Miau.PL

czy alergia na karmę u kota objawia się drapaniem uszu od strony zewnętrznej? kotka drapie sobie uszy do krwi uszy wewnątrz są czyste z zewnątrz rozdrapuję skorę uszy są czerwone i gorące weci kazali zmienić karmę że niby ma alergie na któryś składnik ale powiedzcie czy komuś z was kot też chorował na alergię i czy objawy były podobne?

Alergia na karmę może się objawiać rozdrapywaniem skóry do krwi. Kotka mojej sąsiadki tak miała.
Koty są często uczulone na wątróbkę drobiową. Zawiera ją karma Royal Canin (RC) Jeśli karmisz kota RC, to wywal to natychmiast. Kotka mojej sąsiadki miała uczulenie po RC w wersji "dla alergików".
Kup kotu karmę dla alergików np. firmy Hills.

aha a po ilu dniach po odstawieniu tej zlej karmy jest poprawa? a najlepiej na jaką karmę przejść teraz? z kurczakiem?

Moja Lila miała alergie, Bogu dzięki tylko na jedną karmę. Wydrapywała sobie uszy ( dokładnie jak opisujesz) i boczne powierzchnie szyi.

kurczę właśnie szyje też sobie drapie to pewnie ta alergia a co powinna teraz jeść? co polecacie?

problem powrocil kicia miala swierzba usznego juz wyleczony ale znow drapie sie po buzi szyi wet powiedzieli zebym kupowala wolowine ale strasznie droga slyszalam ze indyk tak nie uczula moze tego indyka kupic?

Mój Boniek (tymczas) tak miał - u niego akurat wołowinka tak się objawiła. Wet kazał tylko indyka i ewentualnie rybkę parowaną/gotowaną podawać - dało radę

A pod szyją mu wyłażą krawe plamy ze stresu Normalnie wet mi kiedyś powiedział, że się ucieszy jak za tydzień mnie znów z nim nie zobaczy bo odpracowaliśmy cuda-wianki - u Bońka każdy problem na skórę się rzuca a viacutanu cholernik nie ruszy nawet w tuńczyku

aha bo ja jej kurczaka dawalam czyli pewnie kurczak uczula czyli indyka mam dawac? a jak jest z ta rybą? ja słyszalam że nie powinno sie dawac ryb bo duzo wit a maja i soli to prawda?

a czy karmienie sterylizownaych kastrowanych kotow kurczakiem a nie karmami wetery dla kotow steryliz moze spowodowac problemy?

Drapanie się po uszach szyi jak najbardziej moze być efektem alergii pokarmowej.
przede wszystkim- aby stwierdzić co uczula trzeba prowadzić dietę eliminacyjną- po jednym składniku przez KILKA TYGODNI.

Czyli np kupujesz karmę bez kurczaka i stosujesz kilka tygodni. Jak nie ma poprawy o może bez pszenicy a z ryżem.
Kot może mieć też uczulenie na mączkę rybna a ta jest w większości karm niestety. MUSISZ nauczyć się czytać skład karm, zapisuj sobie co w której było i jaka była reakcja kota.

Często uczula kurczak, pszenica. To bym pierwsze wyeliminowała. Potem rybę.

Taka dieta nietsety głównie bazuje na suchej karmie. Karmie weterynaryjnej, a więc droższej. Ta karma jest na szczęście mocno wydajna kalorycznie i daje się jej w sumie małe ilości. Także nie wychodzi aż tak drogo.
Wołowina jest owszem droga ale gulaszowa nie droższa od piersi kurczaka.

Jeśli eliminujesz kurczaka to oczywiście i w suchej karmie i w mokrej i pod postacią mięsa. Indyka bym wtedy tez nie dawała, bo to jednak drób. Dawaj suche, a np co 2-3 dni wołowinę.

tu masz karmy dla alergików
http://animalia.pl/sklep.php?firma=&prz ... t=0&kat=45

najbardziej bym polecałą TROVET LRD (jagnięcina i ryż) lub Trovet RRD (królik i ryż)

Royal Canin sobie na razie daruj
Hills z/d ma kurczaka, tego eliminujemy, więc nie...
Hills d/d mączka z grochu i dziczyzna (choć ciekawi mnie z czego mają "produkty pochodzenia zwierzeceg"...) to być mogła spróbować
Kattovit (królik i ryż)- królik (i kaczka) bardzo rzadko uczulają więc to jest ok
Specific Cat Food Allergy Management - łosoś i ryż, rybom na razie dziękujemy
Purina Vet HA - soja i ryż, wygląda na to że bez mięsa! tylko olej rybny ma. Ciekawe, w sumie warte spróbowania.


kupujesz którąś karmę, stosujesz 6-8 tygodni i wtedy widzisz czy są jakieś efekty.

A by mieć pewność, ze świerzbowiec nie wróci to daj kotu Stronghold na kark....

gerardbutler pisze:a czy karmienie sterylizownaych kastrowanych kotow kurczakiem a nie karmami wetery dla kotow steryliz moze spowodowac problemy?

kot absolutnienie musi być karmiony karmami dla kastratów
natomiast nie może być karmiony samym kurczakiem. Wtedy można go łatwo przebiałczyć i wydrapywanie sierści to będzie mały problem.

Mysza pisze:

gerardbutler pisze:a czy karmienie sterylizownaych kastrowanych kotow kurczakiem a nie karmami wetery dla kotow steryliz moze spowodowac problemy?

kot absolutnienie musi być karmiony karmami dla kastratów
natomiast nie może być karmiony samym kurczakiem. Wtedy można go łatwo przebiałczyć i wydrapywanie sierści to będzie mały problem.

Ta odpowiedź brzmi jak kiepski żart. Karmy dla kastratów to chwyt marketingowy i nic więcej. Nie znam karmy dedykowanej przez producenta dla kastratów, która nie byłaby napakowana produktami pochodzenia roślinnego a to przecież nie jest pokarm dla kota, który jest mięsożercą. Pozorne dbanie o prawidłowy odczyn moczu poprzez chemiczne dodatki i być może o mniejszą kaloryczność bez ograniczenia ilości węglowodanów które kotu nie są do niczego potrzebne (do tego sprowadza się przecież hasło "karma dla kastratów") nie mają nic wspólnego z prawidłowym żywieniem kota i nie ważne czy kot ma jajka czy nie (lub w wersji żeńskiej czy ma macicę czy nie). Polecam zaglądnięcie na forum fundacji chatul http://chatul.pl/viewforum.php?f=45 i do wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=10&t=117399

Sylwka pisze:

Mysza pisze:

gerardbutler pisze:a czy karmienie sterylizownaych kastrowanych kotow kurczakiem a nie karmami wetery dla kotow steryliz moze spowodowac problemy?

kot absolutnienie musi być karmiony karmami dla kastratów
natomiast nie może być karmiony samym kurczakiem. Wtedy można go łatwo przebiałczyć i wydrapywanie sierści to będzie mały problem.

Ta odpowiedź brzmi jak kiepski żart.

no przecież się z Tobą zgadzam w zupełności. Widziałaś to nie w nie musi? Wprawdzie mi sie razem napisało, ale trzeba uwaznie czytać
A o samym kurczaku pisałam w kwestii czystego mięsa bez dodatku czego innego.

Mysza pisze:

Sylwka pisze:

Mysza pisze:kot absolutnienie musi być karmiony karmami dla kastratów
natomiast nie może być karmiony samym kurczakiem. Wtedy można go łatwo przebiałczyć i wydrapywanie sierści to będzie mały problem.

Ta odpowiedź brzmi jak kiepski żart.

no przecież się z Tobą zgadzam w zupełności. Widziałaś to nie w nie musi? Wprawdzie mi sie razem napisało, ale trzeba uwaznie czytać
A o samym kurczaku pisałam w kwestii czystego mięsa bez dodatku czego innego.

O kurde ale ślepa ze mnie kobieta. Jakoś nie mogłam uwierzyć w to co czytam i mnie szok oślepił.