WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 21, 2010 10:28 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

Aga9955 bardzo prosiła mnie, żebym tu zerknęła.
Wpadłam więc na moment i na bardzo szybko napiszę spostrzeżenia, które może będą pomocne.
Czy to białaczka zakaźna? Czy szpikowa albo limfatyczna?
Po pierwsze - czy została ustalona przyczyna pojawiania się płynu w płucach? Czy to zapalenie płuc? Jakiś stan zapalny w opłucnej? Zmiany nowotworowe? Chłoniak? Czy to przesięk do płuc, czy wysięk w płucach?
RTG płuc pewnie zostało zrobione, ale na wszelki wypadek o nim wspominam.
Kroplówki muszą być dawane bardzo ostrożnie, żeby tych płuc nie zalać.
Czy była robiona morfologia z biochemią?
Nie wiem, czy w przypadku płynu w płucach zwierzęta się odbarcza podobnie jak przy płynie jamie brzusznej czy klatce piersiowej. Znajoma mojej mamy ostatnio miała płyn w płucach i wiem, że go ściągano, nie wiem, czy u zwierząt również się to przeprowadza. Jeśli tak - warto byłoby to zrobić i od razu dać płyn na badania, które mogą pomóc określić jego pochodzenie.

Co do karmienia - warto spróbować Convalescence instant, czyli specjalnego, odżywczego proszku, który rozrabia się wodą do odpowiedniej i akceptowanej przez kota konsystencji i podaje - albo strzykawką, albo na palcu, albo z łyżeczki, w zależności od chęci jedzenia kota.

Tyle na szybko, wracam niestety do pracy, mam nadzieję że potem znajdę moment, żeby zajrzeć.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 21, 2010 10:54 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

jak lekarz mi powiedzial to sa powiklania bialaczki, stwierdzil ze mialby sznase przezycia gdyby spuscic mu ten plyn. dwa dni lezal pod kroplowka i nic ,bez zmian :( ponic wyklucza nowotwor,nie wiemy tak naprawde cos ei tam dzieje bo zdjecie nic nie pokazalo szczegolnego poza plynem :( dzis mam podjac decyzje czy usypiamy go,na sama mysl robi mi sie slabo. Jade za chwile kupic mu ten convalescence i do kobiety ktora go nakarmi bo mnie sie wyrywa :( rozmawialam tez z osoba ktora widzi nadzieje w ziolach, kazala kupic mi cos na nerki i watrobe zeby wspomoc ich dzialanie ale nie wiem czy to pomoze bo on jest celowo odwadniany :( nie wiem czy podejmowac ta ostateczna decyzje czy jeszcze zawalczyc i zakupic ten roferon a... jedna osobna widzi nadzieje,inni kaza uspic. Mi serce podpowiada zeby walczyc ale brakuje mi sil :( za chwile ja sie odwodnie bo juz czasem krew z nosa mi cieknie z nerwow :cry:
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 21, 2010 11:42 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

Inko - jeśli czujesz, że powinnaś walczyć, to walcz!!!!!!

Wiem, że mi na odległość łatwo mówić i nawet nie chcę sobie wyobrażać siebie w takiej sytuacji :cry: :cry: :cry: - ale wiem też, że nie darujesz sobie tego, jeśli odpuścisz i zostaniesz z wątpliwościami, czy na pewno była to dobra decyzja.

Usiądź i zastanów się na spokojnie - czy kot bardzo cierpi, czy to może Ty bardziej cierpisz patrząc na jego chorobę? Czasami przenosimy podświadomie swoje uczucia na zwierzę - mi serce pęka, jak chorują, a realnie patrząc - jeśli można mu np. lekami złagodzić odczucie bólu i dyskomfortu - to może jeszcze warto zawalczyć????? Taką decyzję zawsze zdążysz podjąć......

Jeśli on bardzo cierpi i nie jesteście w żaden sposób w stanie mu ulżyć... - to co innego :cry: :cry: :cry:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro kwi 21, 2010 15:44 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

joluka pisze:Inko - jeśli czujesz, że powinnaś walczyć, to walcz!!!!!!

Wiem, że mi na odległość łatwo mówić i nawet nie chcę sobie wyobrażać siebie w takiej sytuacji :cry: :cry: :cry: - ale wiem też, że nie darujesz sobie tego, jeśli odpuścisz i zostaniesz z wątpliwościami, czy na pewno była to dobra decyzja.

