Strona 1 z 4

Koteczka u druidów-FOTKI str.2 -KOTECZKA MA DOMEK!!!!!!!

PostNapisane: Nie lis 30, 2003 23:12
przez druid
Słuchajcie opowieści. 2 dni temu zauważyliśmy kotka -okolo 3 miesiace- kolo klatki. Zdziwilismy się ponieważ zawsze jesteśmy zorientowani kiedy nasze piwniczne koty maja mlode a nie widzielismy ostatnio aby jakies maluchy sie pojawily. Kotek przez nas zauwazony nie bal sie ludzi i od razu do nas podbiegl. Potem zauwazylem, ze kolo okienka piwnicznego jest wystawiona miska do karmienia cala wypchana jedzonkiem. Pomyslalem, ze jedna z sasiadek ja kupila. Kotek pobiegl gdzies a my poszlismy w swoja droge.
Dzisiaj poszedlem na klatke schodowa na fajeczke. Jakies 10-15 min. temu i co widze? Kociaczek siedzi na 9 pietrze patzry mi prosto w oczy i mialczy.Wyprulem zawolac druidess i gdy szlismy z powrotem okazalo sie, że kotek pobiegl za mna i stal juz prawie pod naszymi drzwiami. I wtedy nam sie przypomniala ta kocia miska pod okienkiem...jest pewne jak w banku, ze ktos mial go w domu i zeby sumienie uspokoic...wyniosl z kotem na dwor ...miseczke z jedzeniem. Co za ludzie !! :evil: Jest zdrowy- tak na oko. Uszy w porzadku, oczka tez. Jest brudny ale jutro go wykapiemy. No bo wzielismy go do domu na przechowanie rzecz jasna no i bedziemy mu szukali nowego domu.
Spsikalismy go frontlinem profilaktycznie. Bedzie go pewnie trzeba zaszczepic i odrobaczyc. Aha no i najwazniejsze jak wyglada? Bialo czarny z przewaga czarnego, rozowy nosek. Wedlug wstepnego badania druidess to kotka.Sliczny. Zdjecie zrobione ale bedzie wywolane za 2 dni. Takze go pokazemy. Kotek jest bardzo wesoły, po najedzieniu i napisciu, cały czas szaleje z piłeczkami i myszkami;) No i cały czas mruczy....
Estraven lub kazdy kto zajmowal sie organizaja adopcji pomozcie i powiedzcie co robic. NIe wiedzialem, ze bede sie czul bezradny w takiej sytuacji....

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 0:03
przez Estraven
Ładna historia...

Skoro niebawem będą zdjęcia, to początek już zrobiony :) Równocześnie dobrze będzie zostawić informację u Piotra - czasem trafia na chętnych, a że sezon na kociaki jakby już z wolna przemijał, może akurat. Potem pewnie ogłoszenia gdzie się da?

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 0:05
przez Kasia D.
Spokojnie.
Najpierw doprowadźcie kotke do stanu "na gwarancji", a potem się zobaczy.
Nic na siłę.

BTW, dlaczego macie tylko jednego kota?
Karygodne... :roll:

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 0:32
przez TŻ Oberhexe
Kasia D. pisze:BTW, dlaczego macie tylko jednego kota?
Karygodne... :roll:


A dlaczego karygodne :?: :?: 8O 8O
Od ilu kotów nie jest w takim razie karygodne?

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 1:04
przez Kasia D.
TŻ Oberhexe pisze:A dlaczego karygodne :?: :?: 8O 8O
Od ilu kotów nie jest w takim razie karygodne?

Od siedmiu wzwyż.

Boszsz... nastepny co sie na żartach nie zna...

