Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 23, 2017 17:54 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Nawodnienie uratuje nerki i pęcherz, temu nie przeczę. Ale zbyt intensywne może prowadzić do niedoborów.
Przez wspomniane ok. 2 miesiące mój tymczas dostawał 3 razy dziennie wyłącznie mokre jedzenie (które w składzie ma 80% wody), zero suchego, a to mokre rozrzedzałam do konsystencji rzadkiej supy, bardzo rzadkiej. Do każdego posiłku dodawałam jakieś chyba 80 ml wody (nie sprawdzałam dokładnie, ale mogę jeszcze to zrobić). Czyli koniec końców przyjmował bardzo dużo płynów. I taki stan rzeczy nie powinien trwać zbyt długo.
Jeśli ktoś dodaje mniej wody, to zapewne ryzyko wypłukania z kota mikroskładników się zmniejsza. Wszystko zależy od wielu czynników. Ja poszłam na całość. I to na całość prawdopodobnie po kilku miesiącach stałoby się niezdrowe.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon sty 23, 2017 18:53 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

I chcesz teraz kociaka przestawić na suche Urinary? Ja właśnie propozycję leczenia przy pomocy Urinary odrzuciłam, tym bardziej że kot preferuje mokre i mięcho. Gdybym jeszcze wiedziała, że to pomoże i po paru miesiącach kot wraca do normalnego jedzenia, ale straszą, że to dieta na całe życie, a opinie są różne.
Spróbuję konsekwentnie dodawać wody do żarcia.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pon sty 23, 2017 19:02 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Tak, to dieta na całe życie. EDIT: Są sytuacje, kiedy po jednym epizodzie kotu zostaje skłonność, ale może wrócić do normalnego żywienia. Trzeba mieć kota na oku, co jakiś czas sprawdzać stan i zawsze dbać o to, aby miał odpowiednią ilość płynów, ale zasadniczo jest zdrowy. Wszystko zależy od wielu czynników, w tym od tego, co było przyczyną danego epizodu, jak długo trwało wracanie do normalności itp. Może stąd biorą się różne opinie: bo jedni mieli szczęście i ich kot wydobrzał, a drudzy (u których przyczyny stanu rzeczy były pozornie takie same) nie mieli tego szczęścia i kot został na diecie na całe życie.
Żaden domek chętny na mojego tymczasa nie podejmie się dorzucania prawie 100 zł co 3 tygodnie do jego diety, więc muszę ustawić go tak, aby dietę zaakceptował nawet mniej zamożny domek.
Przestałam dolewać wodę tylko i wyłącznie dlatego, że ostatni pomiar wskazał pH między 5,5 a 6,0 (pewnie było to 5,8). Przy takich wartościach struwitów nie powinno być. Dlatego przestałam dolewać wodę. Obecnie ma 2 x dziennie mokrą karmę GranataPet (czyli woda w jedzeniu jest) i 1 x dziennie suchą karmę Matisse Neutered (więcej o tej karmie na moim wątku, chyba przedostatnia strona). Żadnego Royala. Na bieążco badam pH.
Jeżeli dzięki Matisse uda mi się wycofać UrinoVet (bo oba obniżają pH moczu, chociaż na zasadzie innych mechanizmów. UrinoVet jest zdrowszy. Z tym że dużo droższy), to kot będzie ustawiony odpowiednio do adopcji. Ale nie dam go nikomu, kto nie będzie dawał mu mokrego. Będę oczekiwać 2 x dziennie mokrego.
Ja dawkuję każdy posiłek. Suche nie jest dostępne stale. Tego też będę oczekiwać - aby suche było odmierzone.
Jeżeli Matisse nie da rady odpowiednio zakwaszać moczu i trzeba będzie kota przepłukiwać, to również tego będę od adoptującego żądać. Być może przetestuję mokrą karmę zakwaszającą typu Kattovit (chociaż skład ma średni).
Kota chcę ustawić tak, aby przede wszystkim było dla niego zdrowo. W drugiej kolejności chcę, aby było cenowo akceptowalnie dla przyszłego domku.
Ostatnio edytowano Śro sty 25, 2017 23:51 przez Stomachari, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon sty 23, 2017 19:19 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Myślałam, że Urinary musi być jedynym żarciem. Jeśli u Ciebie wystarczy już raz dziennie, to pół biedy. Mój rudy jest po cewnikowaniu i miałby jechać tylko na Urinary, nie wiem, jak długo. Moje kociska oprócz Purizonu i RC nic do pyska nie wezmą, więc nie szukałabym innej niż RC.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pon sty 23, 2017 19:24 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Moja znajoma ma samca, który był cewnikowany. On ma RC Urinary dostępne non-stop i dostaje 2 x dziennie mokre chyba firmy Felix. I jest stabilny.

