Miau.PL

Nasi Drodzy Przyjaciele...
Mam pewien genialny pomysł

Chciałam Wam przedstawić chwytak - chwytk dla kotów:
http://www.varident.pl/teledart/chwytan ... _kotow.php

Takie niby nic - skromne urządzenie kosztujące 394 zł




Jednakze to niby skromne urządzenie bardzo jest Nam potrzebne. Chciałabym zorganizować akcję pod tytułem CHWYTAK.
Pewnie zastanawiacie się po co Nam ten przedmiot
Juz tłumaczę chcemy uniknąć dotkliwych pogryzień. Niestety Wiesiu, Ja, Beatka i juz prawie kazdy został dotkliwie pogryziony przez kota. Niestety dziki kot się broni i musi się bronić. Doskonale to rozumiemy. Jednak kazde kolejne ugryzienie powoduje gdzieś tam wewnętrzny lęk. Chcemy pomóc dzikom, ale strach czasem jest silniejszy
Przykładem jest choćby moja dzisiejsza wizyta na kociarni. Byłam podać leki. Koty którym podałam leki są całkowicie dzikie. DZIKIE 1000000%
Mój strach który dodatkowo wzmagał ich strach nie był sprzymierzeńcem...lecz wrogiem nr 1.
No oczywiście jedna kotka mi pitła na kociarnię, prze moje "kalectwo" w związku z uszkodzoną ręką Sporo się namęczyłam zeby ją złapać z powrotem.
I w tym momencie nie moje zmęczenie jest złe, przerazające jest to jak te koty się boją, dodatkowy stres moze być zabójczy dla kota. Chwała ze udało się kota ulokowa z powrotem w boksie i się kocica uspokoiła. Ale..........mozna było tego uniknąć.
Gdyby był chwytak wystarczyłoby kota chwycić, kot w tym momencie jet unieruchomiony. Ja się nie boję. Kot ma mniejszy stres. I zamiast 5 minut trwa to dokładnie minutę.

Nie wiem czy moja wypowiedź Was przekonała, ale bardzo mi zalezy na tym sprzęcie. Chcę dalej łapać dzikie koty i je sterylizować. Chwytak bardzo nam ułatwi współpracę z DZIKIMI KOTKAMI



OGŁASZAM AKCJĘ CHWYTAK....
Jeśli ktoś ma ochotę prosimy o wpłaty. Wierzę ze wspólnymi siłami uda Nam się uzbierać pieniązki na ten cel


Na początek:
- MIKUŚ 50 ZŁ
- bubor 50 ZŁ
- Filomen 100 zł
- gosiakot 200 zł

Mamy juz 400 zł........zbieramy dalej

PILNA SPRAWA

Bubor /Paweł/ daje 50 zł

DZIĘKUJĘ

Filomen /Ewa/ daje 100 zł

STOKROĆ DZIĘKUJĘ

Gosiakot => 100 zł

Ślicznie dziękuje

A nie lepiej kupić klatkę dociskową?

Podbierak nie lepszy?

Niestety nie.
Zadne z tych przedmiotów nie spełnia roli dłoni na wyciągu do podawania leków po zabiegach.

Klatka dociskowa? Hmmm.............tez nie spełni roli o jaką nam chodzi. Rozumię ze masz na myśli klatkę iniekcyjną. Tyle ze wpierw trzeba jakoś tam kota umieścić. Pytanie brzmi jak? Bo kazda kolejna próba dotykania, łapania dzikiego kota rękoma moze skończyć się bardzo źle....

Stąd pomysł zakupu chwytaka.

Wkładasz klatkę do klatki/boksu? i przykrywasz kocem/ręcznikiem, a kot sam do niej wchodzi. Wiem z doświadczenia jak dzikusy uwielbiają chować się w takich ciemnych miejscach.

Bałabym się użyć takiego kija, na serio...

Jak podajecie leki?

Zastrzyk? Moim zdaniem dużo łatwiej jak kot jest zawinięty w podbierak.
Tabletki? Tak czy owak musisz mieć kontakt z pyskiem.

Póki nie macie chwytaka spróbujcie z podbierakiem, może się okazać, ze będzie odpowiedni

Jana pisze:Jak podajecie leki?

Zastrzyk? Moim zdaniem dużo łatwiej jak kot jest zawinięty w podbierak.
Tabletki? Tak czy owak musisz mieć kontakt z pyskiem.

Póki nie macie chwytaka spróbujcie z podbierakiem, może się okazać, ze będzie odpowiedni

Oczywiście zastrzyk, tabletki podać, to Ja dziękuję
W tym tyg. zamawiam chwytak. Czekam na wszystkie wpłaty.

Dziękuję wszystkim za okazaną pomoc.

Gosiakot jeszcze raz 100 zł
Dziękujemy