Strona 1 z 5

Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:05
przez koteczek555
Kochani wczoraj błąkał się kotek biały z czarnymi oznakami, ktoś go wziął, a dziś jakimś cudem znalazł się pod moją klatką. W obawie przed chorobami wzięłam go i dałam na balkon. Tam miseczka z wodą i jedzeniem. Ma mnóstwo kleszcze, jest strasznie brudny, ale oswojony. Jak się go dotknie od razu mruczy. Dzwoniłam już do weta, o 17 idę z nim powyciągać kleszcze i ogólnie na kontrolę, ale kicia nie może u mnie zostać. Myślałam, żeby zrobić test białaczkowy i gdyby negatywny połączyć z moją, ale nie mam na test, bo ostatnio u nas klapa z powodu ogromnych kosztów operacji suczki :( Pomóżcie co zrobić, może ktoś mógłby go zabrać do siebie?

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:11
przez Kociara82
kolejna kocia bieda w pilnej potrzebie :evil:
Ile wogole u ciebie kosztuje test bialaczkowy?

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:12
przez koteczek555
70 zł u nas ;/

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:13
przez Kociara82
moze chociaz ktos moglby bazarek na ten cel zrobic, zeby kicius byl u ciebie choc na TDT...

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:17
przez Gibutkowa
Czyli ten test rozwiązałby sprawę i mogłabyś dołączyć kotka na DT do siebie, tak?

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:21
przez koteczek555
No właśnie tak. A gdyby był jeden test i po miesiącu drugi to może nawet zostałby u nas na DS. Bo podobno dopiero 2 dają pewność

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:29
przez ASK@
mam teraz Koszmarka z lasu Kostusia.Miał ok 50 kleszczy wyciągniętych. Reszta sie wysypała.Spryskanie frontlainem pomaga wytruć te małe ,które jeszcze siedzą ale sie nie przyssały jeszcze lub te, które nie wyczujesz pod palcami.Stare odpadają same.3 dni nie mozna kota myć po spryskaniu. Kot nie zaraża sie chorobami od kleszczowymi. Spokojnie mozesz sama powyciągać. Jesli kot boi sie atomizera wystarczy popsikać ręce i wetrzeć w sierść.Uwaga z jedzeniem.Trzeba dawkować.
Kstuś był chudy na granicy włąsciwie kociej wytrzymałosci.Ale jest w miare ok.
Powodzenai i trzymam kciuki!

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:30
przez koteczek555
Ja się kleszczy brzydzę hehe, a poza tym i tak musi go zaobaczyć wet. Ja się nie boję chorób odkleszczowych tylko ogólnie. Przeszłam nie dawno straszną tragedię i teraz już boję się nie znanych kotów :(

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:32
przez Jana
ASK@ pisze:Kot nie zaraża sie chorobami od kleszczowymi.

A czy kleszcze nie przenoszą hemobartonelli?

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:34
przez Gibutkowa
Zrób mu na tym balkonie ciepłą budkę, bo noce są chłodne, a jeśli możesz to przenieś kociaka do łazienki jak masz zamykaną. To natenczas. Resztę się jakoś zorganizuje, na forum są dobre ludzie :ok:

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:35
przez ASK@
Jana pisze:
ASK@ pisze:Kot nie zaraża sie chorobami od kleszczowymi.

A czy kleszcze nie przenoszą hemobartonelli?

Jana tego nie wiem i sie przyznaję.Wet mnie tak poinformował jak poleciałam z Kostkiem i martwiłam sie o różnosci.Więc powtarzam jego słowa.
Jutro idę to sie wypytam o to ,co by głupot nie pisać na przyszłosć :oops:

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:37
przez koteczek555
Na razie dałam legowisko taką poduchę od psa. Ale później skoczę po jakiś karton. Biedaczek sobie pojadł i śpi zwinięty w kłębuszek. Tylko jest strasznie brudny i śmierdzi, nie mam szamponu dla kotów, myślałam umyć w szarym mydle tylko to też stres i nie wiem co z tym zrobić

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:42
przez Gibutkowa
Na razie daj mu się najeść i wyspać i wygrzać (naprawdę dobrze by było gdybyś mogła go jednak wziąć do mieszkania i odseparować, bo noce są mimo wszystko chłodne ale jak nie masz możliwości to napakuj mu do tego kartonu jeszcze jakieś koce, ręczniki, pozasłaniaj karton ze wszystkich stron). Nie myj go bo jest osłabiony na pewno i może się przeziębić, jak już go do domu weźmiesz to możesz myśleć o myciu, z resztą jak się kociak lepiej poczuje to sam trochę zadba o higienę. I daj mu kuwetkę/karton ze żwirkiem coby nie narobił ci na balkon ;) Na ten moment dobre jedzonko, odkleszczenie, odpchlenie, odrobaczenie - takie podstawowe rzeczy. Reszta w swoim czasie, daj mu dojść do siebie :ok:

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 14:55
przez koteczek555
Niestety do środka go na razie nie mam jak wziąć. Proszę popytajcie kogoś czy mógłby go ktoś zabrać do siebie na DT a najlepiej już DS

Re: Ustroń znaleziony kot - pilne DT

PostNapisane: Czw maja 13, 2010 15:00
przez Gibutkowa
koteczek555 pisze:Niestety do środka go na razie nie mam jak wziąć. Proszę popytajcie kogoś czy mógłby go ktoś zabrać do siebie na DT a najlepiej już DS

Ech... kochana w sezonie maluszkowym DT? Kiedy maluchy czekają na dworze i w piwnicach na "swoją kolejkę"? Ciężko będzie... A DS to tylko ogłoszenia. :roll: