Strona 1 z 18

Moje tymczasy - watek do zamknięcia

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 15:50
przez IKA 6
To drugi watek moich tymczasów.Długo zastanawiałam się czy go tworzyć bo Forum może niektóre rzeczy skutecznie obrzydzić. Zakładam jednak, bo muszę podać informacje o kotach forumowych. Koty którymi się będę opiekowała spoza forum nie będą tu ogłaszane.
Moi rezydenci:
Obrazek
Ivo ur.w 1994r. znaleziona na działce zamarzała. Od tamtego czasu u mnie. Nawracający chroniczny katar
Obrazek
Głupek urodzony w 2001r. Przyszedł za mną do domu i został
Obrazek
Kulka ur. w 2007r. przyszła do mnie na działkę z bardzo wzdetym brzuchem. Vetka podejrzewała wysoka ciażę. Po usg okazało się, że musiała coś zjeść i do dzisiaj pozostały jej bardzo rozdete jelita
Obrazek
Myszka ur. w 2008r. była bardzo bojaźliwa. Nikt nie chciał takiego kociaka. Została najpierw na działce a potem u mnie.
Obrazek
Maszko ur. w 1995r. przyjechał do mnie na DT z Wrocławia. Po pół roku w porozumieniu z Wrocławiem został u mnie. Kot chory na serce
Obrazek
Bella ur. w 2005r. przyjechała z miotem kociat uciekając przed pp. Dwukrotnie oddawana do adopcji. Za każdym razem wracała. Zostaje u mnie
Moje tymczasy
Obrazek
Jandzia ur. w 2008r. w Wieliczce przyjechała w wysokiej ciąży. USG, umówiona sterylka aborcyjna. Jandzia rodzi w nocy. Miot jest zdeformowany - odchodzi w ciągu 4 dni, kotka na granicy życia. Podejrzana o białaczkę i Fip. Testy negatywne, wyniki poniżej normy. Po pół roku od podjęcia o nia walki okazuje się ze Jandzia ma wspaniałe wyniki. Wspólnymi siłami doszliśmy do wnioski, ze Jandzia jako 6-7 m-na kotka zaszła w ciążę a potem podawane jej były tabletki antykoncepcyjne. Stąd się wziął zdeformowany miot i wyniszczenie organizmu. Teraz to wesoła, i miziasta kotka czeka na adopcje.
Obrazek
Figa ur. 26.06.2009 przyjechał z całą rodzina z Warszawy. Reszta rodziny już w DS został sam Figa. Od początku miał problemy jelitowe i dłuższe lub krótsze okresy poprawy. Dlatego nie był ogłaszany. Mam nadzieje, że teraz dopiero cały problem ustąpi po podaniu Biogenu. Po trwałej poprawie zacznę go ogłaszać.
Obrazek
Mruczek ur. 2.06.2009r. przyjechał do mnie z Katowic razem z bratem. Brat już dawno w DS on dalej szuka domku. Zdrowy, piękny i mruczący wykastrowany kocurek.
Obrazek
Czaplinek ur. w 09.2009r. w piwnicy w Koninie. Dwie siostry tri znalazły bardzo szybko domy. Mnie poproszono o zajęcie się kocurkiem. Czaplinek nie pozwolił do siebie podejść, a potem okazało się ze jeszcze przed przyjazdem do mnie w oczku Czaplinka pojawiła się infekcja. Wspólnie z vetami usiłowaliśmy uratować to oczko, ale w końcu trzeba było podjąć decyzje o jego usunięciu. Już po operacji Czaplinek przestał się bać, ładnie zaczął się bawić. Rana goiła się doskonale. To nie ten sam kocurek. Teraz dopiero zacznę go ogłaszać do adopcji.
Obrazek
Został przywieziony przez na prośbe justyna8585. Kociak miał byc mały. Okazał się dwuletnim kocurem podobno odpchlonym i odrobaczony. Książeczka miała dojechać. Kocur był bardzo zarobaczony. Dwukrotnie był odrobaczany profenderem potem szczepiony. Szukam mu domku.
ObrazekObrazekObrazek
Krawacik, Kredka i Lilka przyjechali do mnie z Radomska. Przyjechały żeby zaadoptować się w domu i stad pójść do DS. Krawacik szybko znalazł domek, ale po miesiącu wrócił. Sikał na łózka dzieci. Bawił się tylko jak one spały. Po powrocie do mnie szalał z radości ze swoja siostra Kredka i Lilką. Teraz będę dla nich szukać domku bez dzieci, możliwie w dwupaku ( Kredka i Krawacik). Myślę, że Lilka sobie poradzi sama.
Obrazek
Joda ur. w 2008r. przyjechał do mnie z interwencji u wróżki w Będzinie. Okropnie śmierdział ( siedział w brudzie), jadł suchy chleb. Najpierw była porządna kąpiel jego i jego kolegi. Potem kastracja, odrobaczenie, odpchlenie i nauka jedzenia kociego. Trzeba było mu podawać suchy chleb z kocim jedzeniem. Teraz to wspaniały, mruczący kocurek czekający na swój domek. Jego kolega już w DS. Jednocześnie jest w dyspozycji Prokuratury Rejonowej w Będzinie.
Obrazek
Adaś ur. w 2001r. przyjechał do mnie z Palucha na prośbę znajomej. Kocur był po wszystkich testach i badaniach. Bardzo szybko zaadoptował się do mieszkania. Przy człowieku ślini się okropnie, bo chciałby stale siedzieć na kolanach. To kocur, który powinien trafić do samotnej osoby lub samotnego małżeństwa.
Obrazek
Czupurek ur. w 2000r. przyjechał do mnie z Wrocławia jako dokładka do maleńkiego Zadziorka. Niestety Zadziorek miał bardzo chora wątrobę i odszedł. Czupurek był cały w kołtunach. W schronie obcięto go trochę a córka pokazała mi jak się kąpie persa i pudruje. Po kąpieli kocurek zaczął się samodzielnie myć i pięknie jeść. Dzisiaj to bardzo towarzyski kot, który chętnie leży na kolanach i mruczy. Jeszcze chętniej leży przed kominkiem. Prawdopodobnie Czupurek pójdzie do DS w przyszłym miesiącu.
To są wszystkie moje tymczasy. Oczywiście wszystkie ( oprócz dwóch miotów) mają książeczki zdrowia, są odrobaczane systematycznie i są wysterylizowane i wykastrowane. Wyjątkiem jest Lilka, która jeszcze nie miała rójki i vet kazał czekać.
Na watek zapraszam wszystkich przyjaciół :D

