Miau.PL

Witam serdecznie.

Jak w temacie potrzebuje pomocy. Przygarnęłam do domu kotkę która okociła się w wełnie mineralnej na strychu domu (musiałam je z tamtad zabrać bo zaczyna się remont dachu) jakie 5 dni temu. Problem jest z jednym maluszkiem który jakos tak odstaje od reszty, nawet jak przykladam go do matki nie chce ssac tylko ciagle spał i popiskiwał. teraz dogrzewam go butelka, ale nie wiem czym go karmic, jak czesto i ile. prosze pomozcie bo nie moge patrzec jak malenstwo umiera.
Zalozyłam ten post bo wiem ze czas tu sie liczy a zanim przejrze frum by doczytac prosze o pierwsze wskazówki by maluszek mial szanse

pozdrawiam
kasia

Oj, ja głupia w temacie maleńkim jestem, ale proponuję dodać w tytule info że maluszek nie może ssać, albo cos tym rodzaju, żeby od razu było wiadomo o co kaman.
Fajnie, że je przygarnęłaś i nie zostawiłaś bez pomocy, wielki szacun

Może po prostu być najsłabszy z miotu, chory i nie do uratowania

Najlepiej byłoby karmić specjalnym mlekiem dla kotków kupionym u weterynarza. Jak nie ma to mleko początkowe dla niemowląt/ Bebiko, Nan itp/ ale dwa razy gęściejsze niż dla ludzia. Pytanie czy kotka go akceptuje - tzn grzeje , wylizuje. Jeżeli nie to instynkt każe się jej nie zajmować chorym W tej sytuacji trzeba jeszcze masować brzuszek i okolicę odbytu żeby uzyskać qpal i siku. Karmić trzeba co ok 3 godziny i niestety ale cała dobę na początku czyli w nocy też. Karmić można specjalną buteleczką ale ja nie polecam- bo jak słabe i chore to nie ma siły ssać i połykać. Wbrew pozorom to dosyć ciężka praca dla maluszka. Ja karmiłam strzykawką z nałożoną gumową końcówką/ np wentylek od dętki rowerowej, cewnik do moczu z apteki- nr8/ i podawałam po kreseczce do pysia czekając aż przełknie i wtedy dopiero następna

Czy mały próbuje ssać, ale mu to nie wychodzi (odpada od cyca), czy w ogóle nie próbuje łapać? Czy poza tym, że nie ssie i odstaje od rodzeństwa, jest raczej żywy, czy ospały?

Spróbuj obejrzeć mu podniebienie - maluchy czasem rodzą się z rozszczepem podniebienia. Możesz porównać z jakimś innym maluchem, który dobrze ssie. Jeśli zauważysz coś niepokojącego - zapakuj malucha w przenoskę z ciepłą butelką i zabierz do weta. Bo jeśli to rozszczep i wet to potwierdzi, to niestety najbardziej humanitarną rzeczą będzie uśpienie malucha...

Skad jesteś, gdzie Cie szukać z tym maluszkiem :evil:

No i kachna przepadła

Mam nadzieję, że jeszcze napisze co z :?:

maluszkiem

niestety maluszek nie przezył

Witam serdecznie

Maleńki nie mial rozszczepionego podniebienia. Walczylismy do rana, chwilami bywalo lepiej ale niestety...

dziekuje za szybka pomoc i odpowiedzi
kasia