Usiądź i zastanów się na spokojnie - czy kot bardzo cierpi, czy to może Ty bardziej cierpisz patrząc na jego chorobę? Czasami przenosimy podświadomie swoje uczucia na zwierzę - mi serce pęka, jak chorują, a realnie patrząc - jeśli można mu np. lekami złagodzić odczucie bólu i dyskomfortu - to może jeszcze warto zawalczyć????? Taką decyzję zawsze zdążysz podjąć......

Jeśli on bardzo cierpi i nie jesteście w żaden sposób w stanie mu ulżyć... - to co innego :cry: :cry: :cry:


walcze i bede walczyc do samego konca, chyba bardziej ja cierpie patrzac na niego ale wiem ze to oslabienie i jego stan jest taki bo wet celowo go odwadnia. Jutro bedzie mial podany interferon a dzis mial podane mleczko convalescence. Nie moze mnie opuscic bo jest za mlody zeby poddac sie temu. Dzieki Wam wszystkim na tym forum i ludziom ktorzy codzien dzwonia do mnie i pytaja o niego jestem silniejsza i mam wiecej nadziei. Gdybym tu nie trafila, gdyby tweety nie pomogla mi to juz by go dzis nie bylo ze mna :( wet dzis tez mnie pocieszyl ze on lzej oddycha i przede wszystkim wolniej, byc moze to znak ze jest mu latwiej ale nadal jjest slaby :( mysle ze intron i odpowiednie witaminy wyciagna go z tego,oby! :(
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 21, 2010 18:47 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

Witaj Inka, to ja - "telefoniczna znajoma" od Koloruska :wink:
Ogromnie się cieszę, że kocio lepiej oddycha, że zareagował na steryd!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To dobrze wróży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cały czas zaciskam kciuki, musi się udać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Inka, wiesz, że w razie czego jestem cały czas "pod telefonem"!!!
Pamiętaj o dogrzewaniu, żeby podnieść temperaturę. I pamiętaj o sobie, odpocznij troszkę!!!

Wielkie dzięki dla Tweety :1luvu: , dzięki której mały dostanie lek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już jutro :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro kwi 21, 2010 19:09 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

[quote="jerzykowka"]Witaj Inka, to ja - "telefoniczna znajoma" od Koloruska :wink:
Ogromnie się cieszę, że kocio lepiej oddycha, że zareagował na steryd!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To dobrze wróży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cały czas zaciskam kciuki, musi się udać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Inka, wiesz, że w razie czego jestem cały czas "pod telefonem"!!!
Pamiętaj o dogrzewaniu, żeby podnieść temperaturę. I pamiętaj o sobie, odpocznij troszkę!!!

Wielkie dzięki dla Tweety :1luvu: , dzięki której mały dostanie lek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już jutro :D[/quo


hej :) no ogolnie tez sie ciesze ze ten oddech jest stabilniejszy i ze jutro dostanie intron ale on nadal lezy jak niemowle i trzeba pilnowac by wymieniac podklad gdy sie zsiusia :( dostal juz trzecia dawkę royala convalenscense i moze to wprowadzi go do "zywych" wiem ze przez odwadnianie nie bedzie super sie czul ale boje sie ze lekarz nie bedzie chcial go podtrzymywac bo on caly czas lezy i czasem podniesie sie do picia :(((
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 21, 2010 19:21 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

Inka, Twój pupil przechodzi ostry kryzys, nie można oczekiwać, że nagle nastąpi gwałtowna poprawa - to jest proces. Nie martw się o decyzję weta, to mądry człowiek i dopóki będzie widział, że walka ma sens na pewno się nie podda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To naturalne, że drżysz z niepokoju, bo sytuacja jest dramatyczna :( Ale ciągle jest nadzieja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Najważniejsze, że kocio zareagował na leki - to naprawdę bardzo dużo...
Życzę Wam spokojnej nocy i nieustająco zciskam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro kwi 21, 2010 19:36 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

Inka, jak do tej pory miałam jednego kota, który dostawał furosemid, to jest bardzo silny lek, kot był jak dętka zupełnie po tym leku, wet mnie uprzedzał, ze tego mam sie spodziewać. Więc tym się nie dziw.
Czy robiłaś mu jonogram? moze zupełny brak apetytu jest też spowodowany jakimiś zaburzeniami poziomu potasu?
I koniecznie go dogrzewaj, jak pisze Jerzykówka.

