Strona 1 z 32

ARI - już rok szuka domu...leczymy GRONKOWCA ZŁOCISTEGO s.31

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 15:40
przez Marzenia11
ZAPRASZAM NA BAZARKi DLA DT ARIEGO!!!



EDIT: To już jest PIĘKNY KOT!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dzieki KMagda Ari wypiekniał i odsłonił siebie, swoją prawdziwą kocią naturę, czyli: lubi i domaga się głaskania oraz ... kradnie oliwki :lol: :lol: :lol:

WIĘCEJ NA STR. 13
Niestety koty rezydentki nie mogą odnaleźć się wspólnie z Arim, nie tolerują obecności kocurka. mimo prob kontaktu z jego strony uciekają, chowają się, są zdenerwowane, sikają poza kuwetę.

DLATEGO NA CITO SZUKAMY DS DLA ARIEGO!!!!
To naprawdę wspaniały przyjaciel na długie jesienne i zimowe wieczory...

PROSIMY TEŻ O WSPARCIE FINANSOWE -
na przegląd weterynaryjny, badanie krwi i szczepienia.
[size=200]i przede wszystkim na LECZENIE - Ari ma zapalenie płuc!

[/size]




To będzie piekny kot. Będzie. Na razie to duża kupka kociego nieszczęścia. Ofiara pseudo-miłości ludzkiej.Długa sierść, matowa, szorstka, skołtuniona, bo kocurek boi się i nie daje się głaskać (no chyba że sam się odważy i wystawi łepek, ale głaskanie na siłe grozi pacnięciem łapą z pazurami) więc nie ma mowy o czesaniu. Zamglone oczko - efekt nie leczonego urazu, na szczęście nie jest to choroba wirusowa. Pod długim futrem chude ciałko, troszkę odzywione, ale do pełni piękna jeszcze daleko.
Ari to dorosly kocurek. I jak to z dorosłymi bywa, trudno jest okreslić dokładnie, ile ma lat. Według zbieraczki, od której został zabrany, ma około roku, wet, który go oglądał na początku maja, twierdzi- po stanie szkliwa i zębów - że ma około 4-5lat. Moim zdaniem ma około 1,5 - 2 lata, a zęby to efekt odzywiania: mokra psia karma marketowa, kaszki mleczne dla ludzkich niemowląt, zupki chińskie, sucha kocia karma za 9zł za 2kg... - bez komentarza.
Został wyciągniety z fatalnych warunków, z przeogromnej ilości kotów niekastrowanych i niesterylizowanych, trzymanych razem. Nieszczepionych, gdyz według zbieraczki, szczepienia zagrazają życiu kotów.Trudne warunki do zycia. Ostatni miesiąc tez był trudny - Ari dużo podróżował, wrócił po 2 tygodniach z adopcji, gdyż - jak się okazało, ds oczekiwał rasowego kocurka w wieku 7-8 miesięcy, ostatnie 2 tygodnie spędził w tdt, teraz, własnie gdy zakładam mu wątek, jedzie do dt, gdzie - mam nadzieję, zostanie już na dłuzej, tak długo ile bedzie trzeba na znalezieniu mu mądrego domu. Mądrego, czyli cierpliwego, dającego kocurkowi tyle czasu, ile będzie on potrzebował na zaufanie człowiekowi, doceniającego koci indywidualizm, jego piekno, kochającego "mimo" a nie "za".

Ari jest zdrowy, wykastrowany, je dokładnie wszystko co dostanie i kuwetkuje. Umie otwierać drzwi oraz szafy, uwielbia zabawy w wannie :lol:

To na razie tyle. Mam nadzieje, ze w miare pobytu w dt będziemy wiedzieć coraz więcej o kocurku, a on będzie coraz bardziej lubił i spokojnie podchodził do ludzi. Ale już zaczynamy szukać domu. Najlepszego, mądrego, pełnego miłości i bezpieczeństwa.

http://img697.imageshack.us/img697/6686/ari4.jpg

http://img16.imageshack.us/img16/9670/ari3u.jpg

http://img413.imageshack.us/img413/8131/ari1h.jpg

http://img249.imageshack.us/img249/4815/ari2.jpg

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 17:29
przez kotka doroty
Jezdem u mojego słoneczka :1luvu: :1luvu: :1luvu: Oprócz zabaw w wannie ,fajne są też paski od szlafroka Dużej :mrgreen: i odklejona listwa podłogowa.,ale na pierwszym miejscu jest szaaafa i ten strach w oczach Dużej jak nie ma kota w koszyczku,bo akurat kotek w szafie postanowił pospać :mrgreen:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 17:39
przez Marzenia11
Ja to nawet nie wiedziałam że Ari został na stale puszczony na przedpokoje :) :) :)

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 18:02
przez shira3
Pokibicujemy chłopakowi :) :1luvu:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 18:15
przez KMagda
Ari jest już u mnie :) Na razie tylko tyle wiem, bo kota jeszcze nie widziałam w naturze :) Ze swojego koszyczka umknął pod szafę w "swoim" pokoju i tyle było kota. Dostał tam kuwetkę, piciu, jedzonko i myślę, że jak na dzisiaj starczy atrakcji.

Bardzo dziękuję za pomoc w przetransportowaniu kociambra do mnie :)

CDN. :)

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 18:23
przez kotka doroty
Marzenia11 pisze:Ja to nawet nie wiedziałam że Ari został na stale puszczony na przedpokoje :) :) :)


Nie mówiłam 8O OOOOO!!!!Baty mi się należą i do tego posypywanie solą.Pewnie że,był wypuszczany,kątroll w szafie musiała być przeprowadzona i pewnie o miaukach też nie mówiłam(echchch zabić mnie to mało :roll: )a tak,tak słyszałam i to nie raz takie cudne miaukolenie Ariego szczególnie jak się czymś bawił.Moje słoneczko :1luvu: kochane :1luvu: :1luvu:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 18:29
przez Mruśkowo
I ja się melduję na wąteczku.

Kotka Dorotki, wielkie dzięki za TDT. :1luvu:

KMagda pisze:Ari jest już u mnie :) Na razie tylko tyle wiem, bo kota jeszcze nie widziałam w naturze :) Ze swojego koszyczka umknął pod szafę w "swoim" pokoju i tyle było kota. Dostał tam kuwetkę, piciu, jedzonko i myślę, że jak na dzisiaj starczy atrakcji.

Bardzo dziękuję za pomoc w przetransportowaniu kociambra do mnie :)

CDN. :)


Cześć KMagda :1luvu: Trzymamy wszystkie nasze łapki i ogonki za szybką adaptację kociambra. :mrgreen:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 18:39
przez kotka doroty
Eeee tam ,przestańcie :oops: Ten pięknioch złamał mi serce i sobie pobeczałam trochę :cry:
Gdybym nie wyjeżdżała...echchch on już zawsze będzie taki mój :1luvu: :1luvu:
Pusto w łazience :( niema do kogo pogadać :roll:

Aaa zapomniałabym bo o tym też nie mówiłam,wydaje mnie się że oczko też wygląda lepiej,ale może mi się wydaje :roll:

Moje słoneczko bedę ci kibicować zawsze,zawsze i na zawsze masz moje kciuki :ok: :ok:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 19:07
przez kinia098
Toż to Arystoteles 8O
Kciuki :ok:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 19:15
przez kotka doroty
kinia098 pisze:Toż to Arystoteles 8O
Kciuki :ok:

No :1luvu: słoneczko takie sliczne :1luvu:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 21:57
przez Marzenia11
shira3 pisze:Pokibicujemy chłopakowi :) :1luvu:



Dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: kciuki są mu niezmiernie, niezmiernie potrzebne :ok: :ok: :ok:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 22:01
przez amyszka
Banerek dla cudnego misia :1luvu: :P

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/htfkp][img]http://tnij.org/g12m[/img][/url]


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 22:09
przez Mała Dzikuska
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/g12s][img]http://tnij.org/g12r[/img][/url]

Banerek :1luvu:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 22:36
przez Marzenia11
KMagda pisze:Ari jest już u mnie :) Na razie tylko tyle wiem, bo kota jeszcze nie widziałam w naturze :) Ze swojego koszyczka umknął pod szafę w "swoim" pokoju i tyle było kota. Dostał tam kuwetkę, piciu, jedzonko i myślę, że jak na dzisiaj starczy atrakcji.

Bardzo dziękuję za pomoc w przetransportowaniu kociambra do mnie :)

CDN. :)



:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
czekamy na CDN :lol: :lol: :lol:

Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

PostNapisane: Pt maja 28, 2010 22:37
przez Marzenia11
amyszka pisze:Banerek dla cudnego misia :1luvu: :P

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/htfkp][img]http://tnij.org/g12m[/img][/url]


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:



amyszko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: