleźć jej ukochanego kotka.
To teraz napiszę trochę o Kitku :
Kitek to 11 mies. kocurek ,którego p.Małgosia (właścicielka) znalazła w wieku 6 tyg. w strasznym stanie ,weci nie dawali mu nawet szans na przeżycie ,a jednak Kitek przeżył.
Niestety jest bardzo schorowanym kotem.
A mimo to p.Małgosia kocha go jak własne dziecko.Kitek jest jej pierwszym kotem i tak jak piszę jest dla niej wszystkim.
Ma chore nerki , jest w trakcie specjalistycznego leczenia - POD ŻADNYM POZOREM NIE MOŻE BYĆ WYKASTROWANY :!:
Kocurek ma także specjalistyczne jedzenie czyli konine, ryż, płatki owsiane, pieczywo z masłem.Wszystkie rodzaje białka oprócz koniny mu szkodzą !
Wielu wetów nie poznało się na nim i chciało go wykastrować ,dopiero dr Korczak z lecznicy pod Koniem powiedział ,że póki kot będzie miał chore nerki kastracja jest wyrokiem śmierci ! :cry:
Bez leczenia i specjalistycznej karmy również grozi mu śmierć !
Znaki szczególne kocurka to blizny pod szyjką i na prawej łapce.
BŁAGAM O POMOC W IMIENIU P.MAŁGOSI :!: :cry: :cry:
A może widziałyście kiedyś Kitka ,a może macie go w domu?
Prosimy o jakiekolwiek wieści co z kocurkiem ,jego właścicielka chce mieć chociaż wiadomość czy kot żyje !
Jeśli macie np.swoje strony internetowe ,jakiekolwiek portale informacyjne na których możecie umieścić wiadomość o zginięciu Kitka bardzo prosimy o umieszczenie go tam.

Tu można dzwonić całą dobę w sprawie kocurka :
P.Małgosia 507-181-573
Sąsiadka p.Małgosi ,która opiekuje się kotem podczas jej pobytów w szpitalu : 514- 552 -333
Oraz mój telefon : 513-14-59-53
A to poszukiwany :
Obrazek

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 15:59
przez livy
hop

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 16:43
przez Borówka16
Podnoszę...Kitku błagam ,odnajdź się ! :cry:

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 17:25
przez Ciepła
matko rozowa Kitku wracaj :ok:

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 18:00
przez Borówka16
Ciepła pisze:matko rozowa Kitku wracaj :ok:

Witam na wątku ,trzymajmy kciuki ,bo teraz są bardzo potrzebne :cry:

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 18:48
przez WarKotka
serce mi się ścisnęło, ten kocurek jest bardzo podobny do mojej Tazzy :(
Podrzucam, tylko tyle mogę zrobić :(

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 20:50
przez Borówka16
kiche_wilczyca pisze:serce mi się ścisnęło, ten kocurek jest bardzo podobny do mojej Tazzy :(
Podrzucam, tylko tyle mogę zrobić :(

Witam na wątku ,dzięki ,że chociaż zajrzałaś...

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 20:58
przez WarKotka
po północy wstawię zdjęcia i opis na swojego photobloga
Czy ktoś szukał tego kociaka? np. ta sąsiadka?
To już 5 dni, bardzo się martwię :cry:

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 21:12
przez Ciepła
moze w okolicy ktos go przygarnal..

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 21:21
przez WarKotka
oooo przyszło mi do głowy -wydrukować i porozwieszać w okolicy, może ktoś coś wie

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Nie cze 20, 2010 23:06
przez nika28
Dzisiaj przejeżdżałam tamtędy, ale nie widziałam żadnego kota...
5 dni... Czarno to widzę... Na pewno był głodny i coś zjadł :(

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Pon cze 21, 2010 2:37
przez Blue
Tak czy owak warto to zrobic - ale u chorego kota przede wszystkim - porozwieszac ogloszenia w pobliskich (i mniej pobliskich) lecznicach weterynarii - jesli ktos go przygarnie wczesniej niz pozniej wyladuje z nim u lekarza.

Trzymam kciuki za znalezienie czarnulka :ok:

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Pon cze 21, 2010 5:55
przez WarKotka
Kitku kochany, niech cię ktoś znajdzie

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Pon cze 21, 2010 6:43
przez Borówka16
kiche_wilczyca pisze:po północy wstawię zdjęcia i opis na swojego photobloga
Czy ktoś szukał tego kociaka? np. ta sąsiadka?
To już 5 dni, bardzo się martwię :cry:

Dziękujemy za wrzucenie na bloga :)

Re: ZAGINĄŁ KOCUREK , CHORE NERKI ,JEST W TRAKCIE LECZENIA Łódź

PostNapisane: Pon cze 21, 2010 6:52
przez Borówka16
Ciepła pisze:moze w okolicy ktos go przygarnal..

Miejmy nadzieję...żeby jeszcze się zorientował ,że Pani szuka kota i go oddał :roll: