Przebywające w DT:WANILIA Wanilka trafiła do schroniska w kwietniu 2010r. wraz z siostrą. Lukrecja była bardziej kontaktowa, odważniejsza i radośniejsza, dlatego bardzo szybko znalazła domek, niestety Wanilka nadal czeka. To zdystansowana, spokojna i łagodna koteczka urodzona około 10.2009r. Jest po zabiegu sterylizacji, trafiła do domu tymczasowego w Wigilię 2011r.
wątek: viewtopic.php?f=13&t=113693
CHRABĄSZCZ Był mały jak chrabąszcz kiedy trafił do schroniska, prócz tego potwornie zapchlony i zarobaczony. Schronisko było dla niego ratunkiem - gdyby tu nie trafił, nie przeżyłby. A teraz to piękny podrośnięty kociak. Na początku pobytu w schronisku nie mógł się odnaleźć, był bardzo wystraszony, nieufny i wycofany, chował się i nie chciał mieć nic wspólnego z człowiekiem. Jako współlokatorkę ma dorosłą kotkę po wypadku (Wiera), z którą w pierwszych dniach nie mógł znaleźć kontaktu. Od maja 2011 przebywa w DT w Koninie. Niestety nie jest bardzo kontaktowym kotem, świetnie dogaduje się z innymi kotami ale ludzi nadal unika. DT podkreśla jednak, ze wierzy, że beda z nigeo jeszcze ludzie
KUSY Trafił do nas 9 lutego 2011 roku. Miał jakiś uraz ogona - konieczna była amputacja... Ma około 2,5 roku (ur. czerwiec 2008 r.) Jest po kastracji. Przebywa w DT. Jest kontaktowym, przyjaznym kotem, który bardzo dobrze będzie się czuł jako jedyny futrzak w domu.
SAMSON trafił do schroniska 11.04.2012r. z ul. Wyszyńskiego. To baaardzo kontaktowy i radosny kocur, zaczepia człowieka i zachęca do zabawy. Uwielbia się wylegiwać, ma swoje ulubione miejsca na ogródku, w słońcu, na hamaku, w koszyku...
Ma świetny kontakt z innymi kotami, toleruje psy. Kocur ma około 2-3 lat, jest już wykastrowany. Spójrzcie na te przeurocze plamki!
-------------------------------------------------------------
PRÓSZKA trafiła do schroniska 28.04.2012r. z Łężyna, przywieziona przez pracownika Schroniska. Było podejrzenie, że koteczka jest chora dlatego miała robione testy wysyłkowe do Niemiec. Niestety wynik testu FIP to 1:800. Koteczka jest bardzo łagodna, przyjazna i bardzo ładna. Urodzona ok. 2010 roku, ma 2-lata. Jest już po sterylizacji. Uwielbia kontakt z człowiekiem, szukamy dla niej domku nieokoconego, inaczej jest skazana na życie w schroniskowej klatce... Prószka w roli głównej:
http://www.youtube.com/watch?v=qTMEwUVC ... ure=relmfuALEKS został znaleziony 25 lipca 2012r. przy ul. Gajowej w lesie. To dorosły, około 2-letni (ur. 07.2010r.) chłopak, bardzo łagodny i radosny, lgnie do człowieka i cały czas prosi o pieszczoty miauczeniem. Przesympatyczny kocurek! Bardzo dobrze czuje się w towarzystwie innych kotów. Jest po kastracji.
GEDEON trafił do schroniska 15.04.2012r. z ul. Aleje 1-go Maja. Prawdopodobnie po wypadku samochodowym. Kocur jakiś czas przebywał w klinice u dr Kaczora. Po powrocie długi czas odpoczywał, z czasem coraz bardziej podnosił się i próbował chodzić, miednica musiała się zrosnąć. Dzisiaj wrócił do pełnego zdrowia, jest trochę nieufny i ostrożny, boi się obcych ludzi, ale zaufanemu człowiekowi da się porządnie wygłaskać i wziąć na ręce. Jest po kastracji.
POLDEK został znaleziony 30 lipca 2012r. przy ul. Szpitalnej - sklep Polomarket. Ma około 2 lat (ur. 07.2010r.). Jest bardzo przyjazny, kontaktowy i łagodny. Bardzo lgnie do ludzi, szuka kontaktu, zaczepia do zabawy i prosi o trochę uwagi. Prawdopodobnie został pogryziony albo sam poranił sobie główkę w czasie ucieczek przed ludźmi... Jest po kastracji.
PARKER trafił do nas po wypadku z ul. Parkowej 12.05.2012r. z uszkodzoną miednicą. Od razu pojechał do specjalisty do Gniezna, gdzie spędził ponad miesiąc. To bardzo towarzyski i radosny chłopak, strasznie lgnie do ludzi. Przepięknie się prezentuje i wie jak zwrócić na siebie uwagę. Ma około 6 lat (ur. 06.2006r.) Kocur jest już po kastracji.
