Strona 1 z 2

Znowu syjamski.

PostNapisane: Pt lis 28, 2003 12:47
przez Dorcia
Znowu ktoś odpowiedział na moje ogłoszenie, że szukam mojego syjamczyka. I znowu wzbogacę dom o obcego syjama. Ktoś do mnie zadzwonił, że błaka się syjam. Pojechałam tam, ale to nie mój Wituś. Kotka nigdzie nie było, ale rozmawiałam , z panem, który się nim opiekuje. Właściciel kota dostał wylewu i nie będzie mógł się nim już zajmować dlatego szukają mu nowego domu. Narazie kot zamieszka u mnie. A potem zobaczymy. Wieczorem ma przyjechać. Widaiałam zdjęcia, to taki troszkę mieszaniec, ale ładny i podobno ma niebieskie oczy.

PostNapisane: Pt lis 28, 2003 12:50
przez ara
szkoda ze nie witus, jednak fajnie ze kolejne kocie zycie uratowane. :D masz ogromne serducho Obrazek

PostNapisane: Pt lis 28, 2003 16:35
przez odynka
ech... Dorcia - my cały czas 3mamy kciuki...

PostNapisane: Pt lis 28, 2003 17:21
przez Dorcia
Tak tęsknię za Witusiem :cry: , a tu jakieś obce mi się po domu wałęsają.

PostNapisane: Sob lis 29, 2003 10:59
przez Wojtek
Dorcia, masz syjama na wydaniu?

11/29/03 10:11:58 AM
PILNIE kupię niedrogo lub przygarnę kocurka syjamskiego.
Mieszkam W Bielsku - Białej.
Monika Białojańska:
Tel: 502217230
E-mail: sis23@wp.pl

PostNapisane: Sob lis 29, 2003 11:10
przez Dorcia
Czekałam do późnego wieczora , ale facet kotka nie przynósł. Może poprostu kot się nie pokazał, bo od czasu jak jego pan choruje to kot lata wokół domu bez opieki. A mieszkają w domku jednorodzinnym i takie zabudowania tam sa i warsztat samochodowy, także dla kota wspaniałe miejsce. Facet ma mój telefon i adres, myślę, że jak kota złapie to się odezwie.

PostNapisane: Śro gru 03, 2003 20:15
przez Dorcia
Odezwał się, kotek złapany. Od godziny jest u nas. Nie ma imienia. Jest domowa, miła i mruczliwa. Z zainteresowaniem ogląda akwarium z rybkami, a małe kotki olewa. Podobno chowała sie z pieskiem, tak więc mam nadzieje, że się jakos z Emilką dogadają. Wyglada jak syjam, a podobno urodziła ją taka podwórkowa zwykła kotka. Myślę, że jest z wiosny, nie ma jeszcze roku.
Dzieci mnie męczą ,zeby ją zostawić.

PostNapisane: Śro gru 03, 2003 20:41
przez migaja
to witus sie w koncu nie znalazl? bo ja juz trace rachube...

PostNapisane: Śro gru 03, 2003 20:46
przez ktosia
migaja pisze:to witus sie w koncu nie znalazl? bo ja juz trace rachube...


:P http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=10978

PostNapisane: Śro gru 03, 2003 20:48
przez Dorcia
migaja pisze:to witus sie w koncu nie znalazl? bo ja juz trace rachube...


No tak. Te syjamki to sie u mnie mnożą 8O . Wituś się znalazł. :D

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=10978

PostNapisane: Śro gru 03, 2003 20:49
przez Dorcia
Hi, hi ............ Ktosia.............

PostNapisane: Śro gru 03, 2003 20:50
przez migaja
ok, nie popatrzylam na daty :oops:
mam nadzieje, ze koteczka szybko znajdzie domek :D

PostNapisane: Śro gru 03, 2003 21:18
przez ryśka
Dobrze, że koteczka jest już w cieple!
Tylko proszę - napisz czy wiesz coś o reszcie tych biednych kotów na podwórku?

PostNapisane: Śro gru 03, 2003 21:48
przez Dorcia
One maja dużo zabudowań i szopę i garaże z wejściami i warsztat samochodowy między domami. A jeść mają co. Ten Pan o nie dba. Syjamke też z żalem oddawał, ale powiedział, że to dla jej dobra, bo do tej pory była raczej kotem domowym. A tamte kotki są podwórkowe, ale pod opieką.
A kotek nazywa się MAJKA.

PostNapisane: Czw gru 04, 2003 10:15
przez Dorcia
Przyjrzałam się Majce dokładnie. To jest zwykły kot tylko ma ubarwienie typowo syjamskie. Dzisiaj rano chodziła po kuchni. Wszystkie moje koty syczały i warczały na nią. Tylko Jeti-dziadziuś 13-to letni wlazł na parapet i patrzył. Po chwili Majka też tam weszła. Uspokoiła sie. Opuściła sierść i ogon i patrzyli na siebie : Jetuś z jednej , a ona z drugiej strony.