No Mietek musimy sie kiedyś zgadać , my to mamy życie przychodzom jakieś dziwadła i zajmujom nasze należne miejsce.Moja duża to na mnie krzyczy i straszy że bendem siedział sam zamknienty w pokoju, do czego to doszło, żeby nie można było przyłożyć tym znajdom.Pozdrawiam Figaro
Każdy kotek zostawia odcisk swojej łapki w twoim sercu[
chciałam zapytać czy znacie może jakieś sposoby na zaleczenie świądu , u Fredzi pojawia się on coraz ostrzej, wiem, ze jest to objaw chorych nerek i także skutek uboczny podawania leków np. Lotensinu. Za każdym razem podajemy zastrzyk przeciwświądowy i zmniejszamy dawkę Lotensinu, ale znacie może jakieś płyny, maści?
dagmara-olga pisze:oprócz szamponów nie przychodzi mi na szybko nic do głowy, a suplementacja typu Efa Olie?
Efa Olie, znam ten preparat, podawałam kiedyś kotkom z ubutkami sierści, spytam w piątek, czy można też podawać w tym przypadku jak narazie Fredzia "jedzie" na zastrzykach przeciwbólowych i przeciwświądowych, w piątek jedziemy na usg i wtedy też dostanie jakiś lek na świąd, działający do dwóch tygodni tzrymajcie kciuki
Stasia bardzo chora dziesięciokrotnie podwyższone parametry nerkowe, wczoraj dr Hildebrand postawił nas przed ostateczną decyzją nie wiem co robić czy to nie egoistyczne, że ją siłą zatrzymuję miał ktoś kota z takimi wynikami ? udało się ?
Ostatnio edytowano Czw wrz 27, 2012 8:48 przez jessi74, łącznie edytowano 1 raz
Strasznie mi smutno.... Kochana Stasieńka Gosiu to trudna decyzja.... sama musisz podjąć decyzję.... współczuję Może jednak się uda poprawić jej komfort życia.... jeszcze zawalczyć...? ech to takie trudne żeby potrafić ocenić co lepsze....
Podpytaj Jaewki, jej Wilczka ['] chorowała na nerki, może będzie bardziej zorientowana
Stasia przeżyła piękne chwile u Gosi i była naprawdę szczęśliwa.Pogorszenie nastąpiło tak nagle....niespodziewanie. Trzymam kciuki ,żeby Stasia dała radę.
Każdy kotek zostawia odcisk swojej łapki w twoim sercu[