edit: czy jest tak, jak pisałaś w wątku białaczkowców, ze kot dostał 2 razy kroplówke w odstępie tygodnia? a furosemid jak czesto dostaje?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro kwi 21, 2010 19:49 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

milenap pisze:Inka, jak do tej pory miałam jednego kota, który dostawał furosemid, to jest bardzo silny lek, kot był jak dętka zupełnie po tym leku, wet mnie uprzedzał, ze tego mam sie spodziewać. Więc tym się nie dziw.
Czy robiłaś mu jonogram? moze zupełny brak apetytu jest też spowodowany jakimiś zaburzeniami poziomu potasu?
I koniecznie go dogrzewaj, jak pisze Jerzykówka.


on mial robiony test ELISA
RBC- 4,50 norma 5-10
HGB- 87 80-150
HCT-24,15 24-45
MCV-54 39-55
MCH-19,3 12,5-17,5
MCHC-361 300-360
RDWC-17,8
PLT-15-10^9/L
to chyba takie najwazniejsze ze wszystkich
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 21, 2010 19:51 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

milenap pisze:Inka, jak do tej pory miałam jednego kota, który dostawał furosemid, to jest bardzo silny lek, kot był jak dętka zupełnie po tym leku, wet mnie uprzedzał, ze tego mam sie spodziewać. Więc tym się nie dziw.
Czy robiłaś mu jonogram? moze zupełny brak apetytu jest też spowodowany jakimiś zaburzeniami poziomu potasu?
I koniecznie go dogrzewaj, jak pisze Jerzykówka.

edit: czy jest tak, jak pisałaś w wątku białaczkowców, ze kot dostał 2 razy kroplówke w odstępie tygodnia? a furosemid jak czesto dostaje?


furosemid dostal dozylnie gdy byl na wizycie a poza tym w tabletkach i do tego theovent
kroplowke dostal dwa razy pod rzad z tym że tą z dodatkiem sterydu raz, bo wczesniej u innego weta mial podany steryd ale tydzien wstecz
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 21, 2010 19:55 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

Inka, to jest bardzo okrojona morfologia (juz widać początki anemii, a kot jest odwodniony, wiec anemia moze być mocniej rozwinięta tak naprawde- podwyzszone MCH moze świadczyć o braku wit. B12 i kwasu foliowego), a gdzie biochemia? ja bym jonogram przy podawaniu furosemidu zrobiła na pewno.

A furosemid w tabletkach dajesz codziennie?
czytam o Theovencie i widze, ze on też moze spowodować spadek potasu.
Na Twoim miejscu koniecznie bym to sprawdziła.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro kwi 21, 2010 20:05 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

[quote="milenap"]Inka, to jest bardzo okrojona morfologia (juz widać początki anemii, a kot jest odwodniony, wiec anemia moze być mocniej rozwinięta tak naprawde- podwyzszone MCH moze świadczyć o braku wit. B12 i kwasu foliowego), a gdzie biochemia? ja bym jonogram przy podawaniu furosemidu zrobiła na pewno.

A furosemid w tabletkach dajesz codziennie?
czytam o Theovencie i widze, ze on też moze spowodować spadek potasu.

tak, furosemid po 1/4 tabl 2 razy dziennie , to co mam tak naprawde zrobic?
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 21, 2010 20:38 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

Nie mogę Ci powiedzieć co masz zrobic, bo ja nie jestem wetem.
Na Twoim miejscu przede wszystkim zrobiłabym kotu pełne badania krwi (porzadną morfologię z rozmazem, biochemię i jonogram - potas wg mnie koniecznie).
I wybrałabym się chyba do innego weta na konsultacje chociaż.


Piszę to dlatego, ze mam w pamieci leczenie mojej Meli, pisałam Ci o niej w wątku białaczkowców, u niej zakażenie nie zdążyło dojść do płuc, a leczenie wyglądało zupełnie inaczej, nie mówię tu oczywiscie o konkretnych lekach, ale było dużo bardziej, jakby to nazwać - "intensywne".

Poza tym, tak na moje laickie oko i jakaś logike: kot dostaje codziennie leki odwadniające (a jakis antybiotyk na to zapalenie płuc?), nie je, dostał 2 razy kroplówke, to naprawde trudno mu sie dziwić, ze on nie ma sił zupełnie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro kwi 21, 2010 22:53 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

zawiozlam go przed chwila do kliniki,zakrztusil sie i nie mogl oddychac.Zostanie tam do jutra, o ile przezyje :cry: :cry: :cry:
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 22, 2010 7:36 Re: WALKA Z BIAŁACZKĄ PROSZĘ O RADĘ!

inka1984 pisze:zawiozlam go przed chwila do kliniki,zakrztusil sie i nie mogl oddychac.Zostanie tam do jutra, o ile przezyje :cry: :cry: :cry:

Zaklinamy rzeczywistość :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 217 gości