"Ciach!bezdomność"(45+146)kolejne sterylizacje..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 10, 2010 8:37 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(19) - ciachamy :)

A jesteś pewna, że to ranka posterylizacyjna? 8O
Bo takie cóś to miał u mię Mamut, kiedy dostał zbiorowy wp..ol :oops:
Zagoiło się migusiem :mrgreen:
Nawet niespecjalnie kot ogolony 8O

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob lip 10, 2010 8:42 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(19) - ciachamy :)

Ja tam próbuję od wczoraj kota se obrócić na tej focie... Gdzie dół, gdzie góra :mrgreen:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto lip 13, 2010 10:50 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(19) - ciachamy :)

Kierownicy wciąż poszukiwani :(

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto lip 13, 2010 14:11 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(19) - ciachamy :)

W czwartek ma być ciachnieta Zuza. Ostatecznie Majkowiec podejmie decyzje kiedy, ale wstepnie tak jest umówione. Zuza przed sterylką z racji na swój wiek bedzie miała zrobiona bichemie, bo chcielibyśmy jednocześnie zrobić porządek w pysiu, bo ząbki w straszny stanie ma.

Wczoraj też dzwoniła do mnie pani, aż z Białej Podlaskiej z prośbą o pomoc w sterylizacji bezdomniaczków. Dokładnie chodzi o stadko w miejscowości Janów Podlaski, gdzie panim a domek letniskowy. Bardzo chciałabym jej pomóc, zresztą jest tam wiecej osób, które dokarmiają koty, dbają o nie, ale niestety stado jest niesterylizowane.
Czy jest na forum ktoś z tych rejonów, czy może jakaś fundacja tam działa??
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Śro lip 14, 2010 22:17 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(19) - ciachamy :)

Ze względu na straszne upały sterylkę Zuzy odłożę na kilka dni. Podobno słońce ma niedługo trochę odpuścić. Zresztą Zuza siedzi z jednym pokoju z małymi bo w drugim jest Lukrecja. Mama się zbiera do osiatkowania okna z takim zapałem że hej. Jest tam teraz szczególnie duszno, okna są uchylane tylko jak mam przychodzi do nich i je wypuszcza na przedpokój i kuchnię. To niewiele daje. Dochodzenie do siebie w takich warunkach byłoby koszmarem. W sumie mam w piwnicy ramę którą skręciłam przed przeprowadzką, może sama się zmobilizuję i dokupię siatkę, żal kotów.
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Śro lip 14, 2010 22:55 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(19) - ciachamy :)

Łapanki też przełożone na lżejszą pogodę :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro lip 21, 2010 13:10 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(19) - ciachamy :)

a bazarek "na rękę" viewtopic.php?f=20&t=113709
dzięki wspaniałym licytującym, przyniósł całe 4 ciach!y :mrgreen:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro lip 21, 2010 13:26 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(19) - ciachamy :)

Jesteśmy przeszczęśliwe i bardzo wszystkim licytującym dziękujemy :piwa: Tylko się obrobię, to uzupełnię licznik na pierwszej stronie :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw lip 29, 2010 9:16 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(19) - ciachamy :)

Dziś jadą na ciacha aż 3 koty :D Doczekała się tego dnia Cwaniara, która już nie karmi maluszków i najwyższy czas ją wypuścić. Mam cichą nadzieję, że łapanie ją do transporterka nas nie wykończy. Tak w sumie to jest kotka niewidoczna, bo za każdym razem jak się wchodzi do pokoju to ona zaszywa się gdzieś i udaje, że jej nie ma :roll:
Odjajeczniony zostanie też Karol i kotka działkowa naszej karmicielki.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw lip 29, 2010 19:52 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(22) - ciachamy :)

Koty już po :wink: Karol całą drogę śpiewał, więc chyba jest zadowolony, albo jeszcze nie wie, że coś się w jego życiu zmieniło. Cwaniara bardzo szybko doszła do siebie po zabiegu i obfuczała wetów :twisted: Koteczka z działek parę dni będzie u karmicielki.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon sie 02, 2010 9:25 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(22) - ciachamy :)

