Greta (ktora przechrzcilismy na Mysze z racji relatywnie wiekszych uszu od Pchelki) jest juz u nas. I sa z Pchla w stanie wojny totalnej

Pchelka syczy i warczy, obie sie siebie boja, ale gdy Pchla syczy na zblizajaca sie Grete-Mysze, ta sie na Pchelke rzuca. Juz zostawila nad okiem Pchly swoj pazur

Pchla zyje, lapki Myszy nie moglam obejrzec, bo przede mna ucieka

Nie wiem, co robic. Pomozcie!!!

To mi nie wyglada za zwykle kocie bitki

Ostatnio edytowano Pon gru 15, 2003 20:24 przez
Ash, łącznie edytowano 3 razy