Karmienie kociaka i kotki po sterylizacji

[anusia27]

Witam.Mam młodą kotkę po sterylizacji.Zastanawiam się jak by to było gdybym wzieła trzy miesięcznego kociaka.Jak by wygłądała sprawa karmienia bo jak wiadomo kociak dostawał by karmę dla juniorów.Do suchej karmy po sterylizacji (bo oczywiście taka dostaje kicia) kotka ma dostęp cały czas.Jak by kociak miał dostępo do swojej to by wzajemnie podjadały sobie karmę.Czy nie zaszkodziła by karma po sterylizacji dla małego i odwrotnie?Ktoś ma może taki problem i jak go rozwiązał?

[Motodrama]

Witam.Mam młodą kotkę po sterylizacji.Zastanawiam się jak by to było gdybym wzieła trzy miesięcznego kociaka.Jak by wygłądała sprawa karmienia bo jak wiadomo kociak dostawał by karmę dla juniorów.Do suchej karmy po sterylizacji (bo oczywiście taka dostaje kicia) kotka ma dostęp cały czas.Jak by kociak miał dostępo do swojej to by wzajemnie podjadały sobie karmę.Czy nie zaszkodziła by karma po sterylizacji dla małego i odwrotnie?Ktoś ma może taki problem i jak go rozwiązał?

Nie miałam takiego problemu - jednak najważniejsza jest w takiej sytuacji kicia. W końcu to kilkanaście dni i trzeba o nią dbać należycie. Kotce nie wolno się obżerać (chodzi o perystaltykę jelit, żeby nie nadwerężać szwów) - a moja kota np. przepada za karmą dla małych.

[anusia27]

Witam.Mam młodą kotkę po sterylizacji.Zastanawiam się jak by to było gdybym wzieła trzy miesięcznego kociaka.Jak by wygłądała sprawa karmienia bo jak wiadomo kociak dostawał by karmę dla juniorów.Do suchej karmy po sterylizacji (bo oczywiście taka dostaje kicia) kotka ma dostęp cały czas.Jak by kociak miał dostępo do swojej to by wzajemnie podjadały sobie karmę.Czy nie zaszkodziła by karma po sterylizacji dla małego i odwrotnie?Ktoś ma może taki problem i jak go rozwiązał?

Nie miałam takiego problemu - jednak najważniejsza jest w takiej sytuacji kicia. W końcu to kilkanaście dni i trzeba o nią dbać należycie. Kotce nie wolno się obżerać (chodzi o perystaltykę jelit, żeby nie nadwerężać szwów) - a moja kota np. przepada za karmą dla małych. Moja kicia już 4 miesiąc po sterylce:)Chodzi mi o to,że jak by jadła karmę dla juniorków to by na niej zgrubła sporo no i wiadomo lepiej na drogi moczowe i w ogóle taka po sterylizacji.Z kolei dla kociaka taka po sterylizacji to też nie bardzo a na pewno by sobie podjadały:)No cóż dziękuję za odpowiedź:)

[Atka]

Masz w takiej sytuacji dwie opcje:

1) Koty mają cały czas dostęp do karmy dla kastratów, a kociaka dokarmiasz karmą dla kociąt min. 3 razy dziennie (n.p. dając mu miseczkę w jakimś zamknietym pomieszczeniu, typu kuchnia, gdzie zostaje z nią na trochę sam). Jeśli kocię nie będzie bardzo chętne do wyjadania "dorosłej" karmy, a tylko trochę podskubie od czasu do czasu, to takie rozwiązanie jest OK.

2) Koty jedzą o stałych porach i żadna karma nie stoi non-stop - ale wtedy kociaka trzeba karmić częściej, niż kotkę.

[anusia27]

Masz w takiej sytuacji dwie opcje:

1) Koty mają cały czas dostęp do karmy dla kastratów, a kociaka dokarmiasz karmą dla kociąt min. 3 razy dziennie (n.p. dając mu miseczkę w jakimś zamknietym pomieszczeniu, typu kuchnia, gdzie zostaje z nią na trochę sam). Jeśli kocię nie będzie bardzo chętne do wyjadania "dorosłej" karmy, a tylko trochę podskubie od czasu do czasu, to takie rozwiązanie jest OK.

2) Koty jedzą o stałych porach i żadna karma nie stoi non-stop - ale wtedy kociaka trzeba karmić częściej, niż kotkę.

Jak się pracuje cały dzień to przecież suchą karmę muszą zostawić na cały dzień.Moja kicia na szczęście nie przepada za konserwami i dobrze bo mają dużo konserwantów.Poskubje czasem kurczaka z warzywami i bieluch zajada.Także u mnie stoi sucha non stop bo nie da się inaczej

[anusia27]

Masz w takiej sytuacji dwie opcje:

1) Koty mają cały czas dostęp do karmy dla kastratów, a kociaka dokarmiasz karmą dla kociąt min. 3 razy dziennie (n.p. dając mu miseczkę w jakimś zamknietym pomieszczeniu, typu kuchnia, gdzie zostaje z nią na trochę sam). Jeśli kocię nie będzie bardzo chętne do wyjadania "dorosłej" karmy, a tylko trochę podskubie od czasu do czasu, to takie rozwiązanie jest OK.

2) Koty jedzą o stałych porach i żadna karma nie stoi non-stop - ale wtedy kociaka trzeba karmić częściej, niż kotkę.

Ok źle zrozumiałam.Zostaję mi opcja pierwsza.Wielkie dzięki:)

[anusia27]

Może ktoś jeszcze poradzi:)

[Atka]

Jak się pracuje cały dzień to przecież suchą karmę muszą zostawić na cały dzień.

A wcale niekoniecznie 2-3 posiłki dziennie o ustalonych porach to całkiem wystarczające karmienie dla dorosłych kotów.

[anusia27]

Jak się pracuje cały dzień to przecież suchą karmę muszą zostawić na cały dzień.

A wcale niekoniecznie 2-3 posiłki dziennie o ustalonych porach to całkiem wystarczające karmienie dla dorosłych kotów.

To teraz wiadomo skąd ten brzuszek u kici;)jakoś wydawało by mi się,że kotka głoduje mi w domu hmm...od 9-18 często mnie nie ma to duuuuuużo czasu:)Staram się chociaż miarkować jej porcję na dzień jak zaleca producent zawsze coś!