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 1:06
przez TŻ Oberhexe
No wiesz Kasiu... Wywracanie oczętami to nie to samo, co filuterne oka przymrużenie :D :D :D :D

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 1:16
przez Wojtek
Jeszcze "ciepłe" ;)

11/27/03 1:24:45 PM
przygarne dachowca rudego kociaka lub czarnego z bialymi akcentami :))
kontakt rowniez na gg 1577120
PIŁA-OKOLICE-POZNAŃ
damian:
Tel: 508390526
E-mail: sonique1@poczta.onet.pl

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 7:10
przez Druidess
Wojtek - dzieki! Sprawdzimy to.

A najnowsze wieści sia takei, ze koteczka (no bo to chyba dziewuszka jest) jest zdecydowanie kotem domowym...Dokładnie wie, do czego służy kuwetka, nie boi się ludzi, łasi sie i caaaały czas mruczy :P
Freya cała noc spedziła pod drzwiami pokoju, w kótrym była kocinka zamknieta, i czuwała. Na razie izolujemy malucha, przynajmniej do czasu wiztyty u weta. Chociaż kicia naprawde wygląda na zdrową. Aha! I ma takie brązowo-fiołkowe oczęta :D
A teraz troszke gorsze wiadomosci: niestety fotek tak predko nie bedzie, bo wczoraj, nie wiedzieć dlaczego, aparat sie zbuntował i .....nie zwinął filmu...Wiec po otwarciu...cały film nadawał sie tylko do kosza :evil: A cyfrówki brak, więc musimy poczekać :(
Kasia D - :wink: Nie mamy drugiego kota NA RAZIE.....Ale kurcze , akurat teraz czas nie jest najlepszy na dokocenie....Z wielu powodów.....

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 8:07
przez druid
A ten Damian z ogloszenia juz ma w opisie na gg-za tydzien bede mial kotka - takze chyba nic z tego

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 10:44
przez Druidess
Dzisiaj po południu jedziemy do Piotra na ogledziny kocinki. Załatwiłam też cyfraka, wiec juz jutro będą fotki maluszka 8)

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 14:06
przez Axel
To trzymam kciuki za dobry domek :ok:

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 15:41
przez mroofka
ja też ja tez!!! kciuki zacisniete 8) :D

PostNapisane: Pon gru 01, 2003 19:08
przez star
jak bedziecie miec zdjatko to dajcie znac. Wysle je do wyborczej. Mam tam "wtyki" :D (ha, ha no moze nie wtyki ale wiem do kogo trzeba wyslac zeby szybko ukazalo sie w prasie). Good luck :ok:

PostNapisane: Wto gru 02, 2003 7:15
przez Druidess
Dzięki wszystkim za kciuki i wszelka inną pomoc :)
Bylismy wczoraj z kicią u Piotra. Wszystko jest okej 8) To jest dziewczynka, ma około 9 tygodni, ale jest juz samodzielna. Zdrowa i dosć bojowa :wink: Byscie słyszeli jak protestowała jak jej Piotr pazurki przycinał...... :roll: Dostała tablety na odrobaczenie, wyczyscilismy jej uszka (troszke tam sadzy miała :wink: ) oraz ją wykąpaliśmy. Teraz kotek jest rzeczywiscie czarno-biały :P
Po tych wszystkich zabiegach "spotkaliśmy" ja z naszą Freyką. I o dziwo to mała osyczała Frytkę 8O :twisted: Potem sie w miare dogadały, tzn jesli jedna zbyt długo nie zwracała uwagi na drugą to była dosć aktywnie zaczepiana :wink: Uśmialismy się setnie! Koteczka jest w ogóle bardzo zabawna, aktywna ale tez niesamowicie przylepna i mruczaca :P :P :P
Dzisiaj przychodzi do nas kolezanka Druida z pracy obejrzec malutka. Trzymajcie kciuki, zeby udało się Fionie (robocze imię koteczki) zauroczyć potencjalna nowa pancię :wink:
Troszke później będę miała fotki małej to wstawię :P

PostNapisane: Wto gru 02, 2003 9:46
przez Monika
Trzymamy kciuki i czekamy na fotki :D