Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 02, 2013 13:27 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Jesteśmy już po wizycie Ufff!
Okazało się ,że Plamka to symulantka a ja histeryczka -nie zły duet :wink:
Wyniki są ok.,tzn mocznik troszkę skoczył ale to dla tego,że minęły już trzy dni od ostatniej kroplówki.Dostała dodatkowy lek na układ moczowy i siusianie powinno w miarę ustąpić.Problemy z jedzeniem wynikają z całkiem sporego kamienia nazębnego.Pani dr.odłupała tego świństwa tylko trochę(niestety nie możemy zrobić tego tak jak trzeba- pod narkozą) ale chyba wystarczająco,bo pierwsze co zrobiła Plamka po przyjściu do domu to podeszła do miski z suchą karmą i zaczęła pałaszować ją z apetytem.Na razie nie żegnamy się jeszcze z Plamtysią i jeśli nic nie ulegnie zmianie,to wizyta za półtora miesiąca :D .Obiecuje poprawę i nie będę wszczynać kolejnego alarmu bez upewnienia się co do sytuacji :oops:
Pozdrawiam:)

mad1

 
Posty: 126
Od: Czw paź 06, 2005 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 02, 2013 17:00 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Jeśli wszczynanie alarmu Ci pomaga, to się nie krępuj :lol:
Najważniejsze, że wieści dobre :ok: bardzom rada :piwa:
Trzymajcie się zdrowo!

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 25, 2013 8:06 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Dziewczyny,przegrywamy z chorobą...
Wszystko wróciło.Plamka znowu ma zapalenie nerek,tym razem antybiotyk nie skutkuje.Od trzech tygodni karmię ją strzykawką.Serce mi krwawi jak patrzę na nią.Jest apatyczna,prawie nie schodzi z posłania ,tylko raz na jakiś czas próbuje wdrapać mi się na kolana(muszę jej pomagać,bo ona sama nie ma siły)i wtedy ostatkiem sił zaczyna mruczeć. Mój mąż idzie na kontrolę w sobotę ,ale nie sądzę aby dr.coś wymyśliła.Myślę,że przyszedł TEN moment i należy pomóc jej odejść.Jeśli lekarka nic nie poradzi,to zrobię to w weekend lub w poniedziałek.Myślałam,że nie będę w stanie stwierdzić,kiedy będzie właściwa chwila,ale patrząc na nią teraz nie mam wątpliwości,że już czas,bo każdy dzień przynosi jej tylko ból.Jest dla mnie WIELKIM darem i na zawsze pozostanie w moim sercu.Dziękuję Ci nika za tak cudownego przyjaciela.
Pozdrawiam:)

mad1

 
Posty: 126
Od: Czw paź 06, 2005 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 27, 2013 11:14 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Plameczka jest już za tęczowym mostem :crying: :crying: :crying:
Odeszła spokojnie w moich ramionach.
Spij spokojnie mój kochany aniołku.
Pozdrawiam:)

mad1

 
Posty: 126
Od: Czw paź 06, 2005 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 27, 2013 11:54 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Bardzo wpolczuje, Mad. Koteczka miala dzieki Tobie wspanialy, kochajacy dom na kilka dlugich lat, do konca swojego zycia. I nie mialas łatwo, bo ciagle cos sie dzialo. Duzy szacunek za to. I za wybor wlasnie Plamki... Wiem, ze teraz boli. Trzymaj sie.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 13 >>

Post » Nie paź 27, 2013 22:23 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Tak mi przykro mad :cry:
Trzymaj się! :cry: Chociaż wiem, że to wcale nie jest łatwe :( Łzy mi same ciekną po policzkach :cry:
Plameczka bardzo dużo się w życiu wycierpiała, ale przynajmniej pod koniec miała dobry dom, i ludzi, którzy ją kochali.
Dziękuję Ci za to z całego serca.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 01, 2013 13:31 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

mad1, dopiero teraz zajrzałam do wątku...
razem z mężem podarowaliście Plamce tak wiele. ciepło, opiekę, cierpliwość. naprawdę jestem pełna uznania.
trzymaj się, ściskam.
a dla Plameczki dzisiaj świeczka... już nie cierpi i odchodziła otoczona miłością