Matisse ma zapach Josery. Mój tymczas mało nie wyszedł z siebie, kiedy mu wsypałam karmę do miski.
Jeszcze nie wiem, czy ona jest wystarczająco silna, ale w razie czego dam znać. W każdym razie według mojego tymczasa jest smaczna, a przy tym dużo tańsza niż większość Urinary (a już na pewno od RC), dlatego jeśli zechcesz spróbować, to nie zbankrutujesz :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon sty 23, 2017 19:35 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Na razie próbuję konsekwentnie na mokro. Właśnie żaden z dwóch kotów nie ruszył rozwodnionego musu Gourmet, który skądinąd lubią. Chyba lepiej pójdzie z karmami w sosie i galarecie, i z mielonym mięsem.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pon sty 23, 2017 20:23 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Mimbla - UrinoVet może pozornie zakwaszać, a raczej "odzasadawiać". Np. taki mechanizm - po dłuższym czasie stosowania glukozamina wzmacnia ściany pęcherza i cewki. Te mają mniejszą tendencję do zapaleń nadkażeń, a właśnie z nich pochodzą leukocyty i erytrocyty w moczu, które podnoszą owo pH. Stąd np. U Stomachari działanie UrinoVetu zauważalne jest z opóźnieniem. Gdy podawałam samą żurawinę/vit.C, pH obniżało się natychmiast a w dodatku krótkotrwale.

Stomachari - gdy dopajałaś, jaki był ciężar właściwy moczu? Jeśli badałas mocz to powinnaś zauważyć "przewodnienie", bo na oko niestety chłop w szpitalu zmarł. Analiza moczu to dość tania i stosunkowo bezinwazyjna impreza (chyba że nakłuciem), więc śmiało można nawet codziennie je robić (jeśli kradzenie moczu kotu nie przeszkadza). Ja jakoś tak ostrożnie do zabaw z pH podchodzę, bodajże już w okolicy 6 jest odpowiednie środowisko do tworzenia się szczawianów - a te tylko operacyjnie. Wolę wodę.

Arcana - może za mocno podlany ten mus? Zmiany trzeba wprowadzać niezauważalnie (minimalizujemy stres), wiem że łatwo powiedzieć a teraz masz podbramkową sytuację z tym cewnikiem. A może kroplówki w domu (zawsze ważne żeby podgrzać płyn do temp ciała) + RC urinary mokra?
A kot przed cewnikowaniem, miał wyciskany pęcherz może?

a propos Urinary itp:
mieliśmy jakiś czas temu problem logistyczny z dopajaniem, i na usg Hasana (kocura 12latka) dn 13.09.2016 wyszły liczne złogi mineralne do 1cm w pęcherzu i pogrubienia ścian, analiza świeżego moczu pokazała m.in. kryszt. tylko am-fosf i odczyn obojętny; więc poszliśmy w 3 tygodnie: dopajania (2x25ml) + ok.2x20gr dziennie Urinary sd (tej HD), po tym już tylko dopajanie i 07.12 mieliśmy na usg czysty, zdrowy pęcherz - dr. Marciński był zachwycony widząc taki obrót spraw.
I oczywiście mimo, że sama podam kotu raz na 5lat, to nie polecę nikomu podawania RC ciurkiem i na oko.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pon sty 23, 2017 20:54 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Rakea nie znam ciężaru właściwego moczu, bo upolowanie go zawsze było przeprawą, a zawiezienie go na czas do wet to już całkiem kosmos. Nie wiem nawet, czy ona ma u siebie możliwość sprawdzenia ciężaru, jeśli nie, to ten musiałby wędrować do labu, a to logistycznie było trudne do osiągnięcia. Dlatego pierwsza analiza była w labie, potem 2-3 razy u mojej wet, która na szybko mówiła mi, czy pod szkłem widzi kryształy, a gdy było pH 6,5, to zaczęłam sama robić pomiar papierkami w domu.
Dążę do pH 6,0, bo też słyszałam o szczawianach poniżej 6,0. Te 5,8 wyszło niechcący, teraz wprowadzam Matisse i latam z papierkiem. Wczoraj było już między 6,0 a 6,5, ale mocz stał trochę, nim zabrałam się do pomiaru, więc traktuję to tylko orientacyjnie - że nie jest znów dużo gorzej. Docelowo chcę pH 6,0.

