Strona 1 z 100

Bąbel & Spółka... Smutna majówka, ukochane Ukochania...

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 9:40
przez jerzykowka
Początek tej historii w tym wątku: viewtopic.php?f=1&t=112692 założonym przez Dianę, która kotki wypatrzyła czyli uratowała :1luvu: Dwa są u niej w domu, a reszta będzie bohaterami tego wątku.
Kopiuję swój wpis właśnie stamtąd :wink:

Dwa malce z podwórka już w DT. Jeden w tym "nowym", znalezionym przez Anię, drugi jednak u mnie. Po wizycie w lecznicy stwierdziłyśmy, że nie możemy obarczać początkującego Dt kotkiem w tak poważnym stanie (zwłaszcza, że domek zgodził się przyjąć jeszcze te malce, których dziś nie udało się złapać - 1 lub 2). Oba kotki mają bardzo zaawansowany kk, ten który trafił do mnie (ten ze zdjęcia, które wczoraj zamieściła Diana) ma jedno oczko maksymalnie "spuchnięte" tzn. wielką gałkę oczną nadającą się tylko do usunięcia :( Czy drugie oczko uda się uratować jeszcze nie wiadomo, bo strasznie wszystko wokół jest zapuchnięte i nic nie widać. Niestety na zabieg kitulec jest za słaby i zbyt zaropiały, najpierw trzeba go przeleczyć, potem operować. Oby gałka wcześniej nie pękła!!!
Zdrowszy malec (czarny) waży 0.5 kg, drugi - nie pamiętam :oops: (dopytam)
Mają 5-6 tygodni.
Aha, okazało się, że One nie są wcale takie dzikie, tylko maksymalnie wystraszone.

Chciałabym gorąco podziękować Ani NSP :1luvu: , która ma serce wielkie jak nie wiem co!!! Znalazła DT dla tych bied, zaoferowała, że ślepaczka może wziąć do siebie, sfinansowała wizytę u weta i jedzonkową wyprawkę!!! Aniu, ja nie wiem co bym zrobiła bez Twojej pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przedstawiam Bąbla (imię robocze), który zamieszkał z nami.

Obrazek
Obrazek

Kotek jest chudziuteńki, słaby, ale na szczęście pozwala się karmić i nawet bardzo mu się to podoba.
Stanem oczek jestem przerażona, mam nadzieję, że chociaż jedno uda się uratować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Teraz leczymy kk i podajemy do oczu antybiotyk.
Jeśli ktoś mógłby doradzić coś w kwestii ratowania oczu będę bardzo zobowiązana :D

A tutaj rozliczenie:
Pierwsza wizyta Bąbla i Felka u weta - 60zł + 40zł jedzonko - Ania NSP :1luvu:
Kolejne dwie wizyty Felka u weta - 80zł + 20zł "extra" - Ania NSP :1luvu:

Tutaj już leczenie samego Bąbelka (kwoty za wizyty u weta obejmują leki jakie tam bąbelek dostaje, również "na wynos"):
WYDATKI:
65 zł - wet
30 zł - wet
25 zł - Floxal (krople- antybiotyk)
25 zł - wet
30 zł - wet
25 zł - Floxal
47 zł - Trusopt (krople obniżające ciśnienie gałki ocznej)
25 zł - wet
19 zł - Tears Naturale II Alcon (nawilżanie o przedłużonym działaniu - krople "łzy")
22 zł - Syrop Betaglucanowy z wit. C firmy Virde (300ml)
25 zł - wet
26 zł - Corneregel (10g)
48 zł - wet (w tym 4 Intestinale)
45 zł - wet (szczepienie Nobivac Tricat Trio)
10 zł - wet
110 zł - wet (zabieg)
28 zł - krople Maxitrol (antybiotyk + steryd)
30 zł - wet
47 zł - Trusopt
45 zł - wet (w tym m.in. Zylexis (sic!))
80 zł - wet (w tym m.in. Zylexis)
56 zł - wet (w tym Quatrocat)
47 zł - Trusopt
250 zł - wet (usunięcie oczka)
20 zł - wet (wyjęcie szwów)
80 zł - wizyta u dr Garncarza