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 01, 2013 14:34 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Dziękuję bardzo za słowa wsparcia.Łzy cały czas płyną a serce boli okrutnie.Jeszcze nigdy nie miałam tak wyjątkowego kotka i dlatego jest tak trudno ale trzymam się mocno myśli,że czas leczy rany.
Pozdrawiam:)

mad1

 
Posty: 126
Od: Czw paź 06, 2005 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 24, 2014 21:17 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

mad1, co słychać? Pozdrowienia

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2014 11:25 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Wszystko w porządku.Dziękuję,że pytasz.
!7 Lipca minęłaby 4 rocznica przybycia Plameczki.Miesiące mijają ,a ja nie mogę przestać o niej myśleć,mam nawet tapetę na pulpicie z jej zdjęciem.Ostatnio podczas porządków znalazłam kroplówki,który używaliśmy przy leczeniu Plameczki...i oczywiście rozkleiłam się :( Bardzo brakuje mi ciepła,które mi dawała.Więź,która nas łączyła była tak niesamowita,że pewnie już niczego podobnego nie zaznam.To była naprawdę wyjątkowa kotka.Mam co prawda jeszcze jedna kotkę-Pufę (Brytyjka)ale ona nie lubi kontaktu fizycznego,zawsze trzyma dystans.Dlatego chciałabym przygarnąć kolejnego kota,ale póki co nie możemy dojść do porozumienia z mężem. Nie chodzi o to,że nie pozwala na kolejne zwierze,ale zaczął stawiać warunki. Mieszkamy na czwartym piętrze i w związku z tym pojawia się problem.Mam zagwarantować,że kolejny kot nie będzie chodził po balkonie i po oknach,bo on nie chce się martwić.Nie chce również słyszeć,że przez kota nie będzie mógł otworzyć latem balkonu lub okna :( Tak się cudownie złożyło,że zarówno Pufa jak i Plamka były "nisko piennymi"kotami,które w ogóle nie interesowały się balkonem,parapetami ani oknami,więc nigdy nie było problemu.Niestety nie jestem w stanie zagwarantować ,że inny kot będzie równie spokojny,niestety mąż nie chce słyszeć o siatkach w oknie-uważa,że to wyjątkowo obskurne i póki co brak mi argumentów :evil:
Pozdrawiam:)

mad1

 
Posty: 126
Od: Czw paź 06, 2005 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2014 16:52 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Zagwarantować, że kot nie będzie się interesował oknem faktycznie nie można... A Pufa rzeczywiście nawet na parapet nie wskakuje? A widok ptaszka za oknem, też na niej wrażenia nie robi? Wiesz co, a może TŻ o coś innego chodzi?

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 02, 2014 8:27 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Pufa to straszny tchórz :wink: Owszem,interesuje się ptaszkami i muszkami,ale prawie zawsze z odległości.a na atak decyduje się gdy ofiara jest w "bezpiecznym"dla niej miejscu.Nigdy nie podejmuje niebezpiecznych decyzji,na parapet nigdy nie wchodzi a na balkon tylko w naszym towarzystwie-i to też z obawą(dlatego nigdy nie podchodzi do balustrady)Takiego mamy śmiesznego kota.Śmiejemy się,że powinna na stałe chodzić w kole ratunkowym :D No i co Ty na taki przypadek?Ale tak jak pisałam,Plamka była podobna,też nie podchodziła do krawędzi balkonu,nie wspinała się na parapety(ale to było akurat związane z jej nadwagą) Z tego co zrozumiałam,to mężowi chodzi dokładnie o to,co powiedziałam:
1.nie chce się martwić
2.nie chce rezygnować z komfortu dla kota
A tak poza tym mam "zielone światło"dla nowego lokatora
:evil:
Pozdrawiam:)

mad1

 
Posty: 126
Od: Czw paź 06, 2005 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 28, 2014 19:42 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Lampka dla Aniołka [*}
...w pierwsza rocznice :placz:
Pozdrawiam:)

mad1

 
Posty: 126
Od: Czw paź 06, 2005 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 29, 2014 18:11 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Tak mi smutno :cry: Trzymaj się mad!

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 30, 2014 8:14 Re: Chora Plamka bez ogonka w NOWYM DOMKU u mad1 :)

Dziekuję bardzo za słowa otuchy.Jakoś sobie radzę,tylko czasem przychodzą takie dni jak np.smutna rocznica i wtedy jest ciężej.
Pozdrawiam:)

mad1

 
Posty: 126
Od: Czw paź 06, 2005 11:27
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 544 gości