Jeśli kot je 2 x dziennie mokre, to nie wiem, czy dopajanie na dłuższą metę jest wskazane. Z pewnością zależy to od ilości dodawanej wody (oraz innych czynników, w tym rodzaju jedzenia, stopnia problemów ze zdrowiem kota itp.). Dlatego jedynie ostrzegam przed możliwością wypłukania z kota mikroskładników przy zbyt intensywnej podaży wody w zbyt długim czasie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon sty 23, 2017 23:03 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

więc tu leży pies pogrzebany z tym przepojeniem. Dopajasz - sprawdzaj ciężar moczu.
myślę ze te wspomniane przez Ciebie 80ml wody to za dużo - mój 6,5 kilowy kocur jak dostaje 50ml, ma mocz blisko dolnej granicy.

notabene, jest takie zalecenie, ze kot musi dostać 50ml wody na kg - czyli 6kg kota powinien dostawać 300ml, a gdy wtłoczę w mojego te50ml to ma ciężar moczu np.1,034 (1,025-1,060).
Nie wiem jak to się ma do rzeczywistości.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto sty 24, 2017 0:20 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Taa, też gdzieś przeczytałam o tych sporych zalecanych dawkach wody i jakoś nie chciało mi się w nie wierzyć.

Nie wiem, czy ciężar właściwy jest jedynym wyznacznikiem - czy póki jest w dolnej granicy normy, to nie wypłukuje się z kota mikroskładników. Nie wiem tego. Jeśli masz rację, to jest to stosunkowo łatwa metoda wyliczenia ilości wtłaczanej wody. Podkreślam: stosunkowo.
Nie sądzę jednak, aby bez obniżenia pH moczu dało się zapobiec zaktaniu kota. Skoro pH jest za wysokie, tworzą się struwity. Wypłukiwanie ich taką ilością wody, która nie powoduje zbytniego obniżenia ciężaru właściwego moczu, jest moim zdaniem niemożliwe. A przynajmniej nie we wszystkich wypadkach. Dlatego ja nie wyobrażam sobie jedynie dopajać kota, który ma problemy z pH. Moim zdaniem pierwszy krok to zakwasić, chociaż do wartości 6,5. Wtedy to resztę może załatwi woda, bo to co się wytrąci, zostanie wypłukane. Powyżej pH 6,5 moim zdaniem nie można liczyć na zbawienny wpływ wody, bo ilości potrzebne do wypłukania rosnącej liczby kryształów jednocześnie wypłuczą z kota mikroskładniki.
Natomiast to, jak się zakwasi mocz, to zupełnie inna sprawa.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto sty 24, 2017 2:29 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Stomachari pisze:Nie sądzę jednak, aby bez obniżenia pH moczu dało się zapobiec zaktaniu kota. Skoro pH jest za wysokie, tworzą się struwity. Wypłukiwanie ich taką ilością wody, która nie powoduje zbytniego obniżenia ciężaru właściwego moczu, jest moim zdaniem niemożliwe. A przynajmniej nie we wszystkich wypadkach. Dlatego ja nie wyobrażam sobie jedynie dopajać kota, który ma problemy z pH. Moim zdaniem pierwszy krok to zakwasić, chociaż do wartości 6,5. Wtedy to resztę może załatwi woda, bo to co się wytrąci, zostanie wypłukane. Powyżej pH 6,5 moim zdaniem nie można liczyć na zbawienny wpływ wody, bo ilości potrzebne do wypłukania rosnącej liczby kryształów jednocześnie wypłuczą z kota mikroskładniki.
Natomiast to, jak się zakwasi mocz, to zupełnie inna sprawa.




udaje sie, udaje dopajac bez zalewania juz z 15 lat. nie przesadzajmy te 50ml to mniej niz ta rzekoma norma dla 2kg kota. ciezko woda dopyszczna przepoic kota, oczy ci wydrapie a nie lyknie. sprobuj wypic 5 litrow wody, przy 3. bedziesz miala wodowstret. kot podobnie. przelac kota mozna glownie kroplowka, na jeden raz wlewa sie w kota min.100ml. Nie bede juz sie powtarzac jak mantra, jest cale podforum nerkowe pelne zaklinania o dopajanie.

Chcesz silowac sie z pH, prosze bardzo ale musisz miec w tyle glowy ze struwity to sole, krystalizuja sie gdy mocz gestnieje, normalna chemia zadna fizyka kwantowa,wiec mozesz miec najlepsze ph, a gdy mocz jest gesty wytracaja sie albo szczawiany, albo struvity - i to te drugie sa nierozpuszczalne. I miej w pamieci, ze zlogi w pecherzu to male miki, gorzej gdy te zlogi powstaja w nerkach. wtedy jest gruby problem
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto sty 24, 2017 10:58 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Rakea pisze:
Arcana - może za mocno podlany ten mus? Zmiany trzeba wprowadzać niezauważalnie (minimalizujemy stres), wiem że łatwo powiedzieć a teraz masz podbramkową sytuację z tym cewnikiem. A może kroplówki w domu (zawsze ważne żeby podgrzać płyn do temp ciała) + RC urinary mokra?
A kot przed cewnikowaniem, miał wyciskany pęcherz może?

a propos Urinary itp:
mieliśmy jakiś czas temu problem logistyczny z dopajaniem, i na usg Hasana (kocura 12latka) dn 13.09.2016 wyszły liczne złogi mineralne do 1cm w pęcherzu i pogrubienia ścian, analiza świeżego moczu pokazała m.in. kryszt. tylko am-fosf i odczyn obojętny; więc poszliśmy w 3 tygodnie: dopajania (2x25ml) + ok.2x20gr dziennie Urinary sd (tej HD), po tym już tylko dopajanie i 07.12 mieliśmy na usg czysty, zdrowy pęcherz - dr. Marciński był zachwycony widząc taki obrót spraw.
I oczywiście mimo, że sama podam kotu raz na 5lat, to nie polecę nikomu podawania RC ciurkiem i na oko.


Rakea, nie wiem, jak wyglądało cewnikowanie, nie byłam przy zabiegu. Gruby zatkał się w maju, od tego czasu dostaje L-Methiocid, potem dołożony Urinodol. Odstawiłam całkiem suche, bo wcześniej było stale dostępne i oprócz mokrych posiłków podjadał z łakomstwa. Kroplówek w domu nie zaryzykuję, bo w kocie budzi się lew i nawet w lecznicy odstawia cyrk, choć chwilę wcześniej i później bezczelnie zwiedza gabinet, wskakując wetom na biurko. Badania krwi i USG miał robione po zatkaniu, potem tylko badania moczu. Powtarza się obojętny odczyn. Zastanawiam się, kiedy warto powtórzyć USG.
Mokrego Urinary raczej nie ruszy, mokre weterynaryjne zawsze wyrzucałam, ale suche RC jest chętnie jedzone. Mam zawsze trochę RC Urinary w zapasie, gdyby bardzo zazdrościł Purizonu drugiemu kotu. Nie wiem, czy jest sens podawać suche Urinary nawet raz dziennie, jeśli kot za mało pije. Poza tym powinien schudnąć i wetka straszy zagrożeniem cukrzycą. Staram się przestawiać kota na karmy bez węglowodanów, ale znów łatwiej przemycić wodę w karmach z sosem niż w pasztetach. Słyszałam, że ważna jest też liczba posiłków w ciągu dnia i regularność. Lepiej 5 niż np. 3?

Ta zalecana dzienna dawka wody pewnie obejmuje też wodę w karmach.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Wto sty 24, 2017 11:50 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

usg było u Marcińskiego? tak czy siak podeślij mi mocz i to ostatnie usg. zerknę.

jeśli dasz radę, lepiej więcej posiłków w mniejszych ilościach - nie rozpycha żołądka.
kot musi pić, samo ph nic mu nie da jak nie pije i nie wydala z siebie tych złogów. po wyjęciu cewnika zatka się ponownie.
cholera niedobrze, ze te kroplówki też opornie.
Dawaj mu w takim razie max ilości wody w tej karmie którą najchętniej je. huk że zbożowa czy tam nie. cel: ma pić - bezstresowo i sporo.

(dla mnie to hydrozagadka jak ma te 50ml/kg ma w kota wejść, na wątkach nerkowców wjw1 bodajże skorygował to do 30ml/kg. to i tak sporo, może spróbuję kiedyś zrobić eksperyment i złapać mocz ze 2 xdziennie)
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto sty 24, 2017 13:14 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

Ale liczysz wodę zawartą w karmie?
Rudy nie ma zostawionego cewnika, chyba coś bym o tym wiedziała, choć wetka była oszczędna w wyjaśnieniach. Był cewnikowany w święta na nocnym dyżurze, potem już wróciłam do swojej wetki. Nikt nic nie mówił o zostawionym cewniku :roll:

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Wto sty 24, 2017 13:33 Re: Urinovet - nowa alternatywa dla kotków z SUK

ok. myślałam, że jakoś obecnie też jest zacewn. a dlaczego był zacewn? zatkał się w domu ? próbowali go wyciskać w klinice?

I najważniejsze umiesz sprawdzać czy pęcherz jest pełny?
jeśli nie to musisz się nauczyć. cito. poproś wetkę żeby ci pokazała jak to się robi, mój wet zrobił mi obowiązkowy crash course. To bardzo łatwe. A czasem na pierwszsy ogień wystarczy szybkie podanie no-spa. U mnie tak to działa w przypadku idiopatycznego zap. pęcherza.
dopiero jeśli pęcherz napełnia się a kot nie sika wchodzi w grę ostra amunicja - u nas nigdy to nie nastapiło i odpukać. tfu tfu.


(karmię głównie orijenem, więc jakoś nawet nie mam co doliczyć. a jako rozrywkę daję rozwodnioną zupę na pasztecie gourmeta, tu nie wcisnę więcej niż 25ml. - daleko od bilansu ,a pęcherze mamy zdrowe. 8O )
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Cosmos, Google [Bot], Zeeni i 273 gości