ZAGINĄŁ KOCUREK-WARSZAWA!

Ktokolwiek widział ktokolwiek wie!- w niedzielę 6 czerwca, rejony wału miedzyszyńskiego- ulica ogórkowa! Zaginął Pajączek, bury kocurek ok 2 latka, kastrat, wychodzący ale raczej nie opuszczający terenu swojego ogrodu i ostatni raz widziany na terenie tegoż ogrodu około południa. Bardzo miziasty, bardzo lgnący do ludzi. Podobno tego dnia kręciło się w około wiele ludzi obserwujących wylewy rzeki- może za kimś poszedł, może ktoś go przygarnął myśląc, że bezdomny, może ktoś go zawołał i już nie umiał wrócić do swojego ogrodu, gdyż w teren się nie wypuszczał. Przytocze co o nim w mailu napisała właścicielka-
"Trudno określić czy się wyróżniał jakimiś szczególnymi cechami, raczej miał wygląd typowego buraska. Nietypowe są jego zachowania, ponieważ nie boi się ludzi, jest bardzo ufny i kiedy się zparzyjaźni wchodził natychmiast na ręce i układa się na lewym ramieniu. Wtula wtedy łebek w szyję i mruczy. Poza tym przy głaskaniu fika koziołki i bardzo lubi głaskanie po brzuszku. Lubi towarzyszyć przy pracy na komputerze. Denerwuje go komputerowy pasjans i robi wtedy natychmiast wszystko, by skupic uwagę na sobie. Ma chroniczny katar koci, kotek potrzebuje przyjmowania leków uodparniających typu biostymina."
Właścicielka cały czas rozpacza, szuka kotka w okolicy, robi ogłoszenia- nikt nic nie wie. Oto jego zdjęcia:
http://img266.imageshack.us/i/bh6091.jpg/
http://img638.imageshack.us/i/bh6058.jpg/
Może ktoś coś wie na temat kotka, może ktoś widział w okolicy, może ktoś go znalazł i przygarnął, kotek nazywa się Pajączek, w normalnych warunka reaguje na imię, choć może być bardzo wystraszony- kotek nie poradzi sobie na wolności. Proszę o pomoc!
"Trudno określić czy się wyróżniał jakimiś szczególnymi cechami, raczej miał wygląd typowego buraska. Nietypowe są jego zachowania, ponieważ nie boi się ludzi, jest bardzo ufny i kiedy się zparzyjaźni wchodził natychmiast na ręce i układa się na lewym ramieniu. Wtula wtedy łebek w szyję i mruczy. Poza tym przy głaskaniu fika koziołki i bardzo lubi głaskanie po brzuszku. Lubi towarzyszyć przy pracy na komputerze. Denerwuje go komputerowy pasjans i robi wtedy natychmiast wszystko, by skupic uwagę na sobie. Ma chroniczny katar koci, kotek potrzebuje przyjmowania leków uodparniających typu biostymina."
Właścicielka cały czas rozpacza, szuka kotka w okolicy, robi ogłoszenia- nikt nic nie wie. Oto jego zdjęcia:
http://img266.imageshack.us/i/bh6091.jpg/
http://img638.imageshack.us/i/bh6058.jpg/
Może ktoś coś wie na temat kotka, może ktoś widział w okolicy, może ktoś go znalazł i przygarnął, kotek nazywa się Pajączek, w normalnych warunka reaguje na imię, choć może być bardzo wystraszony- kotek nie poradzi sobie na wolności. Proszę o pomoc!