Strona 1 z 3

Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 8:56
przez kinga w.
Pytanie mam do mądrzejszych bo mnie chyba przerosło choć zdaje się banalne.
Chodzi o Kłaczka...
Obrazek

...i Tyśka
Obrazek

Otóż jak dla mnie to są one bure pręgowane, ale może to nazewnictwo potoczne i popełniam błąd? Czemu to ważne? Bo wet wpisał im w paszporty umaszczenie "czarne pręgowane" co inny wet zanegował, a ja teraz dostaję drgawów na myśl że na granicy mogą wyniknąć problemy. Tym bardziej że okazuje się że wg. instrukcji chipy powinny być między łopatkami lub po lewej stronie szyi, a moim kotom bił po prawej stronie.
Jeśłi ktoś się orientuje co moje "chłopaki" powinny mieć wpisane jako umaszczenie, proszę o informacje.

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:07
przez Olivia
JAk najbardziej prawidłowo, obaj są czarni pręgowani :ok:
Tysiek czarny tygrysio pręgowany czyli oznaczenie kodem ems DOM n 23
Rodzaju pręgowania drugiego chłopaka nie widzę na tym zdjęciu, musiałabyś pokazać bok kota.

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:11
przez kinga w.
Serio?? No, to kamień z serca. W takim razie pozostaje mi tylko uświadomić "mojego" weta że nasz kraj nazywa się Rzeczpospolita Polska i ten pierwszy człon też należało chyba wpisać.
Dzięki jakniewiemco bo od wczoraj mnie lekka panika ogarnia! A z ciekawości... Wiem że w genetyce bury z czarnym to jedna bajka, ale w takim razie gdyby dorwać kota takiego co ma czarniutkie prążki (ledwie widoczne ale widziałam takiego, na główce miał "rysunek") na czarnym futerku, to jaki on jest? Też czarny pręgowany?

Kłaczek z boku...
Obrazek
(Na zakłaczonej kanapie - mea culpa. :oops: )

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:17
przez IKA 6
http://www.kotythomasa.pl/index.php?opt ... &Itemid=57 sprawdź ten watek a poza tym wyszuka Kod EMS - rysunek TABBY tam bedzie wszystko a znakach na sierści łacznie z opisem :mrgreen:

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:19
przez Olivia
kinga w. pisze: kota takiego co ma czarniutkie prążki (ledwie widoczne ale widziałam takiego, na główce miał "rysunek") na czarnym futerku, to jaki on jest? Też czarny pręgowany?

Nie, taki kot jest czarny.
Takie śladowe pręgowanie nazywa się ghost marks, po naszemu 'duchy'
Prawie zawsze duchy mają koty rude i kremowe, u tych pięknie wybarwionych z wiekiem duchy znikają, ale ciężko jest uzyskać pięknie gładkiego, nieduszastego kota kremowego i rudego.
Często potrzeba kilku pokoleń gładkich kotów, żeby futerko było bez śladów pręg.

Koty w innych kolorach czasem mają ghostmarki jako kociaki i zazwyczaj mija im to po wymianie futerka na dorosłe, ale czasem takie ślady zostają na zawsze, szczególnie, jeśli w rodowodzie jest dużo pręgowanych kotów.

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:28
przez kinga w.
Ika, zaraz looknę, dzięki.
Olivia, aż się przyjrzałam, Hino - ona jest rudziutka i ma rysunek na głowie i taki ciemniejszy "mamrmur" na bokach. Mam ducha! :ryk:
Oczywiście o rodowodach u moich kotów oczywiście nie ma mowy, o wiedzy na temat umaszczenia jak widać u mnie też. :oops:

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:48
przez Olivia
kinga w. pisze: o rodowodach u moich kotów oczywiście nie ma mowy

Mówiąc 'rodowód' w tym przypadku nie miałam na mysli dokumetu, tylko 'zbiór przodków' ;)

Jeśli chodzi o duchy, to czasem nawet doświadczeni hodowcy mają ogromne trudności w ustaleniu, czy kot jest pręgowany, czy gładki, mimo, że jest sporo innych wyznaczników bycia pręgowanym, poza samymi pręgami.

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:58
przez Avian
Olivia pisze:JAk najbardziej prawidłowo, obaj są czarni pręgowani :ok:
Tysiek czarny tygrysio pręgowany czyli oznaczenie kodem ems DOM n 23
.


Już nie DOM :mrgreen:

Tysiek HCS n23
Klaq HCL n ... (pewnie 23 albo 24)

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 10:00
przez Olivia
No tak, zmiana była :ok:

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 10:01
przez kinga w.
Zbiór przodków też nieznany - poza matką Kłaczka (Futro z podpisu) która jest tri, mówiąc po naszemu bury marmur z rudym i białym. Reszta - pojęcia nie mam. I tak w sumie gdyby nie kwestie paszportowe to nie drążyłabym tematu umaszczenia - są jakie są i takie są piękne.

O rany... A to co?
Tysiek HCS n23
Klaq HCL n ... (pewnie 23 albo 24)
Idę kopać w linku podrzuconym przez Ikę. 8O


HC to mieszaniec? S to krótkowłosy, L to długowłosy? n - kolor, 23 i 24 to rysunek, tak?

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 10:09
przez Olivia
kinga w. pisze:HC to mieszaniec? S to krótkowłosy, L to długowłosy? n - kolor, 23 i 24 to rysunek, tak?

Tiu masz wszytko pięknie opisane:
http://fifeweb.org/wp/breeds/breeds_ems.php

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 10:11
przez Tosza
Kinga, daj sobie spokój-nie ogarniesz tego :lol: Kiedyś na wystawie w Krakowie miałam skomplikowaną ( wg mnie jedynie :oops: ) rozmowę z Marią D. zarówno o tym co i jak się ocenia na wystawach ( to jest BARDZO skomplikowane) jak i o kolorach i to jest BARDZO nielogiczne. WG klasyfikacji kolor kota często nie ma nic wspólnego z tym, co my, zwyczajni ludzie widzimy. Pamiętam, że widziałam białego na mój gust kota, a w g klasyfikacji on był...czarny 8O . Dałam za wygraną, co i Tobie z głębi serca radzę :)

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 10:15
przez kinga w.
Bajera! Wciąga jak bagno! To jest ciekawe!
Tosza, nie zamierzam się w to zagłębiać tak po uszy bo ani czasu nie mam, ani pewnie nie byłabym w stanie - to nie jest wiedza do ogarnięcia w jednej chwili ani w tydzień - po prostu to jest ciekawe, coś tam uda mi się pewnie liznąć, złapać choćby cień pojęcia o kodach. Do tej pory wiedziałam mgliście że coś takiego jest, teraz mogę się w tym trochę rozejrzeć i zorientować z grubsza o co run - ciutkę wiedzy mózgu nie przegrzeje mam nadzieję. :roll:

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 10:17
przez Olivia
Tosza pisze: to jest BARDZO nielogiczne

Wręcz przeciwnie. Jest to bardzo logiczne, wystarczy znać kilka prostych, podstawowych zasad.
Z drugiej strony rozumiem Ciebie, bo do dzisiaj pamiętam, jak nie mogłam pojąc dlaczego moja pierwsza, na oko oliwkowa kicia jest niby jakimś g23 :wink:

Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 10:22
przez kinga w.
Jak jest logiczne jeśli na oko biały kot okazuje się czarnym? To się zaczyna przysłowiowe robić. Z resztą te moje ogony też na oko czarne przecież nie są. No, chyba że po ciemku. :mrgreen: Słowo daję, rozróżniam kolory. :ryk: