W skrócie: Ariś został u mnie na stałe, zakumplował się w mniejszym lub większym stopniu z moimi kotami i wszystko było dobrze, dopóki w ciągu ostatniego roku nie zaczął chorować. Był kilkukrotnie przeleczony, bo nawracało mu zapalenie ucha. Ostatni nawrót choroby, który zaczął się mniej więcej w połowie sierpnia okazał się problematyczny. W trakcie leczenia antybiotykiem (convenia) nastąpiło ostre pogorszenie stanu Arisia, doszedł ciężki oddech, zatkane górne drogi oddechowe, zaburzenia równowagi. Teraz jest lepiej ale nie jest dobrze. Ariś potrzebuje prześwietlenia głowy, prawdopodobnie także badania endoskopowego, jest hipoteza, że narasta mu w środku polip albo inne cholerstwo. Będzie musiał także przejść czyszczenie/usuwanie dolnych zębów, górnych już w sumie nie ma, miał usuwane niespełna dwa lata temu
Nie wiadomo czemu, ale ma b.słabe uzębienie. Niestety, w moim domu jest obecnie 7 kotów, najmłodszy z nich ma 11 lat, najstarszy 19, są wymagające pod kątem karmy i opieki weterynaryjnej, i nie stać mnie obecnie na kolejne kilkaset (raczej więcej) złotych, bo sporo już poszło na obecne leczenie Arisia. Postaram się wrzucić tu szybciutko jakieś zdjęcia Arisia, info od weta, i założyć bazarek, z cichą nadzieją, że znajdą się chętni, żeby pomóc Arisiowi cieszyć się dalej spokojnym żyćkiem.
Problem to okazja w przebraniu.