kot i małe dziecko

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 22, 2013 16:41 Re: kot i małe dziecko

Odswieze wątek, bo sama się spodziewam malenstwa i nieco poczytalam ;) a na ostatnim zdjeciu czysta mała ja! :D w wózku wozilam moja kotke (nie była przywiązana więc siedziala tam dobrowolnie) a do wózka przywiazywalam naszego psa i tak jezdzilam z "rodzina" na spacer :P ale niektóre zwierzęta mają cierpliwość do dzieci ;) dodam, ze czasami też ich przebieralam i też im to nie przeszkadzalo :oops:

moni1234511

Avatar użytkownika
 
Posty: 217
Od: Sob cze 16, 2012 13:25
Lokalizacja: Toruń/ Edynburg

Post » Pt gru 27, 2013 10:26 Re: kot i małe dziecko

Jak się urodziła moja córeczka, w domu były 3 koty. Też miałam spore obawy, szczególnie, że dwójka wykarmiona przeze mnie butelką, bardzo zazdrośni o mnie, a kociczka po przejściach, panicznie bojąca się dzieci. Do tego zastanawianie się, co z alergią, co jak dziecko zacznie raczkować, a w domu kocie kudełki i żwirek. Bałam się niepotrzebnie. Koty od razu małą zaakceptowały, szczególnie Ramcio, który ją praktycznie adoptował :) Spał z nią, pilnował jej, potrafił przybiec z awanturą do kuchni, bo mała kwiliła w łóżeczku, a ja nie nadchodziłam, wystarczająco szybko, według niego. Jak mała rosła, to biegała za nim i go tuliła. Jak wracałyśmy do domu, w przedpokoju siadała na podłodze i tuliła się do niego, a ja stałam na schodach, próbując przepchnąć to towarzystwo :) Niestety w listopadzie nasz Ramciulek odszedł. Chorował, córcia codziennie jeździła ze mną do weta i pouczała go co ma robić. Moja dwulatka długi czas chodziła po mieszkaniu i go szukała. Wypytywała o niego, a ja nie wiedziałam co jej powiedzieć.
Spróbuję umieścić zdjęcie tej dwójki :)

Obrazek

elter

 
Posty: 100
Od: Wto cze 07, 2005 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 27, 2013 11:10 Re: kot i małe dziecko

Piekna fotka :1luvu:

Dla kotka [*]
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 22, 2016 9:15 Re: kot i małe dziecko

podbijam wątek. Tym razem z zupełnie odwrotnej strony;) mam w domku swojego ludzkiego dzidziusia 3 i pół miesiąca. W zeszłym tygodniu odeszła od nas moja ukochana jedyna kotka. Tęsknię nie tylko do niej ale i do kociego towarzystwa w ogóle. Wiem, że nic mi jej już nie zwróci, ale gdyby tak... i tu pojawia się pytanie: czy dobrym pomysłem jest przygarnięcie teraz malutkiego kotka? na dorosłego mąż zgodzić się nie chce a bo to znowu będą choroby, przeżywanie łzy itp itd. Mania gdy pojawiła się u nas miała już swoje lata i kiepskie zdrowie, chciałby teraz małego kota z którym będziemy od początku, będziemy znać jego historię i wychowywać. Ja trochę boję się połączenia dwójki maluchów różnych gatunków. A wy jak myślicie?
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pon sie 22, 2016 11:07 Re: kot i małe dziecko

Myślę, że z kociakiem jest dużo więcej roboty niż z dorosłym kotem, trzeba go ciągle mieć na oku. A dorosły kot nie musi być wiekowy. Taki dwu-trzylatek na przykład? Ciągle młody, ale już bardziej stateczny, z ukształtowanym charakterem.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10929
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 29, 2016 8:25 Re: kot i małe dziecko

Właśnie dowiedziałam się, że ktoś teściom podrzucił kocię, tam być nie może bo kotka rezydentka chce go zjeść, mały siedzi schowany w garażu w jakimś pudle.. tak więc jadę dziś po kociątko, mam nadzieję, że jakoś z dzidziusiem damy radę. Prawdę mówiąc już myślałam,że będzie znów taki kot, któremu ciężko znaleźć domek, ale mąż raczej nie pójdzie na szukanie temu domku a do nas przygarnięcie innego, biednego kota. Chyba los zdecydował za nas:)
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pon sie 29, 2016 8:25 Re: kot i małe dziecko

Właśnie dowiedziałam się, że ktoś teściom podrzucił kocię, tam być nie może bo kotka rezydentka chce go zjeść, mały siedzi schowany w garażu w jakimś pudle.. tak więc jadę dziś po kociątko, mam nadzieję, że jakoś z dzidziusiem damy radę. Prawdę mówiąc już myślałam,że będzie znów taki kot, któremu ciężko znaleźć domek, ale mąż raczej nie pójdzie na szukanie temu domku a do nas przygarnięcie innego, biednego kota. Chyba los zdecydował za nas:)
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Farcia i 499 gości