Kotka ciachnięta. Koty zostają na miejscu.

Kopiuję z wątku "moich" darłowskich kotów
viewtopic.php?f=13&t=94745&start=615
P.Irenka poprosiła mnie o pomoc dla P. Jurka. P. Jurek ma ogromne serce dla zwierząt. W domu ma kotkę Lucy, która została zgarnięta z ulicy. Wierzcie mi, że takiej francy, to jeszcze nie widziałam !! Sika wszędzie, jak chce się ją dotknąć, to uszy do tyłu, wzrok, jakby chciała mnie zabić i syczy
Mimo tego P.Jurek bardzo ją kocha
Miał wszelakie zwierzęta już u siebie; mewy, gołębie. No i dokarmia koty, które mieszkają w jego piwnicy, do czasu. Wredni mieszkańcy ( chyba cały blok ! ) zgłosili to do straży miejskiej ! P. Jurek dostał karteczkę, że kotów ma nie dokarmiać i się ich pozbyć <?>, zamknąć okienko do piwnicy oraz posprzątać, odkazić i wybielić ją
Inaczej sprawa trafi do sądu...
Wcześniej ( do czasu, kiedy nie pojawiła się straż- czyli jakieś parę dni temu ) było około 5 kotów. Teraz są już tylko 2... ( ciekawe, gdzie reszta
) Młody, bury kocurek z jesieni i starsza- około 10-letnia szaro-biała koteczka. Trzeba je stamtąd zabrać... Są no w pół dzikie. Gospodarstwo by im odpowiadało- byleby miały jedzenie i bezpieczne miejsce. P. Jurek już popada w depresję ! Prawie cały blok jest przeciwko niemu ! Z resztą- nie dziwię się mu... Już nawet dziś była straż, bo ktoś zadzwonił, że okienko otwarte, a to nie P. Jurek je otworzył !
Proszę- pomóżmy mu
Te koty trzeba jak najszybciej stamtąd zabrać
Bury kocurek jest bardzo ładny. Ma zielone oczka, białą szyję i łapki. Kotki nie widziałam.
Jeżeli możecie- to pomóżcie szukać mi jakiegoś gospodarstwa. Im to w zupełności wystarczy, bo wychowały się na wolności. Chociaż tak na prawdę jeszcze ich nie znam, ale lepsze już to, niż życie w ciągłym niebezpieczeństwie
A o domek dla takiego w pół oswojonego, to będzie ciężko 
Chyba, że ktoś zechce dać im DT i spróbuje je oswoić, ale co będzie, jak kot zdecydowanie będzie wolał wolność, a DT będzie znajdował się, np. w Łodzi ?
Koty znajdują się w Darłowie.
PS: SĄ TAM 4 KOTY !!
1. Staruszka- około 10 letnia koteczka, dzika, wysterylizowana, wypuszczona.
2. Ślicznota- kotka z jesieni 09, w pół dzika, UCIEKŁA Z LECZNICY !
3. Pędzel- około 2-letni czarny kocurek, w pół dziki, wykastrowany, wypuszczony.
4. Burasek- kocurek z jesieni 09, w pół dziki, zostawiamy jego kastrację na przyszłość.
WPŁATY:
- 180zł - taizu,
- 200zł - menial,
WYDATKI:
- 60zł - kastracja Pędzla,
- 150zł - sterylizacja Staruszki,
STAN KONTA: 170zł- zostanie przeznaczone na sterylizacje pozostałych darłowskich kotek. Tu ogólny wątek darłowskich kotów
viewtopic.php?p=4535597#4535597
W ZWIĄZKU Z TYM, ŻE NIE MA CHĘTNYCH NA PRZYGARNIĘCIE KOTÓW- ZOSTAJĄ ONE NA MIEJSCU.
W DODATKU SĄ TO DZIKUSY I JEST RYZYKO, ŻE NIE UCHOWAJĄ SIĘ W NOWYM MIEJSCY, NP. NA DRUGIM KOŃCU POLSKI, A TU NA MIEJSCU NIE MA OSOBY, KTÓRA BY JE WZIĘŁA.
JEDNAK, JEŻELI ZNAJDZIE SIĘ TAKI KTOŚ, TO KOTY ZOSTANĄ PRZENIESIONE.
DALSZE LOSY TYCH KOTÓW NA OGÓLNYM WĄTKU DARŁOWSKICH KOTÓW
viewtopic.php?p=4535597#4535597
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA WSZELAKIE WSPARCIE
Świetny banerek od Malej Dzikuski

i mniejsza wersja...


P.Irenka poprosiła mnie o pomoc dla P. Jurka. P. Jurek ma ogromne serce dla zwierząt. W domu ma kotkę Lucy, która została zgarnięta z ulicy. Wierzcie mi, że takiej francy, to jeszcze nie widziałam !! Sika wszędzie, jak chce się ją dotknąć, to uszy do tyłu, wzrok, jakby chciała mnie zabić i syczy







Proszę- pomóżmy mu


Jeżeli możecie- to pomóżcie szukać mi jakiegoś gospodarstwa. Im to w zupełności wystarczy, bo wychowały się na wolności. Chociaż tak na prawdę jeszcze ich nie znam, ale lepsze już to, niż życie w ciągłym niebezpieczeństwie


Chyba, że ktoś zechce dać im DT i spróbuje je oswoić, ale co będzie, jak kot zdecydowanie będzie wolał wolność, a DT będzie znajdował się, np. w Łodzi ?


Koty znajdują się w Darłowie.
PS: SĄ TAM 4 KOTY !!
1. Staruszka- około 10 letnia koteczka, dzika, wysterylizowana, wypuszczona.
2. Ślicznota- kotka z jesieni 09, w pół dzika, UCIEKŁA Z LECZNICY !
3. Pędzel- około 2-letni czarny kocurek, w pół dziki, wykastrowany, wypuszczony.
4. Burasek- kocurek z jesieni 09, w pół dziki, zostawiamy jego kastrację na przyszłość.
WPŁATY:
- 180zł - taizu,
- 200zł - menial,
WYDATKI:
- 60zł - kastracja Pędzla,
- 150zł - sterylizacja Staruszki,
STAN KONTA: 170zł- zostanie przeznaczone na sterylizacje pozostałych darłowskich kotek. Tu ogólny wątek darłowskich kotów

W ZWIĄZKU Z TYM, ŻE NIE MA CHĘTNYCH NA PRZYGARNIĘCIE KOTÓW- ZOSTAJĄ ONE NA MIEJSCU.
W DODATKU SĄ TO DZIKUSY I JEST RYZYKO, ŻE NIE UCHOWAJĄ SIĘ W NOWYM MIEJSCY, NP. NA DRUGIM KOŃCU POLSKI, A TU NA MIEJSCU NIE MA OSOBY, KTÓRA BY JE WZIĘŁA.
JEDNAK, JEŻELI ZNAJDZIE SIĘ TAKI KTOŚ, TO KOTY ZOSTANĄ PRZENIESIONE.
DALSZE LOSY TYCH KOTÓW NA OGÓLNYM WĄTKU DARŁOWSKICH KOTÓW

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA WSZELAKIE WSPARCIE

Świetny banerek od Malej Dzikuski

- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/gudk][img] http://tnij.org/gudj[/img][/url]
i mniejsza wersja...
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/gudk][img] http://tnij.org/gudu[/img][/url]