Łódź - trzy maluszki przy jezdni - POMOCY -DT/DS!

Pisałam w wątku łódzkim
posting.php?mode=reply&f=1&t=99668,
ale może tu więcej osób zajrzy.
Zadzwoniła pani, w jej ogródku kotka sąsiadów urodzila i odchowała 3 kocięta (tzn pani trzy widziała). Ogródek zaniedbany, więc do tej pory kociaki nie były widoczne, teraz wyłazą.
Pani zrobila rozeznanie - kotka ma dom, ale od kilku lat rodzi po sąsiedzkich ogródkach, potem zabiera maluszki do swojego"domu" - a tam dobrzy państwo topią...
Rzecz dzieje się przy Łagiewnickiej - szerokiej, wyasfaltowanej, z dużym natężeniem szybkiego ruchu.
Szukamy dla tych malców tymczasu - czas niestety goni, w każdej chwili moga wyjść na jezdnię, a tam nikt nie będzie ich omijał, hamował ....
W nasze dt szpilki nie wciśniemy, mamy pod opieką ponad 30 maluszków, doroslych kotów nie liczę, nie ma szans, by je gdzieś wetknąć.. Platny dt - hotelik, szpitalik - nie wchodzi w rachubę, po prostu brak kasy.
Może ktoś ma wolny kącik i chęć ??
posting.php?mode=reply&f=1&t=99668,
ale może tu więcej osób zajrzy.
Zadzwoniła pani, w jej ogródku kotka sąsiadów urodzila i odchowała 3 kocięta (tzn pani trzy widziała). Ogródek zaniedbany, więc do tej pory kociaki nie były widoczne, teraz wyłazą.
Pani zrobila rozeznanie - kotka ma dom, ale od kilku lat rodzi po sąsiedzkich ogródkach, potem zabiera maluszki do swojego"domu" - a tam dobrzy państwo topią...
Rzecz dzieje się przy Łagiewnickiej - szerokiej, wyasfaltowanej, z dużym natężeniem szybkiego ruchu.
Szukamy dla tych malców tymczasu - czas niestety goni, w każdej chwili moga wyjść na jezdnię, a tam nikt nie będzie ich omijał, hamował ....
W nasze dt szpilki nie wciśniemy, mamy pod opieką ponad 30 maluszków, doroslych kotów nie liczę, nie ma szans, by je gdzieś wetknąć.. Platny dt - hotelik, szpitalik - nie wchodzi w rachubę, po prostu brak kasy.
Może ktoś ma wolny kącik i chęć ??