Strona 1 z 5

BYŁO NAS TRZECH .....na cito wycinanie narośli na dziąsłach.

PostNapisane: Sob mar 13, 2010 0:04
przez cypisek
Było nas trzech,w każdym z nas inna krew
Ale jeden przyświecał nam cel
Za kilka lat
Mieć u stóp cały świat
chciało by się zacząć słowami piosenki Perfektu

było nas trzech....u stóp mieliśmy jedynie śmierć....

Jako 10 dniowe kociaki ktoś pierwszy raz skazał nas na śmierć ,zawinął do reklamówki i wyrzucił do śmietnika. Drugi raz ,gdy jedna osoba nas znalazła i zaniosła do weta ,żeby nas... ..jednak w naszych na wpół otwartych oczkach wet.dostrzegł wolę życia...Zaniesiono na do schroniska.Tam nikt nie mógł się nami zająć ..
trafiliśmy do domku, mieliśmy swój koszyczek,w nim ciepły kocyk. Co jakiś czas budzono nas i mogliśmy się najeść, najeść..
Obrazek

mieliśmy u stóp cały świat

lecz..znowu śmierć przyszła.. i zabrała nam braciszka.Walczył z chorobą długo, lecz calcio i zmutowany herpes zabrała go do siebie. Potem już po cichu nuciliśmy sobie, zostało nas dwóch...mieliśmy pełne brzuszki, rośliśmy , byliśmy coraz bardziej ciekawi świata,
ale świat chyba nas nie lubił
zachorowaliśmy
uderzyło calcio i herpes, jeden z nas był już trzeci raz jedną nogą za TM.
Obrazek
zastrzyki , wet.kroplówki.
Nie było miejsca już do wbijania igły....lekarze rozkładali ręce.
prawie 4mies trwała walka o nasze życie....
wygraliśmy
Obrazek
dzisiaj mamy już 9 mies,
jesteśmy bardzo zżytymi ze sobą ,wesołymi kotkami.
i znowu coś się stało....
jeden z nas ma plazmocytarne zapalenie dziąseł,w pyszczku, po obu wewnętrznych stronach widnieją olbrzymie nadżerki.
Drugiemu też spadła odporność, pojawiły się zmiany grzybicze
znowu świat nas nielubi..

mamy domek,ale tam gdzie jesteśmy nie możemy zostać na stałe.
Szukamy domku stałego i kogoś kto nas pokocha. Nie wyrzuci ,gdy będziemy chorzy, nikt nie będzie na nas krzyczał,
gdy będziemy biegać po całym mieszkaniu, wskakiwać na szafki, Pokocha nas takimi jakimi jesteśmy.
Było nas trzech
W każdym z nas inna krew.....
Obrazek

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Sob mar 13, 2010 0:35
przez marivel
są takie piękne, a los ich nie oszczędzał. Mimo wszystko, te dwa miały trochę więcej szczęścia. Oby wyzdrowiały i znalazły dom na zawsze.
A jak się nazywają?

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Sob mar 13, 2010 0:39
przez cypisek
jeden ten większy,/więcej białego na pyszczku/

Jacke drugi Thomas :mrgreen:

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Sob mar 13, 2010 0:44
przez persymona
:cry: zryczałam się na koniec

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Sob mar 13, 2010 2:00
przez reddie
Śliczne pingwinki kochane :1luvu:

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Sob mar 13, 2010 7:55
przez Agneska
A jak teraz chlopaki sie czuja?

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Sob mar 13, 2010 8:55
przez monika74
Agneska pisze:A jak teraz chlopaki sie czuja?

jeden z chłopców ma potworne zapalenie dziąseł , drugiego wysypał grzyb praktycznie cały czas coś znimi sie dzieje z jednej choroby w drugą :(
bardzo prosimy o wsparcie dla nich
Wszystkich którzy zechcieliby pomóc chłopcą , prosimy o wpłaty na konto fundacji

Fundacja Kocia Dolina
Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000
koniecznie z dopiskiem w tytule przelewu:
Jacke i Thomas

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Sob mar 13, 2010 12:36
przez zorba
Cypisku, chylę czoła ....

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Sob mar 13, 2010 23:10
przez cypisek
monika74 pisze:
Agneska pisze:A jak teraz chlopaki sie czuja?

jeden z chłopców ma potworne zapalenie dziąseł , drugiego wysypał grzyb praktycznie cały czas coś znimi sie dzieje z jednej choroby w drugą :(
bardzo prosimy o wsparcie dla nich
Wszystkich którzy zechcieliby pomóc chłopcą , prosimy o wpłaty na konto fundacji

Fundacja Kocia Dolina
Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000
koniecznie z dopiskiem w tytule przelewu:
Jacke i Thomas

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Nie mar 14, 2010 13:56
przez zorba
A tu co tak cicho? Nikt nie zagląda?

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Nie mar 14, 2010 13:56
przez cypisek
Chłopcy się przypominają.!!!!Na swoje domki czekają!!!

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Nie mar 14, 2010 20:21
przez cypisek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

w paszczy tragedia,kot nie ma jeszcze roku!!!!/ok.9mies/
jutro wizyta u weta !!!
u drugiego wywalił grzyb.....

za co los ich tak karze??

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Nie mar 14, 2010 22:07
przez reddie
Matko kochana, biedny maluch...

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Pon mar 15, 2010 10:55
przez pisiokot
Cypisku, dwa z moich kotów mają wyrwane wszystkie zęby (poza kłami).
W przypadku jednego z nich powodem tego dosyć drastycznego działania było właśnie plazmocytarne zapalenie dziąseł w początkowym stadium.
Wetka powiedziała nam, że pzd leczy się głównie sterydami, co przy dłuższej kuracji odbija się źle na wątrobie i nie tylko, a efekt leczenia i tak jest tylko czasowy. Zdecydowaliśmy się na usuniecie ząbków.
Dyzio (5 lat) po wyrwaniu zębów radzi sobie z jedzeniem bardzo dobrze, je wszystko, przytył.

po wypłacie (za dwa tygodnie) podeślę coś na konto chłopaków. Bardzo mi ich żal, oby zła passa szybko minęła :!:

Re: BYŁO NAS TRZECH .....kto nas pokocha? mimo ułomności..

PostNapisane: Pon mar 15, 2010 22:10
przez marivel
Małe biedactwo. Czy na zdjęciach Otiska z przytulonym maluszkiem, jest któryś z braciszków?