KAZIK został znaleziony przy ul. Kazimierskiej w Koninie 17.03.2012r. To starszy kocur, ma ok. 10 lat (ur. 2002r.). Kazik jest przesympatyczny, bardzo radosny, spragniony kontaktu z człowiekiem, nawołuje, prosi o pieszczoty i wtula się. Nie sposób go nie zauważyć i zignorować. Mieszka w kociarni z psem i innymi kocimi podopiecznymi, ale najlepiej czuje się w swoim towarzystwie, dlatego potrafi pogonić konkurencję
Kazik jest wykastrowany. Filmik z kocurem w roli głównej:
http://www.youtube.com/watch?v=qAKz1zacUckWOJTEK trafił do nas 23.01.2012r. z ul. Muzealnej po wypadku. Jego miednica była w fatalnym stanie... Okazało się, że to stare złamanie, które będzie miało wpływ na chodzenie do końca życia. Wojtek miał problemy z wypróżnianiem się, dlatego potrzebował specjalnej diety, która pomogła mu w problemach z zaparciami.
Na szczęście pesymistyczne prognozy nie do końca się sprawdziły
Wojtek nie ma już problemów z układem trawiennym, w czasie chodzenia również nie widać żadnych niedoskonałości. Wojtuś ma około 7 lat (ur. ok. 2005 r.), bardzo przyjazny, łagodny i spokojny kocurek. Strasznie lgnie do ludzi, szuka kontaktu, to wielki przytulak. Jest wykastrowany.
HENIEK urodzony w lutym 2010r. Znaleziono go 30 czerwca 2010r., miał złamaną tylną łapkę, był długo leczony. Jest bardzo nieufny, zdystansowany i ostrożny. Na widok człowieka najczęściej zwiewa, chociaż daje się pogłaskać, np. przy jedzeniu. Ma dobry kontakt z resztą kotów, nie boi się psów. Jest wykastrowany. Trochę miłości, czasu i poświęcenia na pewno zmieni jego stosunek do ludzi.
LEGION został znaleziony 20 sierpnia 2011r. przy ul. Legionów. Trafił do nas w złym stanie ogólnym. Widocznie dość długo się błąkał... Minęło trochę czasu, aż Legionek wrócił do formy. Jest bardzo zabawowym i radosnym kotem. Uwielbia kontakt z człowiekiem, od początku lgnął do ludzi, zaczepiał i miauczał, żeby zwrócić na siebie uwagę. Ciekawski i towarzyski, nie boi się psów. Szalony maluch urodził się w czerwcu 2011r.
LUCY trafiła do schroniska wraz z kocią rodziną 11 czerwca 2010r. z ulicy Hiacyntowej. Urodzona ok. kwietnia 2010r.
Lucy na początku pobytu u nas była bardzo przerażona, zdystansowana i płochliwa. Na widok człowieka chowała się po kątach, miała dobry kontakt tylko z innymi kotami. Bardzo długi czas staraliśmy się o względy u koteczki, mała rosła jak na drożdżach, dojrzewała w schronisku bojąc się ludzi. Z biegiem czasu coraz trudniej było zdobyć jej zaufanie, mimo naszych prób nie dawała się pogłaskać i nadal się chowała. Na szczęście po okazaniu jej dużej cierpliwości i miłości się udało. Dziś Lucy jest po prostu ostrożna i nieufna, nie każdemu da się pogłaskać, ale wystarczy podejść do niej bardzo spokojnie i można ją porządnie wygłaskać. Ta śliczna koteczka jest już po sterylizacji. Raz adoptowana niestety wróciła do schroniska i czeka na drugą szansę.
WIESIA trafiła do nas razem z 4 kociąt, które u nas były już kilka godzin przed nią, ponieważ mieliśmy problemy, aby złapać matkę... W końcu znaleziona przy ul. Wiechowicza. Wieśka była koteczką dziką, żyła na wolności. W schronisku nauczyła tolerować się człowieka, na widok obcej osoby się chowa, jednak da się pogłaskać komuś kogo zna. Wystarczy poświęcić trochę czasu, aby przekonać ją do siebie i zrobić z niej wielką przytulankę! Wiesia w schronisku jest od 17.08.2011r., jest już po sterylizacji. Koteczka urodziła się ok. marca 2008r.
WISTA zamieszkała w naszym schronisku 6 maja 2011 roku. Prawdopodobnie została potrącona przez samochód. Przywieziono ją z os. Wilków w Koninie. Jest troszkę płochliwa... Ma około 8 lat (ur. 2003 r.) Jest po sterylizacji.
