Wątek Szarki - nowa pościel kota
				
Napisane: 
Sob lis 29, 2003 11:56 
				przez Deli
				Ostatnio udało nam się wykończyć kliszę w aparacie, daliśmy do wywołania i zapisania na płycie. Dziś wreszcie miałam czas usiąść przed komputerem, pozmniejszać zdjęcia do sensownej wielkości i uploadować je na serwer. A oto efekty:
Szarka na swoim ulubionym miejscu (teraz też tam leży i mnie pilnuje):
http://miau.pl/upload/Szarka_komp.jpg
http://miau.pl/upload/Szarka_komp2.jpg
http://miau.pl/upload/Szarka_komp3.jpg
http://miau.pl/upload/Szarka_komp4.jpg
To pudło (są w nim jakieś moje stare listy, gazety, itp.) miało wylądować na pawlaczu, ale kota bardzo je polubiła i stwierdziliśmy, że nie możemy jej robić przykrości (z tyłu widać pudło z Ikei, które Szarka zniszczyła przy ząbkowaniu).
http://miau.pl/upload/Szarka_pudlo1.jpg
http://miau.pl/upload/Szarka_pudlo2.jpg
Tutaj Szarka powraca do kocięcych rozrywek:
http://miau.pl/upload/Szarka_firanka.jpg
A tak Szarka wita nas, kiedy wracamy do domu:
http://miau.pl/upload/Szarka_skrzynia.jpg 
			 
			
				
				
Napisane: 
Sob lis 29, 2003 12:32 
				przez moni_citroni
				
			 
			
				
				
Napisane: 
Sob lis 29, 2003 14:14 
				przez drotka
				piękna czarnulka i taka zgrabna  

 
			 
			
				
				
Napisane: 
Sob lis 29, 2003 14:40 
				przez eve69
				Deli
fajnie ze jak Kicia wiesza sie na firance robicie zdjecia zamiast ja przeganiac  

 
			 
			
				
				
Napisane: 
Sob lis 29, 2003 15:26 
				przez Deli
				Po zrobieniu zdjęcia nastąpiło zdjęcie kota z firanki - dla jej własnego dobra. Raz źle obliczyła odległość i zamiast wylądować na biurku spadła na podłogę, odbijając się po drodze od kaloryfera. Nie chcemy, żeby coś sobie zrobiła.
Aha, i wcale nie jest taka szczupła. Po prostu bestyja doskonale wie jak się ułożyć, żeby nie było widać brzuszka. Gdybym miała jakieś jej zdjęcie z boku, od razu byłoby widać - szczupły, długi kot, a na brzuszku fałda tłuszczu.
			 
			
				
				
Napisane: 
Sob lis 29, 2003 15:51 
				przez ina
				Piękna kota 

 , a jak jej sierstka ładnie błyszczy 

 
			 
			
				
				
Napisane: 
Sob lis 29, 2003 16:36 
				przez Axel
				Śliczna 
Fajne jest zdjęcie, jak wisi na firance 

 
			 
			
				
				
Napisane: 
Nie lis 30, 2003 19:03 
				przez Deli
				Niedługo będę miała kota z nerwicą, o ile sąsiedzi wcześniej nie skończą remontu. Póki robili łazienkę i kuchnię, kota tylko łaziła po mieszkaniu, nasłuchując. Potem jednak zabrali się za pokój, którego ściany przylegają do naszego przedpokoju i pokoju. Akurat byłam w domu, kiedy zaczęli wiertarką udarową wrzynać się w ścianę nośną od strony przedpokoju. Takiej szczoty na Szarce już dawno nie widziałam. Na początku nawet nie dała mi się zbliżyć, potem wzięłam ją na kolana i zaczęłam ugłaskiwać, ale za każdym powtórzeniem wiercenia szczota pojawiała się na nowo. Następnego dnia z kolei szlifowali tę ścianę i znów kot wariował - z jednej strony się bała, a z drugiej kręciła po przedpokoju, pilnując tych dziwnych dźwięków. 
W efekcie kota teraz łazi po mieszkaniu, pomiaukując żałośnie, wyraźnie poddenerwowana i znów zaczęła rzucać się z zębami na nasze ręce. Bardzo mi jej żal i pozostaje tylko nadzieja, że to już niedługo (w końcu ile można remontować niewielką kawalerkę?).
			 
			
				
				
Napisane: 
Sob lip 31, 2004 12:16 
				przez ochra
				fajoskie zdięcia  

  a  myśleliśmy, że to my mamy najdłuższego kota na świecie  

 
			 
			
				
				
Napisane: 
Sob lip 31, 2004 12:24 
				przez eve69
				Deli  

  najwyszszy czas na nowe fotki byl  

 
			 
			
				
				
Napisane: 
Sob lip 31, 2004 13:22 
				przez Deli
				eve69 pisze:Deli  

  najwyszszy czas na nowe fotki byl  

 
W międzyczasie trochę jeszcze ich było, ale z idiotenkamery, co niestety wyklucza zbliżenia - a jak pomyślałam sobie o kadrowaniu, pomniejszaniu i zmniejszaniu rozdzielczości (w Kodaku jak nagrywają zdjęcia na płytę, każde z nich waży parę mega), to mi się odechciewało.
Ochra - tak, Szarka jest "kotem marki sznurek" (tak ją nazywał nasz ulubiony pan doktor, obecnie niestety w Gorzowie).