Strona 1 z 1

szczepienie przeciwko białaczce

PostNapisane: Czw gru 04, 2003 14:14
przez Jolek
Czy kto z forumowiczów szczepił kotasa przeciwko białaczce? Wiem, że najpierw powinno sie zrobic badanie krwi w kierunku białaczki i jeśli wynik jest negatywny mozna zaszczepić. Czy taka szczepionka zrobiona raz jest na całe zycie? Kto jest zorientowany w temacie? :roll:
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za wszelkie informacje.

PostNapisane: Czw gru 04, 2003 14:16
przez Katy
Ja właśnie ide dzisiaj, za chwilę na szczepionkę z moimi. Niedobrota będzie szczepiona a Mefisiek doszczepiany. Przed zaszczepieniem szczepionka na białaczke dobrze jest zrobić testy. Moje testy miały niedawno i wyszły negatywnie :)
Żadna szczepionka nie jest na całe życie. Kota trzeba regularnie szczepić - co 1 - 1,5 roku :D

PostNapisane: Czw gru 04, 2003 14:53
przez Kazia
Bialaczka jest szczepieniem z wyboru, podobnie jak wścieklizna.
Znaczy to, ze celowe jest szczepienie kota, jeśli istnieje możliwość zarażenia.
Obie szczepionki, bialaczka i wścieklizna, powodują raka poszczepiennego w bodajże 3/10000 przypadków.
Z tego względu dopbrze jest szczepić w tylną nogę, jak najniżej.
Jest to określone, ktora szczepionka w ktorą nogę (żeby potem ew. wiedzieć, która spowodowala raka), ale tego już nie pamiętam.

PostNapisane: Czw gru 04, 2003 16:33
przez Katy
Jolek wróciłam od weta właśnie, powiedział mi że przeciwko białaczce wystarczy zaszczepić kota raz na rok. Pozostałe szczepienia 1 - 1,5 roku :)

PostNapisane: Czw gru 04, 2003 17:27
przez ARKA
Katy pisze:Jolek wróciłam od weta właśnie, powiedział mi że przeciwko białaczce wystarczy zaszczepić kota raz na rok. Pozostałe szczepienia 1 - 1,5 roku :)

8O Katy chcialas cos innego napisac czy to znaczy, ze tak jak wiekszosc, co roku. Coprawda gdzies ostatnio zaczelam czytac o szczepieniach i az mnie glowa rozbolala-sama juz nie wiem teraz jak-jedni pisza raz i koniec( w ogole szczepionki) inni co roku. Wlasnie ze bialaczka i wscieklizna dac moze znowotworzenie i dlatego w noge. No ja poki co Filuta szczepie co roku ale wetka 'wali' w kark:(, bialaczke itp. Juz piaty czy szosty raz byl szczepiony. Moj kot jest wychodzacy, sama nie wiem czy wystarczy tyle na cale zycie czy nie. Podbno jak ma sie zwierzak uodpornic to juz sie uodpornil, po tylu szczepieniach. Cos wiecie wiecej, jakies wiarygodne zrodla ktos zna?

PostNapisane: Czw gru 04, 2003 17:41
przez Katy
Jestem nieprzytomna... Chciałam napisac tak:
Wet mi powiedział, że przeciwko białaczce wystarczy zaszczepić raz na dwa lata, a pozostałe szczepionki raz na 1 - 1,5 roku.
Dzięki Arko :D

Może tutaj napisze to co było w oddzielnym wątku...

Poszłam do weta żeby zaszczepić koty. Tzn. Niedobrotke chciałam zaszczepić Fel-o-vax V czyli też przeciw białaczce, a Mefiśka chciałam doszczepić, bo powinien być szczepiony w styczniu. Najpierw poszłam tylko z Niedobrotką. Niedobrota była szczepiona jeszcze jak chodzilismy na ul. Książęcą. Zajrzałam do książeczki - najpierw była szczepiona Tricatem, potem Fel-o-vax IV i jeszcze raz Fel-o-vax IV. Powiedziałam więc mojemu wetowi żeby zaszczepił ją V, bo robiłam testy na białaczke, są negatywne i tak chciałabym. On patrzy do ksiązeczki i mówi: ale ona była przeciwko białaczce szczepiona Ja mówię: no jak to? Przeciez jest napisane Fel-o-vax IV. A mój wet mówi, że oni tak piszą, ale że ta trzecia szczepionka Niedobrej jest z leukemia właśnie. Rzeczywiście, jest napisane: Fel-o-vax IV i dalej leukemia itd. Tak wiec trzeba po prostu patrzeć nie na to czy jest IV czy V tylko to co jest napisane dalej, jakie choroby są wymienione. Jestem zła na tego weta z Książęcej, cały czas byłam pewna, że nie jest szczepiona przeciw białaczce i dopóki nie miała testów nie chciałam ją przeciw białaczce szczepić. Ale z drugiej strony może to i lepiej, w końcu miała kontakt z Węgielkiem.
Wet powiedział, że teraz jej nie trzeba szczepić przeciwko białaczce, bo ta odporność utrzymuje się przez dwa lata, została więc zaszczepiona normalnie, bez leukemii.
I tak to jest.

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 11:36
przez Jolek
Tak, teraz sobie przypominam - czytałam już gdzieś, że to szczepienie przeciwko białaczce to w nóżkę. Wścieklizna natomiast - pierwsze słyszę. Moje kocio dostało p/wściekliznie w kark przy okazji innej szczepionki. :!: Czy jest sens w takim razie to szczepienie p/białaczce? :roll:
Troche mnie to przeraża, że niebezpieczne. Mój kociak jest domowy niewychodzący. Może za jakiś czas mieć kontakt ze swoim bratem i siostrą - chcemy spróbować :) ich sobie przypomnieć.
Ale one takze domowe niewychodzące.
A może to na butach też można przywlec?

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 12:07
przez Wojtek
Katy pisze:(...) Wet mi powiedział, że przeciwko białaczce wystarczy zaszczepić raz na dwa lata, a pozostałe szczepionki raz na 1 - 1,5 roku. (...)

Czy wobec tego coroczne szczepienie Fel-O-Vax 5 jest niewskazane?
Dawać na zmianę: w tym roku 5, w następnym 4 i.t.d.?

PostNapisane: Pt gru 05, 2003 13:46
przez Jolek
Juz wszystko wiem :) Doczytałałam na vetserwis.pl. Polecam :!:
I podjełam decyzję, że nie bede go szczepić.
Pozdrawiam serdecznie.