Stasinka odeszła[*] .......................................

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 01, 2012 8:56 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

wierzę że już jest szczęśliwa , że zdrowa

a u mnie tylko puste miejsce, gdzie leżała,zabawki i miseczki które były jej : jak to boli (
Ostatnio edytowano Pon paź 01, 2012 8:59 przez jessi74, łącznie edytowano 1 raz

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon paź 01, 2012 8:59 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

uściski ślę...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon paź 01, 2012 9:09 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

Kochana Stasieńko ['] ... brak słów, tak ogromny smutek.
Wiele kotów odeszło, każdy wyjątkowy, każde rozstanie smutne.
Stasia była jednak wyjątkowa, może dletego czuję się tak jakby mój własny kot przeszedł przez TM :cry:

Gosiu, przytulam... pewnie i tak żadne słowa nie zmienią twojego smutku :oops:
Trzymaj się, Stasia dzięki Tobie miała do końca prawdziwy, kochający dom.

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 01, 2012 11:37 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

Dobre decyzje bywają trudne... Stasi już nic nie boli i to najwazniejsze... Kiedy odeszła moja Kasia, nie widząca na jedno oczko, drugie oczko zezujące, mojemu dziecku przysniła się: Przyszła się przytulić i spojrzała na niego lśniącymi, pięknymi, zdrowymi, złotymi oczyma... Dziecko dorosłe, racjonalne, nie wymyśliłoby tego na potrzeby smutnej matki...

[size=50][[size=85]size=85]Coś pechowy ostatnio ten Legwan i Kumak. Moja ukochana Kasia, Tygryś, Duże Maleństwo, Romek.... Harcerki nie wpiszę, to była białaczka, z nią można przegrać.... Korek z nowotworem leczony 8 mieś na KK... No nic - może tak bywa. Wyście zresztą chyba byli tam okazjonalnie[/size][/size[/size]]
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 01, 2012 12:48 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

najwazniejsze, ze kotuni nic nie boli juz, ze odeszla w poczuciu, ze ktos kochal ja najbardziej na swiecie i szanowal taka jaka byla, nie byla sama.
ObrazekObrazek

Awatar - ziomalu,pamiętam. [*] Ozzi - najdzielniejszy kocie świata - nigdy nie zapomnę! [*] Alex - kocia miłość mojego życia... Brak mi Ciebie. [*] Emi - maleńka ciałkiem, wielka duchem, odważna i nieustraszona niczym lwica. Taką Cię będę pamiętać. [*] Eustachy - przyjacielu kochany, dlaczego TY???!!! [*]

Kociara82

 
Posty: 45853
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon paź 01, 2012 18:45 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia i za pożegnanie koteczki ,dla mnie ona była wyjątkowa

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon paź 01, 2012 18:48 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

Stasia dla wielu była wyjątkowa
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pon paź 01, 2012 22:28 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

ja Ją zapamiętam taką jak w kalendarzu
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 28, 2012 20:16 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

była u mnie prawie trzy lata, a minęło jak trzy minuty :(
Obrazek
Obrazek

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Nie paź 28, 2012 22:24 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

Za to szczęśliwe 3 lata
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pon paź 29, 2012 19:15 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

I to się najbardziej liczy, nawet gdyby miała sto lat..
Twoja miłość.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 22, 2015 9:33 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

to był wątek nie tylko Stasi i Fredzi i koteczki u Natalii Cioci - tych kotek już nie ma z nami, pozostawiły tylko wspaniałe wspomnienia


ostatnia z sióstr Olinka mieszkała przez kilka lat u pani Basi

Olinka
Obrazek
Obrazek

metamorfoza
Obrazek
Obrazek
Obrazek


teraz jest niestety tak

!Ponieważ moje zdrowie z dnia na dzień sie pogarsza i juz nie jestem w stanie zajmowac sie moimi kotkami z przykrośia muszę zapytac Panią co mam dalej robic.Nie wiem czy nie będę zmuszona iść do hospicjum bo nie mam nikogo kto byłby chętny mną sie zając w moich ostatnich dniach.TYgrysek był przekazywany 2 x do różnych pań które zobowiązały sie nim zając jednak po ok 3-4 tygodniach został odnoszony bo jak Pani wie sika-musiałam wyrzucić dywany i każdego dnia ścieram te kałuże które zostawia.Olinka i Kropeczka są ze sobą bardzo zrzyte i muszą raczej iść do jednego domu.Jeżeli może Pani to proszę- może z zaprzyjaźnionymi znalazłby sie dla nich jakiś dom.Nie mam sumienia moich starych kochanych kotów oddawac do schroniska,bo tam albo je uśpią albo w ogóle nie dadzą sobie rady.Proszę Panią o pomoc w tej sprawie gdyz jest ze mną coraz gorzej.Cały problem jest jednak z Tygryskiem-jest bardzo chudziutki ,bierze insulinę,ale jak patrze na nie tj moje kotki serce ściska sie z żalu bo strasznie je kocham-nawet tego sikacza Tygryska-jak popatrzy na mnie tymi ogromnymi ślicznymi oczami to płaczę z żalu.Nikt z mojej rodziny,przeciez niewielkiej ich nie weźmie bo siostra prawie nie chodzi po tym złamaniu biodra a siostrzennice maj a psy i nie wezmą kotów.Może Pani ma jakiś gdzieś dom gdzieby można umieścić moje koty.Prosze popytać-może znajdzie sie dobra dusza,której nie będzie przeszkadzać ,że są starawe i z problemami.Pozdrawiam Pania serdecznie i sprawa raczej jest dość pilna

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Nie mar 22, 2015 10:20 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

Przeczytałam :( :( :(
co zamierzasz, jessi?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 22, 2015 10:49 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

Nie mam pojęcia, na pewno nie zostawię Olinki i Tygryska bez pomocy, to koty po okropnych przejściach. ... Kropka chociaż jest ładna i adopcyjna...znajdzie nowy dom

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Nie mar 22, 2015 12:36 Re: Stasinka odeszła[*] ...................................

jessi74 pisze:Nie mam pojęcia, na pewno nie zostawię Olinki i Tygryska bez pomocy, to koty po okropnych przejściach. ... Kropka chociaż jest ładna i adopcyjna...znajdzie nowy dom

:ok: :ok: :ok:
bardzo mocne
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emilab., Google [Bot], kicalka, Silverblue i 113 gości