Strona 1 z 2

ryby

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 9:52
przez migaja
zastanawiam sie jakie ryby mozna dawac kotom. moje chetnie wcinaja gotowanego mintaja w filetach lub kostkach. czasem dostaja odrobine wedzonej rybki albo tunczyka z puszki.
jakie ryby dajecie waszym kotom?

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 9:58
przez lady_in_blue
Moje koty ryb nie lubią. Chyba że jest to wędzona makrela na mojej kanapce albo tuńczyk w oleju - w mojej salatce, a nie w ich misce.

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:04
przez Margarita
Moje z dan rybnych lubia jedynie tunczyka z puszki. Czytalam, ze nie jest to najlepsze dla nich pozywienie, wiec daje im maksymalnie raz w tygodniu niewielkie porcyjki jako rarytas :)
Inne rybki nie istnieja dla moich kiciawek.

Pozdrawiam
Margarita

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:04
przez drotka
u nas wchodzi jedynie tuńczyk w sosie własnym :wink:
reszta błeeee 8O

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:05
przez Aki
jakoś nigdy się nie zastanawiałam jaką rybkę :? Czytałam tylko, że nie za często można taką rybką karmić, ale co do gatunku nie... Moja kicia b. lubi wędzoną, ale nie często dostaje, bo wędzona to nawet dla ludzi za zdrowa w dużych ilościach nie jest :wink: A w ogóle, to jak w domu jemy rybę, to kicia czsem dostaje i jakoś nie robi jej różnicy jaką :wink: (ani smakowo :) , ani zdrowotnie, przynajmniej z tego co da się zauważyć golym okiem :wink: )

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:14
przez lidiya
moje raz na jakis czas.... ale na prawde raz na jakis dluuuugi czas dostaja rybke :)
Przewaznie jest to kostka albo filet z morszczuka ugotowany w amlutkiej ilosci wody.
zazeraja sie tym , az im sie uszy trzesa!!! szok!
Dalby sie tez pokroic za tunczyka z puszki, ktorego tez czasami dostaja ( w sosie wlasnym)

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:21
przez Batka
stanowczo tuńczyk w sosie własnym :) ... i kradziony sos z makreli w pomidorach ( jak sie uda- widac po mordce)

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:28
przez eve69
moje najbardziej lubia sledzie, ale nie polecam cuchnie to niemozebnie jak sie gotuje
poza tym- filecik

Migaja, ja chce watek o bimisiach :crying: :crying: :crying:

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:33
przez migaja
eve69 pisze:moje najbardziej lubia sledzie, ale nie polecam cuchnie to niemozebnie jak sie gotuje
poza tym- filecik

sledzie? zawsze mi sie wydawalo, ze maja strasznie duzo osci. chyba ze takie wypreparowane filety... bede musiala sprobowac.
eve69 pisze:Migaja, ja chce watek o bimisiach :crying: :crying: :crying:

bimisie sa ostatnio grzeczne wiec nie mam za bardzo o czym pisac :roll: , ale jak masz plakac to zaraz cos wymysle :wink:

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:36
przez eve69
na pewno az takie grzeczne nie sa :wink:
sledzie wcale nie maja duzo osci. Ja kupuje juz bezosciowe bo preparowane ryb przekracza moje mozliwosci.
Polecam sledzie jak bedziesz chciala sie TZa pozbyc z domu, moj ucieka ekspresowo :wink:

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:45
przez Justyna i Marcin
Moje koty najbardziej lubią gotowanego fileta z mintaja. Jeśli na śniadanie jest co innego to są strasznie oburzone, i na dodatek te moje ksieżniczki tak się wyrobiły, że jeśli dostaną inna rybke iż mintaj to już nie zjedzą i chodzą obrażone do następnego karmienia. Czasem jak któraś spotka na swojej drodze kanapkę z tuńczykiem to się poczestuje, ale na misce to już nie, tylko z kanapki :wink:

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:46
przez Behemot - Ola
Moja lubi tuńczyka w sosie własnym. Dostje go bardzo rzadko ale jak już dostanie to zachowuje się jakby tydzień nie jadła. :D

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 10:54
przez Monika
AnnaP.P. pisze:Moje koty ryb nie lubią. Chyba że jest to wędzona makrela na mojej kanapce albo tuńczyk w oleju - w mojej salatce, a nie w ich misce.

To cos jak u mnie :lol: Jak sie zwedzi panci z talerza to super - w kociej miseczce to samo moge sobie zjesc.

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 12:11
przez Druidess
Freya jest kotem rybnym, a nie mięsnym...W związku z tym , ze wyszła jej alergia na suchy pokarm, teraz je głownie ryby, a mięso rzadko. Wet powiedział, ze można ja spokojnie karmi gotowanymi, morskimi rybami. I ona je uwielbia! Ale lubi też tuńczyka w sosie własnym, wędzoną makrelę9 odrobinkę) oraz.....paprykarz szczeciński....... 8O :roll:

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 12:27
przez yyahyoo
tak czytam i czytam..... 8O
czy można kotu dawać surową rybę???? pociachaną na małe kawałeczki oczywiście, coby osciów nie było???

moja kicia dałaby sobie ogon uciąć, za takowy przysmak :ryk:

niedawno posoliłam mocno dwa duże filety mrożone filety z mintaja, żeby się szybciej odmroziły... leżały sobie na ociekaczu przygniecione dokładnie deską do krojenia ...
no "leżały"... bo jak pojawiłam się tam za jakieś 15 min. to kota z baaaaaaaaaaaaaardzo niewinną minką opuszczała kuchnię, a rybki jakoś dziwnie krótkie i postrzępione miały ogonki :evil: :twisted:
bałam się, że jej ta sól zaszkodzi, ale wszystko OK :twisted:

pozdrawiam