Strona 1 z 1

Zdrowy kot i karma lecznicza

PostNapisane: Czw gru 11, 2003 14:38
przez Wojtek
Pytanie do osób opiekujących się kotem z SUKiem i kotem zdrowym.

Na Święta jadę z moimi kotkami do Fredzia - kocura z problemami kamieniowo-moczowymi.
Fredzio jest na diecie. Jeśli się nie mylę, to chrupie Hiils Prescription Diet for Cats - Feline s/d - Dry. Jest przyzwyczajony do tego, że chrupki stoją cały czas w miseczce i kiedy chce, to podjada.
Czy moje koty mogą mu podjadać te chrupki?
Czy lepiej pilnować, żeby ich nie jadły?

PostNapisane: Czw gru 11, 2003 14:43
przez Katy
Mefis ma SUK i je Hills c/d, Niedobra nie ma SUK i je Hills Adult. I tak jak Mefiskowi zabraniam podjadani jej Hillsa, tak Niedobrotka czesto dokancza po Mefisku. Moj wet powiedzial, ze nie zaszkodzi. Czasem karme lecznicza w malych ilosciach podaje sie profilaktycznie.

PostNapisane: Czw gru 11, 2003 15:03
przez ako
Podobno nie może, czytałam tak w jakimś artykule w necie, na który namiar dostałam na Forum. Mam podobny problem, Florek jest na diecie antystruwitowej, na Święta jadę do rodziców, którzy mają Maurycego - zdrowego (przynajmniej nic nam nie wiadomo, żeby miał być chory), półrocznego kocurka.
Mam zamiar pilnować, żeby Moryś nie podjadał karmy mojej kotce. Czy mi się to uda - no nie wiem... jest strasznym żarłokiem.

PostNapisane: Czw gru 11, 2003 15:07
przez Maryla
Ja muszę upilnować żeby nie podjadały Felisiowi - 9 kotów.
Felis dostaje Waltham Urinary. Chrupki sa bardzo dobre i wszystkie koty je lubią. Mój wet powiedział że nie ma problemu, mogą jeść , te chrupki po prostu maja mniej białka i zmienione proporcje fosforu i magnezu (chyba). Ale to tylko uzupełnienie ich diety. Natomiast w druga stronę nie pozwalam.

PostNapisane: Czw gru 11, 2003 15:09
przez Agi
Mam taką sytuacje. I autentycznie, siedze i tylko odganiam jedno od michy drugiego :roll:
Jak zdrowy podje troszkę leczniczej karmy to mu nic nie będzie (chociaż jeśli ph moczu kota ma tendencję do zakwaszania a on dodatkowo będzie pasł się karmą antystruwitową nagminnie to kryształy szczawianu wapnia murowane :? ).
Mimo wszystko gorzej jednak dla kota z SUK jeśli będzie jadł zwykłą karmę. A że cudze smakuje lepiej jak to powszechnie wiadomo, niestety będą musiały być karmione osobno.

PostNapisane: Czw gru 11, 2003 19:24
przez Beata
Pewnie nic nowego nie powiem :wink:

Moze podjesc troche jako przysmak, ale nalezy pamietac, ze 1) ta karma dla wiekszosci kotow jest atrakcja w porownianiu z tym, co zwykle jedza, bo tak ponetnie pachnie :lol: (nie wiem nic o smaku, bo nie probowalam :lol:) 2) nie moze to byc podstawa ich jedzenia, jak powiedziala mi moja wetka (co moze stac sie latwo bez pilnowania misek) bo ta akurat karma lecznicza ma za zadanie ROZPUSCIC krysztaly/ piasek i ZAKWASIC mocz. Zakwaszanie moczu nie wszystkim kotom jest potrzebne i moze prowadzic wrecz do problemow zdrowotnych.

Ja mam to na codzien - pozwalam krowkom na 2-4 chrupek leczniczych i to koniecznie "upolowanych"; Daisy dostaje jedzenie dla kociat jak tylko przejdzie na tryb "glodowkowy" (ostatnio :roll: ).

PostNapisane: Czw gru 11, 2003 19:44
przez Wojtek
Dziękuję za rady :s3:
Czyli lepiej nadzorować.