Miau.PL

Czy wycieraczka przed kuwetą ma sens? Zatrzymuje wynoszony i walający się po mieszkaniu żwirek? A jeżeli macie taką wycieraczkę, to możecie polecić konkretny typ (bo znalazłam juz dwa rodzaje)?

Ja mam wycieraczkę pod kuwetą, ale to taka zwykła pod drzwi, ale nie z "kolcami" tylko z puszkiem. Zatrzymuje drobny bentonitowy żwirek.

Ostatnio wymieniłam bo się stare sflaczyły. Kupiłam w Carrefourze takie małe dywaniki po chyba 2 zeta/szt. Jak dla mnie to działa. Oczywiście coś tam zawsze wywloką dalej, ale nie tyle co po gołych płytkach.

Ja też położyłam przed kuwetą dywanik z krótkim włosem z Castoramy. Sprawdza się

J apołozyłam przed kuwetą dywanik, żeby zatrzymał roznoszący się wszedzie z prędkościa światła żwirek. I szybko zdjęćłam, bo Dropszot potraktował go jako naturalne przedłużenie kuwety Byc może gumowy dywanik sprawdziłby sie lepiej.

Ja mam taką: http://animalia.pl/produkt,11973,158,Sa ... k_Mat.html. Oczywiście żwirek jest też w innych miejscach (chłopaki mają w kuwecie drewniany i on się dość mocno nosi), ale sądząc po ilości jaka zostaje w tej podkładce, bez niej byłoby go znacznie więcej. Zresztą ten z podkładki jest ponownie wsypywany do kuwety. Co za oszczędność

Ja mam te:
http://animalia.pl/produkt,15696,40,Tri ... uwety.html
Są super, bez nich byłoby bardzo ciężko. Trudno je tylko dokładnie wytrzepać, ale to jedyna wada.

U mnie działały nawet takie zwykłe łazienkowe "ludzkie" - piankowe w wałeczki. Prać w pralce można jak nie tylko żwirek, ale i odchód zgubiony zostanie.

anna09 pisze:Ja mam taką: http://animalia.pl/produkt,11973,158,Sa ... k_Mat.html. Oczywiście żwirek jest też w innych miejscach (chłopaki mają w kuwecie drewniany i on się dość mocno nosi), ale sądząc po ilości jaka zostaje w tej podkładce, bez niej byłoby go znacznie więcej. Zresztą ten z podkładki jest ponownie wsypywany do kuwety. Co za oszczędność

ja mam taka sama i one ja ..omijaja wychodzac z kuwety..zwirek tez ja omija

Bonkreta pisze:J apołozyłam przed kuwetą dywanik, żeby zatrzymał roznoszący się wszedzie z prędkościa światła żwirek. I szybko zdjęćłam, bo Dropszot potraktował go jako naturalne przedłużenie kuwety Byc może gumowy dywanik sprawdziłby sie lepiej.

A ja się zastanowiam czy własnie nie położyć dywanika, bo mam gumową i któreś mi tam nagminnie sika A siki super w tych rowkach się z żwirkiem mieszaja i super szpachla drewniana wychodzi z tego

moś pisze:

anna09 pisze:Ja mam taką: http://animalia.pl/produkt,11973,158,Sa ... k_Mat.html. Oczywiście żwirek jest też w innych miejscach (chłopaki mają w kuwecie drewniany i on się dość mocno nosi), ale sądząc po ilości jaka zostaje w tej podkładce, bez niej byłoby go znacznie więcej. Zresztą ten z podkładki jest ponownie wsypywany do kuwety. Co za oszczędność

ja mam taka sama i one ja ..omijaja wychodzac z kuwety..zwirek tez ja omija

Moje nie mają szansy ominąć. Kuweta i wycieraczka są schowane w szafce i jedyna droga do i z kuwety prowadzi po wycieraczce

mam taką kocią z zooplusa. Trochę zatrzymuje drewniany żwirek. Dostałam go w gratisie w ramach programu lojalnościowego. Gdybym miała kupić, wolałabym taką z animalii.

AgaPap pisze:

Bonkreta pisze:J apołozyłam przed kuwetą dywanik, żeby zatrzymał roznoszący się wszedzie z prędkościa światła żwirek. I szybko zdjęćłam, bo Dropszot potraktował go jako naturalne przedłużenie kuwety Byc może gumowy dywanik sprawdziłby sie lepiej.

A ja się zastanowiam czy własnie nie położyć dywanika, bo mam gumową i któreś mi tam nagminnie sika A siki super w tych rowkach się z żwirkiem mieszaja i super szpachla drewniana wychodzi z tego

mam gumową jedna bestyja potraktowała ją dokładnie tak samo jak u AgaPap a żwirek i tak żyje własnym życiem i wędruje po mieszkaniu .

Ja mam gumowy Trixie w kształcie głowy kota, żwirek uywam drewniany Cats Best. Nie jest idealnie ale podkładka zatrzymyje jakieś 80% tego co koty wynoszą z kuwety więc się sprawdza.

kinga w. pisze:Ostatnio wymieniłam bo się stare sflaczyły. Kupiłam w Carrefourze takie małe dywaniki po chyba 2 zeta/szt. Jak dla mnie to działa. Oczywiście coś tam zawsze wywloką dalej, ale nie tyle co po gołych płytkach.

o to to
takie podgumowane cieniutkie
sprawdzają się