Koty w DT : Whiskasik DT - joluka viewtopic.php?f=13&t=109829To chyba kotka. Lubi się głaskać, ale nie domaga się pieszczot. Ma ok. roku. Śliczna jest, taka jak z reklamy whiskasa.
Laleczka -
DT magaaaa
viewtopic.php?f=13&t=109714Cudo nie kot. Wszędzie jej pełno, chodzi za człowiekiem, miauczy, bardzo chce żeby poświęcano jej uwagę. Jest chudziutka i trochę chora - kicha i ma zaropiałe oczka. W schronisku jest leczona, ale o wiele lepiej byłoby jej w domowych warunkach... Według mnie nie ma jeszcze roku.
Lila -
DT/DS iwciaPrzerażona kotka, która większość życia spędziła na wolności. Przez całą zimę była u tymczasowej opiekunki, teraz niestety trafiła do schroniska.
Puchatka -
w DSJest bardziej puchata od zwykłego kota. I taka trochę mniejsza. Była bardzo chudziutka, teraz trochę odzyskała ciałka. Też trochę choruje. Bardzo fajna kicia, uwielbia mizianie.
Rozrabiaka -
w DSStrasznie rozrabia. Wspina się po nogawkach, paca łapką, a później ucieka, raz tak wariował w koszyku, że spadł z półki i był w wielkim szoku. Ma bardzo ciekawe umaszczenia - niby czarny, ale prześwituje rudym. Ma chyba kk.
Czarno-biała -
niestety odeszła za TM
Z tą kicią mamy problem.
Ona musi na cito znaleźć DT ! Kicha, oczy zaropiałe, cała w koopach, biegunka na maxa, w dodatku ona "po trochu" robi tą koopkę... I jak siada w dziwny sposób wyginają jej się nóżki... Była już podobno kilka razy chora, ale jak wyleczy ją się z jednego, zaraz załapuje coś drugiego... A kicia jest kochana, chce się głaskać, miziać... Szkoda jej w schronie...
Kociak - kotka -
w DSKotka przybyła do schroniska ze swoim rodzeństwem i mamusią. Wszystkie są już w nowych domkach (mama w DT) a ona została sama. Jeszcze dwa tygodnie temu była nieufna, dzisiaj już bardzo chciała się miziać, mruczała... Ma ok. 5 mies. Musi znaleźć szybko domek...
Blakusia -
w DSPrzepiękna, czarna kotka z dłuższym, bardzo miękkim w dotyku futerkiem. Ma ok. 3 lat, jest po sterylizacji. Na początku była trochę nieufna, jednak teraz oswoiła się i mizianiu nie ma końca. Lubi siedzieć na kolanach, nie wiem dlaczego jeszcze nie ma domu...
