Miau.PL

Witam
Zastanawiam się nad kastracją mego kocurka, jest to persik. Persy znaczą bardzo rzadko, dlatego robię taką małą sondę.

Satura, przypadek nie jest mi znany osobiście. Koleżanka koleżanki miała ten problem, że persik znaczył co popadło. Wykastrowała go po 7 latach , kiedy futrzak przebrał miarę obsikując jej spodnie tuż przed ważnym wyjściem

Na Twoim miejscu, jeśli persiak nie ma być reproduktorem, wykastrowałabym kocika. To naprawdę w niczym mu nie szkodzi, a wręcz pomaga, pozbawiając go potrzeb, których nie może zaspokoić.
Zastanów się nad tym. To nie jest okaleczanie zwierzęcia, jak to się powszechnie uważa.

Moja znajoma wykastrowala swojego persa, zanim skonczyl rok. Nie znaczyl, ale siuski mu smierdzialy nieziemsko i koniecznie chcial zapoznac sie z piwnicznymi kotkami Po trzeciej ucieczce z domu Omenowi zrobiono ciach-ciach i naprawde, nie wyglada na nieszczesliwego