Rafal, ale problem nie polegal na niezaakceptowaniu kocura (Gino - to ten sam maz?).
Gina prawdopodobnie byla w ciazy, ale poronila
Teraz jest drugie podejscie do hodowli. I miejmy nadzieje, ze udane.
Kochana - marzenia sa piekne
I kto wie co Ci sie spelni, a co nie.
Nie moze sie spelnic calkiem wszystko, bo zycie bez marzen byloby jakies takie... ale zreszta - zawsze zreszta mozna sobie nowe jakies wymyslec...
Wiec sie nie denerwuj, trzymamy kciuki i bedzie dobrze.
A kazda hodowla jakis poczatek miec musi. no i najtrudniejszy pierwszy krok przeciez.
Witaj Gina, my się jeszcze nie znamy, ale ja od początku (na sąsiednim forum) śledziłam Twoje przejścia z oczekiwaniem na kociaczki i dlatego teraz bardzo się cieszę, że kocia rośnie i pięknieje
Może poprzednio była jeszcze za młoda....
Z takiej pięknej koty muszą być bardzo piękne dzieci
Helooo!!! g³aski dla Lima.......tak Ginka to karierowiczka i lolitka jej nigdy nie by³o spieszno do macierzyñstwa....... no to podchodzimy do drugiej próby......Ginka le¿y w ju¿ przygotowanym legowisku rozci±ga siê i jest wyra¼nie zadowolona.....
HEj Gina, a kiedy kociusia ma termin
Ja mając dachowca, który oczekuje na kastrację wogóle się na tym nie znam
Dzięki za głaski dla mojego kotka. Był dziś trochę niewyraźny bo byliśmy na drugim szczepieniu.Przespał się 4 godziny i na szczęście widzę, że wraca mu chęć na figle
nowy norweg czeka na mnie w hodowli makaranta i jest buraskiem prêgowanym tylko ze niewystawowym - czyli idealnie dla mnie!!!
ma teraz 3 tygodnie i ju¿ nie mogê siê doczekaæ kiedy go zobaczê!!!!
najszybciej chyba o ile pamiêtam mo¿na zabraæ 8-tygodniowego, ale zobaczymy jak tam jego uk³ady z mamusi± bêd± wygl±daæ....
ju¿ nie mogê siê doczekaæ.
a to chyba dobrze, ¿e znalaz³am takiego, co go nie szkoda wykasrowaæ i zamkn±æ w domu - te kociaki, które ogl±da³am do tejj por to zawsze by³y taaakie dobre, ¿e szkoda takiej dobrej krwi nie rozprowadzaæ dalej - a ja na pewno nie bêdê. wiêc wezmê sobie niewystawow± ciapkê z za³amanym ogonkiem...