No i mamy problem z Cwaniarą. Nie możemy jej wypuścić w miejscu gdzie była dotychczas. Dwa budynki + teren zostały sprzedane i inwestor wziął się ostro do pracy. Jeden budynek ma być odremontowany, drugi wyburzony,a na całym terenie ma powstać parking. Kotów wolnożyjących było tam sporo, a w szczególności kocurów, które często robią raban walcząc miedzy sobą i obficie znaczą teren. Inwestor zabrał się za prace remontowe od likwidacji kotów :evil: W ub. tygodniu już karmicielkę z tego terenu poinformował portier zakładu obok, że musi coś zrobić z tymi kotami, bo nie nie będzie mógł ją już tam wpuszczać, żeby je dokarmiała. Z czwartku na piątek na tym podwórku był straszny hałas, kot się darł w niebogłosy. Pobiegła tam z latarką, ale od strony jej podwórka niewiele widać, natomiast z drugiej strony usłyszała tylko od jakiegoś robotnika którego o tej godzinie raczej nie powinno tam być, spier...
Wszyscy nabrali wody w usta, nikt nie chce gadać, portierzy którzy byli przychylni i ją wpuszczali już tam nie pracują :(
Kotów od tamtej nocy nie widziała :( Nie wiemy co się stało, jednak z uwagi na sytuację Cwaniarę musimy wypuścić gdzieś indziej. Szukamy miejsca.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt sie 06, 2010 9:37 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(22) - ciachamy :)

Zdecydowałyśmy się wypuścić Cwaniarę na jej terenie. Na razie jest tam spokojnie. Jak będzie się coś działo to przypuszczam, że taka Cwaniara na pewno da sobie radę i sama sobie znajdzie nowe miejsce. Na innym terenie mogły by ją przegonić inne koty lub sama by się wyniosła, bo przecież nie możemy mieć pewności czy jej się spodoba.
Kotka odzyskaniem wolności była chyba zaskoczona, bo jak widać TU zastanawiała się co jest grane :wink: Potem poszła z prędkością światła :twisted:

Mamy już zaplanowane kolejne podwórko do "ciachania", ale bardzo potrzebujemy funduszy na ten cel. Na razie czeka na nas faktura u weta, a koty z tego podwórka czekać nie mogą :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt sie 06, 2010 16:22 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(22) - ciachamy :)

Cwaniara to się chyba dzisiaj deszczówką upije z radości, że się Was pozbyła :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt sie 06, 2010 19:23 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(22) - ciachamy :)

No nie wiem :wink: Za naszym jedzonkiem to pewnie będzie tęsknić. Podtuczyła się u nas :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro sie 11, 2010 23:04 Re: Akcja Sterylizacyjna "Ciach!bezdomność"(22) - ciachamy :)

Barbara Horz pisze:Zdjęcia koteczki : Obrazek
Obrazek Zepsuty qperek :(
Obrazek

I mój wieczorny obchód :
Obrazek marne warunki dokarmiania, tam gdzie były dwa kociaki w kiepskim stanie
Obrazek kociaków dziś nadal nie było, jedzenie zjedzone, ale jak przyszłyśmy biegał tak jakiś pies, więc wszystko wiadomo
Obrazek tak to wygląda z daleka, zdjęcie robione gdy było już ciemno
Obrazek to druga część tego samego podwórka
Obrazek tu kociaki w bardzo dobry stanie
Obrazek kociaków jest dwie szt, jedno biało srebrne, a drugie biało bure, mamuśka biało czarna
Obrazek stołówka w pierwszej bramie
Obrazek zdjęcie robione przez dziurę w schodach, kociaki nie chciały podejść :wink: , to mamuśka
Obrazek w oddali widać oczka kociaków, przez schody wypatrzyłam trzy szt. jakoś na trikolorkę jeszcze nie natrafiłam, albo ją ktoś zabrał.
Mamuśka to ta koteczka, której nie zdążyłam w ub roku wysterylizować, bo mi domofon do tej bramy założyli. Obecnie już zepsuty.


Więcej informacji o sytuacji na bytomskich podwórkach również od str. 78. wątku fundacji... Ciach! jest niezbędny i tylko tych funduszy jakoś brak :( Podwórka, a właściwie koty, którymi wolontariuszka MK zdołała się zająć wcześniej, trzymają się bardzo ładnie, stanowiąc dramatyczny kontrast z tymi pokazanymi wyżej.

Koteńka na pierwszych fotkach to Nana, znaleziona przez dwie piętnastolatki. Dziewczyny zapukały chyba do każdych drzwi instytucji, które powinny im pomóc - zaproponowały nawet, że na czas leczenia kotki zostaną jej DT. Niestety - nie chciał pomóc zupełnie nikt :? . Nana przebywa w szpitaliku, a jej stan jest naprawdę poważny :(
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

MiauKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 163
Od: Nie lut 14, 2010 15:31
Lokalizacja: Górny Śląsk-Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MB&Ofelia, Mojo97 i 183 gości