Wszystko to jest bardzo fajne tylko ostatnio zlapalam starszego Doriana na czyms naprawqde OBRZYDLIWYM!

Spaly sobie przytulone, usiadlam przy nich i zaczelam je glaskac a Dorian sie bardzo tym podekscytowal i zaczal szukac u Dalki piersi, nie znalazl ale za to znalazl co innego. Krotko mowiac przyssal jej sie do hmm, narzadow intymnych. On jej nie lizal, nie myl, on ja wyraznie ssal!!! TAM!!!Mlaskajac przy tym i glosno mruczac!
Ona nie bardzo wiedziala co sie dzieje, nie mogla sie zdecydowac co robic, troche go probowala odgonic ale tak raczej bez przekonania a troche mu sie sama nadstawiala. Naprawde dlugo to trwalo, Dorian nie dawal sie odgonic, ciagle do niej wracal i wracal.
Czy to normalne?!
Co mam zrobic?
Przeciez nie bede Dalki ubierac w majtki do spania!