natasza25 pisze:No i kolejna tragedia kotów, przedstwię sytuacje ale i tak pewnie Dt się nie znajdą
Znajomy Beaty powiadomił ją że jedna Pani trzyma u siebie w małej spiżarce w bloku 7 kotów.
Jej mama zmarła a ona przejęła od niej ten dobytek. Kotków do schroniska nie chciała odwieść, a wypuścic na mieszkanie tez nie bo ma ma nowe panele, tapicerki i w ogóle koty jej zdemoluja mieszkanie. No więc 6 kotek i jeden 12 letni kastrowany kocurek siedzą tam tak zamkniete od pół roku bez okien w tej spiżarce i światła
Beata się zlitowała i pojechała tam gdzie sie umówiły ale babka tylko wyniosła 2 kotki. Chętnie je oddaje, byle sie ich tylko pozbyć.
1. młoda syjamka, zaniedbana, pchły, robaki, i straszny kamień nazębny, niesterylizowana, chuda.
Tak wyglądała przed
A to metamorfoza (tłuściutka się zrobiła)
2. Bardzo mizista buraska-Kinga, spragniona bardzo pieszczot, głaskania i to samo jak wyżej.
[/quote]
metamorfoza
3. Olinka
metamorfoza
4. Sally
5. Stasia, z przekręcona główką, prawdopodobnie sprawy neurologiczne lub powikłanie po zapaleniu ucha. Podobno juz taka zawsze była.
Fredzia
metamorfoza
[/quote]