Razem: 1260 zł

WPŁYWY:
75 zł - bazarek Małgorzaty Pękały :1luvu:
50 zł - bazarek Petki :1luvu:
35 zł - bazarek Petki :1luvu:
102 zł - bazarek Małgorzaty Pękały :1luvu:
122 zł - bazarek Małgorzaty Pękały :1luvu:
75 zł - bazarek Małgorzaty Pękały :1luvu:
50 zł - bazarek Małgorzaty Pękały :1luvu:
40 zł - bazarek Petki :1luvu:
120 zł - bazarek Petki :1luvu:
100 zł - bazarek Małgorzaty Pękały :1luvu:
30 zł - bazarek Petki :1luvu:
30 zł - bazarek Petki :1luvu:

Razem: 829 zł

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 10:08
przez Diana27
a moze by odwiedzic ta weterynarz z miedzyborksiej ?
co myslicie?

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 10:11
przez jerzykowka
Diana27 pisze:a moze by odwiedzic ta weterynarz z miedzyborksiej ?
co myslicie?

Tak, właśnie planujemy wizytę u dr Lisieckiej!!! Zobaczymy co Ona powie, w końcu to specjalistka od oczu.
Musi się udać :ok: :ok: :ok:

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 10:22
przez gosiaa
Jejku, jakie biedactwo, dobrze że już bezpieczny, trzymam za niego mocno kciuki, oby przynajmniej jedno oczko udało się uratować :ok:

Asiu, sprawdź link który podałaś w pierwszym poście, bo chyba coś z nim nie tak :wink:

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 10:29
przez Diana27
hehe faktycznie cos z linkiem nie tak :wink:

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 10:30
przez WarKotka
melduję się i zaciskam wszystko co się da, żeby udało się uratować to jedno oczko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Asiu, ten maluch lepiej trafić nie mógł :1luvu:

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 10:38
przez jerzykowka
Witam, Kochane :1luvu:

Hihihi, ale ze mnie łoś :oops: , już poprawiłam link :wink:
Gosiu, dziękuję, że jak zwykle czuwasz nad moimi poczynaniami!!!

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 11:04
przez Petka
Się melduję.

Bąbel jest wspaniały. Na dziką dzicz to on nie wygląda wcale.
Jak go zobaczyłam to od razu miałam przed oczyma mojego Kajtusia.
Z Bąbla też mega cudo będzie. Troszkę to potrwa, ale pod opieką Asi rozkwitnie.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 11:36
przez Małgocha Pe
A może ktoś wyskrobie jakiś mały banerek ?
Tak pytam nieśmiało :wink:
Tak jak obiecałam,jutro będę pracowała nad bazarkiem,trzeba zbierać pieniądzory na leczenie maluszka :D

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 11:39
przez jerzykowka
Wlaśnie dotarly do mnie wieści z DT czarnuszka - brata Bąbla. Kocio śpi ufnie wtulony w człowieka, oczka ma dziś znakomite, tylko z apetytem gorzej. Będzie dokarmiany strzykawką :ok: :ok: :ok:

Gosiu, dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
O banerek poprosimy gdy Ania więcej fotek wstawi, nie wiem czy te wystarczą :?

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 11:57
przez Diana27
a to ich braciszek , ktory juz zdrowy


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 12:08
przez jerzykowka
Diana27 pisze:a to ich braciszek , ktory juz zdrowy


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Śliczny maleńtas, miał szczęście, że go wypatrzyłaś i zabrałaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 12:10
przez Ania_NSP
Mały Czarny w DT
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bąbel jeszcze w transporterku
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Przepraszam, że z opóźnieniem ale czasem muszę trochę popracować. :oops:

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 12:48
przez jerzykowka
I jeszcze Bąbel, już u mnie.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: Bąbel & S-ka-oczko do usunięcia,a drugie?- walczymy o wzrok!

PostNapisane: Pt cze 18, 2010 12:56
przez Ania_NSP
Biedny Bąbelek, dobrze że się nim zajmujesz. Na podwórku nie miał szans.
Teraz już widać trochę drugie oczko.