Wyjątkowa koteczka z niej. Na początku była po prostu dzika, a dzisiaj po okazaniu jej dużo czułości, spokoju i cierpliwości daje się wygłaskać. Jest jeszcze ostrożna i trochę nieufna, ale to wielki postęp patrząc na jej początki w schronisku. Bardzo dobrze dogaduje się z innymi kotami, zawsze wtulona w jakiegoś towarzysza leży schowana przez psami. Miejmy nadzieję, że to będzie krótkotrwały strach przed ludźmi i zmieni się nie do poznania.
MARCYSIA jest dorosłą kotką (ur. czerwiec 2007) po sterylizacji i szczepieniu. Marcysia bardzo potrzebuje domu, który zająłby się jej - niewidocznym od razu – problemem: choruje na białaczkę. Marcysia jest trochę płochliwą kotką, boi się gwałtownych ruchów, ale wystarczy podejść do niej spokojnie i można ją porządnie wygłaskać! Schronisko nie stwarza warunków do rozwinięcia skrzydeł i pokazania całego potencjału jaki ta kotka niewątpliwie ma.
wątek: viewtopic.php?f=13&t=116404
WHITNEY trafiła do schroniska 30 lipca 2012r. wraz z 3 niedawno urodzonych maluszków z ul. 11 listopada. Koteczka ma około 1,5 roku (ur. 01.2011r.). Jest bardzo przyjazna i strrrasznie lgnie do człowieka. Uwielbia się poprzytulać i zwracać na siebie uwagę. Ma też dobry kontakt z innymi kotami. Jest po sterylizacji.
KOKSIK trafił do schroniska 22 sierpnia 2012r. z ul. Nadrzecznej. Przez pięć dni żył na topoli.... Interweniowaliśmy nie raz, żeby go stamtąd ściągnąć, niestety kocur nie chciał z nami współpracować. Po kilku próbach udało się go uratować, a Koksik stał się medialną gwiazdą. Znamy właścicielkę kocura, jednakże z powodu licznych ucieczek i zaniedbań zostanie jej odebrane prawo do niego. Chłopak sam wyznacza granice w kontakcie z innymi zwierzętami i człowiekiem, ma swój charakterek
Koksik jest przeuroczy, ma około 3 lat (ur. 2009r.). Jest po kastracji.
KELLY trafiła do nas 27 sierpnia 2012r. z Elektrobudowy w Gosławicach. Jak się okazało oprócz problemu z tylnymi łapkami Kelly była w ciąży... Przez jakiś czas błąkała się po okolicy szukając pomocy. Jest ostrożna w kontakcie z człowiekiem, ale da się pogłaskać i widać, że jej się to podoba. Urodzona 08.2007r. Dzisiaj to zdrowa, prześliczna koteczka, nie ma żadnych problemów z łapkami.
AFRO to przeuroczy, przesympatyczny maluch, który trafił do nas z Cukrowni Gosławice 7 września 2012r. Jest bardzo radosnym rozrabiaką, szuka sobie cały czas rozrywki. Nie boi się psów. Urodzony 05.2012r.
TODD trafił do schroniska 28.09.2012r. z ul. Nadwarciańskiej wraz z trójką rodzeństwa (Zuza, Milo i Zac). Urodzony na początku maja 2012r. Najbardziej nieufny z całej czwórki, trzeba okazać mu trochę cierpliwości zanim przekona się do człowieka. Uwielbia zabawy i kontakt z innymi kotami.
ZAC trafił do schroniska 28.09.2012r. z ul. Nadwarciańskiej wraz z trójką rodzeństwa (Zuza, Milo i Todd). Urodzony na początku maja 2012r. Łatwo można go do siebie przekonać i porządnie wygłaskać. Ma świetny kontakt z innymi kotami.
MILO trafił do schroniska 28.09.2012r. z ul. Nadwarciańskiej wraz z trójką rodzeństwa (Zuza, Zac i Todd). Urodzony na początku maja 2012r. Na początku nieufny, ale bardzo szybko można złapać z nim kontakt. Uwielbia zabawy i psoty!
ZUZA trafiła do schroniska 28.09.2012r. z ul. Nadwarciańskiej wraz z trójką rodzeństwa (Milo, Zac i Todd). Urodzona na początku maja 2012r. Najodważniejsza z całej rodzinki, bardzo szybko daje się przekonać do człowieka i wygłaskać.
CYWIL trafił wraz z bratem 4 września 2012r. z Brzeźna. Kociaki błąkały się w okolicach przystanku autobusowego... Kontaktowy, przyjazny i łagodny kocur. Ma około 6 miesięcy (ur. 01.05.2012r.). Bardzo lgnie do człowieka, uwielbia zabawy z innymi kotami.