Strona 1 z 4

Panfucy pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Śro mar 10, 2010 22:06
przez KM-Lodz
Zadzwoniła do naszej wolontariuszki pani prosząc o pomoc. Niby nic nadzwyczajnego, w końcu po to jesteśmy, żeby rozwiązywać kocie problemy.

Pani bardzo miła opowiedziała mi piękną historię kota: pers rasowy, morelowy z akcentami kota syjamskiego musi znaleźć dom po śmierci swoich opiekunów i pani zwraca się do Fundacji o pomoc w tej sprawie, bo boi się, żeby nie zrobiła kotu krzywdy i nie wydała go źle. Rozumiejąc jej obawy i snobizm co poniektórych osób odnośnie posiadania kota rasowego, przystałam na prośbę pani i przyjęłam kota pod opiekę fundacji.
Pani pozostawiała u Karoliny kota, resztkę karmy, 50 zł i tyle ją widzieliśmy.

Od ponad 3 tygodni nie mamy kontaktu z ta panią - a i prawdę mówiąc nie szukamy go - bo jesteśmy po prostu po raz kolejny oszukane.

Pers nie ma 5 lat tylko 8 a może i dużo, dużo więcej. Zęby w tak fatalnym stanie, że nie może sam gryźć suchej karmy, trzeba mu ją moczyć w wodzie.
Dziąsła wymagają leczenia a niektóre zęby - usunięcia.
Kot jest nieszczepiony. Kiedy korzysta z kuwety, jego mocz wydziela taki zapach, jakby był nie kastrowany. Teraz już domyślamy się, że pers ma po prostu chore nerki, stąd w jego wyprawce była sucha karma urologiczna a nie jak nam sugerowała opiekunka, z powodu wylizywania się i zapobiegania odkładania kłaków sierści w przewodzie pokarmowym.

Kolejne kłamstwo.

Im dłużej pers jest pod naszą opieką, tym więcej problemów związanych z jego zdrowiem się ujawnia.
Już teraz wiemy, że z pewnością trzeba zrobić badania moczu, zbadać poziom mocznika, trzeba zrobić mu badanie krwi oraz wyleczyć z kociego kataru - pers bowiem przyjechał do nas przeziębiony. Przypuszczamy, że po fatalnym strzyżeniu skołtunionej sierści, kiedy to został ukłuty przez fryzjerkę w oko, opiekunowie przeziębili go podczas jazdy do lecznicy na zastrzyki, mające na celu usunięcie infekcji.

No i oczywiście czekamy na kontakt z dotychczasowymi opiekunami, ciekawe czy się do nas odezwą????

Teraz nasuwa mi się refleksja, iż my jako fundacja pomału jesteśmy sprowadzane do udzielania tak naprawdę pomocy kotom, które mają swoich opiekunów, a w chwili, kiedy kot z uwagi na wiek i stan zdrowia zaczyna stwarzać problemy, przenosi się odpowiedzialność za opiekę nad nim i leczenie na fundację, opowiadając przy tym często wymyślone historie.
Obrazek Obrazek
Teraz prosimy o pomoc w leczeniu i rehabilitacji persa. Kot jest na prawdę piękny, pomimo wieku, kiedy będzie zdrowy z pewnością znajdziemy mu dobry, odpowiedzialny dom.

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Śro mar 10, 2010 22:26
przez KM-Lodz
:!:

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Śro mar 10, 2010 22:44
przez Serniczek
Puchatkowo się zgłasza prosze podaj nr konta i adres na wpłate pomocy.Napisz tez jakie potrzeby macie- czy jest jakiś dt dla kicia?Prosze o priv. :D spokojnie -pomożemy. Pewnie ma nadżerki w pysiu- dlatego nie je. Trzeba migiem do lekarza.....jak nerki to jak najszybciej.

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Śro mar 10, 2010 22:58
przez KM-Lodz
Serniczek pisze:Puchatkowo się zgłasza prosze podaj nr konta i adres na wpłate pomocy.Napisz tez jakie potrzeby macie- czy jest jakiś dt dla kicia?Prosze o priv. :D spokojnie -pomożemy. Pewnie ma nadżerki w pysiu- dlatego nie je. Trzeba migiem do lekarza.....jak nerki to jak najszybciej.

:-) dzięki Puchatkowo za tak szybką reakcję!

kot już był u lekarza. jest pod opieką naszej fundacji i zrobimy wszystko, żeby żyło mu się jak najlepiej. będziemy go leczyć, dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe, gdyż jak widzisz lista przypadłości, jak na jednego kota jest dosyć długa, a wyniki badań mogą (oby nie) jeszcze ją przedłużyć.

nasze konto widnieje na naszym banerku.
za chwilkę ruszy bazarek zorganizowany przez naszą utalentowaną Dama Ya, o którym od razu powiadomimy na wątku.

rozpoczęliśmy też ten wątek, byście mogli poznać tego pięknego kota i rozglądać się za domkiem dla niego, kiedy będzie już zdrowy.

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 7:57
przez Dama Ya
Zrobię dla staruszka bazarek :) Idę nad tym popracować.

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 8:37
przez magdaradek
łojej, a ja go widziałam wczoraj w lecznicy :1luvu: jest naprawdę śliczny pomimo tego wygolenia i bardzo fajny ma charakter. Milusi.
Cuuuuuudo :1luvu:

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 8:42
przez Dama Ya
magdaradek pisze:łojej, a ja go widziałam wczoraj w lecznicy :1luvu: jest naprawdę śliczny pomimo tego wygolenia i bardzo fajny ma charakter. Milusi.
Cuuuuuudo :1luvu:

Trochę nad nim popracujemy, a potem pewnie znajdzie się super domek :ok:

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 8:56
przez magdaradek
nie wątpię, że on znajdzie dom, bo jest superowy :ok:

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:09
przez sawanka1
Kciuki za wiekowego Kota , imie by się przydało

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:21
przez magdaradek
Może Pafnucy ??? :mrgreen:

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:31
przez sawanka1
albo Bonifacy :D

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 9:57
przez Serniczek
jest jeszcze Serwacy..... :ryk: Pafnucy jest super i jakoś tak pasuje..... z pysia.Przelew idzie dzis..... :D

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 10:01
przez KM-Lodz
Serniczek pisze:jest jeszcze Serwacy..... :ryk: Pafnucy jest super i jakoś tak pasuje..... z pysia.Przelew idzie dzis..... :D


:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 10:19
przez CoolCaty
magdaradek pisze:łojej, a ja go widziałam wczoraj w lecznicy :1luvu: jest naprawdę śliczny pomimo tego wygolenia i bardzo fajny ma charakter. Milusi.
Cuuuuuudo :1luvu:


Nie wiem Madziu, czy mówisz o tym persiku, którego widziałaś u nas wczoraj. Jeśli tak, to nie jest to kot z tego wątku.

Re: Pers piękny jak marzenie - bezdomny i chory!

PostNapisane: Czw mar 11, 2010 10:42
przez KM-Lodz
tak czy inaczej;-) nasz też jest milusi:-)