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 17:44
przez IKA 6
Dzisiaj podczas zmiany posłania u maluszków zauważyłam, że dwa maluchy maja już oczka otwarte :mrgreen:

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 17:47
przez CatherineTheGreat
Cześć Rozalka i Inne Kociaki! :D

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 18:04
przez JaEwka
Zaznaczam :wink:

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 18:04
przez Gibutkowa
Witam się :) :1luvu:

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 18:08
przez Hanulka
cześć radomszczaki i inne kociaki.. :ok: rymło mi się :ryk: :ryk:

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 18:09
przez Gosiara
Witam Krysieńko!Witam tez Twoje kociska i mojego ulubieńca Głubka :love: wiesz tak mnie coś ciągnie do was,mimo brzydkiej pogody :twisted:

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 18:11
przez Gosiara
IKA 6 pisze:Dzisiaj podczas zmiany posłania u maluszków zauważyłam, że dwa maluchy maja już oczka otwarte :mrgreen:

Mają otwarte oczka :ok: MUSZE Je zobaczyć!!!

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 18:58
przez BOZENAZWISNIEWA
:D :ok:

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 20:58
przez Gosiara
Jutro wymiziam Te wszystkie cudne kociambry,a najbardziej Głupka :1luvu:

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 21:18
przez Formica
reszta maluchów w miarę się trzyma, chociaż oczy zaczynają ropieć :/

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 23:42
przez krynia08
jestem i ja chociaż po nocy :oops:

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Pon maja 17, 2010 23:54
przez Rakea
się też przywitam :D

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Wto maja 18, 2010 4:59
przez Gosiara
Witam serdecznie w okropną pogodę :roll:

Re: Moje tymczasy

PostNapisane: Wto maja 18, 2010 6:33
przez IKA 6
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Bardzo się ciesze za odwiedziny. Przepraszam, ze na starym wątku nie ma nowego adresu, ale tym razem Moderator zadziałał wyjątkowo szybko :mrgreen:
Z nowości . Następne dwa maluchy maja otwarte oczka. A Bu zaczyna bawić się w niańkę. U nas leje, jest paskudnie i muszę jak najszybciej rozpalić w kominku :ryk: