Strona 1 z 2

LUBLIN CZORTA ODNALEZIONA !!! :)

PostNapisane: Pt kwi 30, 2010 21:55
przez dorcia44
zadzwoniła do mnie red _devil ,jej mama mieszka w Lublinie na ulicy Młodej Polski ,w poniedziałek wyszła z domu ich koteczka CZORTA opis .CZORTA JEST CZARNA,Z DELIKATNYMI ZNACZENIAMI BIAŁYMI TYPU KRAWACIK I MAJTECZKI OCZY ZIELONE,LEKKO GARBATY NOSEK SPICZASTO ZAKOŃCZONE USZKA ZNACZNA NADWAGA.JEST ŁAGODNA ALE NIE TYP PRZYLEPY ZWYKLE PRZEBYWAŁA NA BALKONIE

KOCHANI W DOMU ROZPACZ ,CZORTA TO PUPILKA WSZYSTKICH ,DO DZIŚ JEDNAK NIE WRÓCIŁA ,SZUKALI ALE BEZ SKUTKU ,WIELKI PŁACZ I TĘSKNOTA.
BARDZO PROSIMY LUBLIN O POMOC :!:

TELEFON KONTAKTOWY 508624909

FOTKI CZORTY ,CZORTA JEST KRÓTKOWŁOSA ,MA DOŚĆ KRÓTKI OGONEK ,NIE ZAUWAŻYŁAM MAJTEK BIAŁYCH TYLKO KĘPKI WŁOSKÓW NA BRZUSZKU I OCIUPINKĘ POD BRODĄ

Obrazek

Re: LUBLIN ZAGINĄŁ KOT POMOCY !!!!!!!

PostNapisane: Pt kwi 30, 2010 21:59
przez ifciastu
hop do góry... szukajcie kici...

Re: LUBLIN ZAGINĄŁ KOT POMOCY !!!!!!!

PostNapisane: Pt kwi 30, 2010 22:41
przez lesna
Prześlę znajomej, mieszka w okolicy ..
Pozdrawiam.

Re: LUBLIN ZAGINĄŁ KOT POMOCY !!!!!!!

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 8:12
przez magdaradek
Dam cynk cioteczkom z Lublina.

Re: LUBLIN ZAGINĄŁ KOT POMOCY !!!!!!!

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 9:17
przez dorcia44
dziękuje ,red_devil mieszka w Warszawie ,miesięczne dziecko .nie ma możliwości jechać :cry:

HOP HOP LUBLIN BARDZO PROSIMY O POMOC ,KONTAKT DO KARMICIELEK ,CZORTA PEWNIE UMIERA Z PRZERAŻENIA :cry:

Re: LUBLIN ZAGINĄŁ KOT POMOCY !!!!!!!

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 9:36
przez Agnieszka16
Nie wiem, czy to coś pomoże, ale na Młodej Polski jest lecznica weterynaryjna, można by tam powiesić ogłoszenia. Sporo osób tam chodzi, może ktoś będzie coś wiedział.
Zawiadomię koleżankę, która mieszka niedaleko, będzie się rozglądać.

Re: LUBLIN ZAGINĄŁ KOT POMOCY !!!!!!!

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 10:40
przez Katia K.
Chyba żadna z nas, lubelanek, aktywnych cały czas na forum, nie mieszka na Czechowie.
Trzeba wieszać ogłoszenia!

Re: LUBLIN ZAGINĄŁ KOT POMOCY !!!!!!!

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 11:48
przez red_devil
DZIEWCZYNY BAAARDZO PROSZE O POMOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! umieram z bezsilnosci ze nie moge NIC zrobic i nie wiem co sie dzieje z Czortunia :(

Tak jak pisała Dorcia, nie moge przyjechac z Lublina z uwagi na mojego maluszka, a stan zdrowia mojej mamy nie pozwala zrobic tego co ja bym zrobila np. codziennego wieszania ogłoszeń na osiedlu (te co powiesila sa pozrywane!! :evil: ) czy ciagłego chodzenia i szukania... siedzi tylko w domu i ryczy :( ja zzreszta tez bo z teog domu nie moge sie ruszyc i pomoc....

Jak by ktos mogł pomoc bede bardzo wdzieczna!!!!!!

Re: LUBLIN ZAGINĄŁ KOT POMOCY !!!!!!!

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 17:25
przez dorcia44
jest :dance: :dance2:
do akcji wkroczyła straż pożarna w ilości 5 facetów,trzeba było pól ściany rozłupać żeby się do niej dostać .ale jest i to najważniejsze ,.
Teraz albo balkon do osiatkowania albo panna będzie w szelkach i na smyczy ,co by się znów za daleko nie wypuściła .
bardzo wszystkim dziękuje :D

Re: LUBLIN CZORTA ODNALEZIONA !!! :)

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 17:46
przez magdaradek
Ale szybka akcja 8O :ok:

Re: LUBLIN CZORTA ODNALEZIONA !!! :)

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 17:50
przez Katia K.
Bardzo się cieszę, napiszcie, czemu było tak ekstremalnie? 8O

Re: LUBLIN CZORTA ODNALEZIONA !!! :)

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 18:51
przez ifciastu
:ryk: :kotek: :ryk:

Re: LUBLIN CZORTA ODNALEZIONA !!! :)

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 18:58
przez Agnieszka16
Ufff, cieszę się, że się odnalazła.

Re: LUBLIN CZORTA ODNALEZIONA !!! :)

PostNapisane: Sob maja 01, 2010 21:38
przez red_devil
dzieki wszyzstkim za zainteresowanie :):):) juz wiec opisuje jak wygladalo znalezienie:
MOja mama po raz enty dzis lazila i ja wolala po osiedlu i kolo naszego bloku przy przeswicie sa schody a przestrzen pod nimi zamurowana grubym murem. Mama zauwazyla ze tam jest dziura i wskakuje tam jakis maly kotek a potem wychodzi wiec podeszla i zawolala CZorte, uslyszala miaukolenie i nawolywanie CZorty z lekka ochrypnietym glosem ale jak wsadzala reke w szpare to nie podchodzila a wyjsc nie moga tez bo niestety tusza nie pozwalala - dziura za mala a cialko kocie za duze :( MAma wrzucila tymczasowo konserwe do jedzenia i w te pedy dzwonic po straz pozarna ( swieto wiec administracja nieczynna...). Panowie strazacy przyjechali - sztuk 5- i wykuli spora dziure w tym murze tak by mozna bylo praktycznie wlezc tam po nia i ja wyciagnac :) Czorta zostala wiec wyiagnieta i zaniesiona do domu. JEst mocno przerazona, glodna i baaaaaaaardzo brudna ale na szczeście nie wyglada na ranna czy chora badz odwodniona bo odwiedzila niebawem kuwete i bylo siusiu i kupa tez :)
Cala historia skonczyla sie wiec happy endem, choc byly chwile powazneo zwatpienia czy w ogole sie znajdzie bo przeciez od poniedzialku jej nie bylo!

TEraz oczywiscie mama ma zakaz jej wypuszczania - chyba ze na szelkach ;) Rozwazam tez powaznie chip dla pannicy

Re: LUBLIN CZORTA ODNALEZIONA !!! :)

PostNapisane: Nie maja 02, 2010 15:05
przez Anda
uffffffffff
:D